-
Całe forum jest z Amelką i przesyła jej tyle pozytywnych myśli że chyba nie może być inaczej niż myślisz! Dobrze, że poprawia Ci się nastrój a 1400 kcal to przecież nie jest nic złego, zwłaszcza że w godzinę stepu dużo spaliłaś... no i ten Twój rowerek do pracy - będzie dobrze Madziu!
-
Madziu, dzieki...bez was juz dawno bym skonczyla w rynsztoku dietowym..i jak widac nie tylko dietkowo potraficiwe wspierac....bedzie dobrze
Martus, no dopisze sie..tylko gdzie??
Kasiu, no przynajmniej dobre to, ze jestem optymistka...zreszta..cholera nic jej nie jest!
Dzis z zakazanych rzeczy pozarlam juz 2 toffi w czekoladzie, 1 trojkacik pizzy oraz lyche lodow waniliowych!!!heeh...wszystko podarowane od moich kolegow z pracy..hehe...ze swoich zjadlam ananasa, brzoskwinie, ciemna buleczke i troche fasolki w sosie pomidorowym...oto jak zycie weryfikuje nasze plany..hehe
-
po lapach za te tofi
a potem ma doly zte waga stoi
no kurnaaa no °!!!
madziu - na tym samym watku gdzie byla studniowka
np kliknij u mnie w stopce nasza druga studniowka
alles klar?
-
heloooooł :lol: :lol: :lol: :lol:
ja na razie jeste m na pięknej diecie :lol: ale wpadnę do domu i ..... zaczęły sie czereśnie na własnym drzewie, wieć bez zahamowań aż do bólu brzucha je jem :lol: :lol: :lol:
-
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE MADZIU :)
http://i210.photobucket.com/albums/b.../flowers-2.jpg
-
http://i279.photobucket.com/albums/k...rawberry-1.jpg
Magdalenko, truskawki to moje ukochane owoce, mogłabym je jeść na okrągło, dlatego teraz mam raj na ziemi :wink: :lol:
pozdrawiam zatem truskawkowo i dietkowo :D
-
A ja na okrągło to mogłabym jeść tylko lody :lol: :lol: (wiem, wiem, nudna jestem :lol:), truskawki też lubię, ale nie są to moje ulubione owoce :wink:
Wolę śliwki! :D :D
Buziaczki Madziu, udanego dnia i dobrego humoru życzę :) :)
-
Kasiu, Beatko, skoro o owocach mowa, to ja lubie najbardziej malinki z krzaka, potem poziomki, agrest, a z egzotycznych lubie taki maly owoc, co po niemieckiemu zwie sie passiosnsfrucht, wiec nie wiem czy to po polsku pasja czy cio :oops: :oops: , lubie tez pomelo, ananasa czasem.....no a co do lodow...to hmmm...kto ich nie lubi..
Marta, daj mi kopa daj, bo wlasnie miele toffi :wink:
Katsonku, dziekuje i pozdrawiam
Dorcia, no gdzies ty sie podziewala...
Dziwne, ale po moich czekoladowo-toffiowych szalenstwach waga poszla lekko w dol. juz nic z tego nie rozumiem, jak sie staram, walcze, licze i waze, to nic sie nie dzieje, jak oleje, to waga zaczyna spadac....hehe...to co teraz....jem dalej slodycze czy nie..hehe...
Bylam wczoraj w miescie, kupilam dla mojej krolewny kapelusik i spineczki. jutro ide z nia na tego rentgena calego. moja myszka mala. ma taki zapchany nosek, ze nie mogla spac.
moj maz mnie wkurza ostatnio masakrycznie...brrr...co tu z takim zrobic
wczoraj
/bulka ciemna ze smarowidlem/ 200
/cappucino, 3 toffii/ 200
/1 trojkat pizzy, troche fasolki w sosie pomidorowym, lyzka lodow waniliowych, 400kcal
/troszke bigosu, 2 male kromeczki chleba orzechowego/ 300kcal
/2 kostki czekolady ciemnej, baton migdalowo/mleczy/ 250kcal
/troche ziaren soi/ 100kcal
razem 1450kcal...
wiem wiem..slodko jak diabli :oops:
-
Trochę słodko, ale skoro waga spada :wink: :wink: :lol: :lol:
Magduś, ja ostatnio też słodkiego pojadłam (czekolada, lody) i wszystko gra, nic nie przybyło a nawet czasami ubywa :lol: :lol:
No, ale wiadomo, że w naszej diecie powinny dominować raczej warzywa i owoce a nie czekolada i lody :lol: :lol: :wink:
-
passionfruit to bedzie chyba passiflora - inaczej marakuja
ale pewna nie jestem (owoc meczennicy wpisz madziu w google zrob bilderki i powiedz mi czy mam racje
i buziaki czwartkowe
kiedy dokladnie do polski bo sie kurna gubie no