-
Ale wczoraj miałam wieczorm porazke :? 8) :roll:
Jadłam sobie ..i jadłam...ale wcale nie mam wyrzutów sumienia:P..jeden taki wieczor...na 3 tygodnie odchudzania nic przeciez nie zrobi...ale naprawde myslałam ze brzuch mnie peknie...buuuu...ale dzis poszłam ładnie od razu do kibelka jak wstałam..hiih ..
i na sniadanko zjadłam mleczko z makaronikiem:D i pipijam herbatke La Carnityne:D
I znow mnie cisnie do kibelka heh ...ale jestem niepoprawna hihiih:D
Musze sobie cos wykombinowac z tym bieganiem, napewno bede wieczorem, al musze sobie nowa trase wymyslic:D ,
No i oczywiscie wczoraj jak tak sie nazarłam...to doła złapałam...wiadomo przez kogo .. :roll: :oops: 8) ...ale naprawde...nawet wczoraj juz resztkami sił płakałam..to oznacza chyba ze wielkim uczuciem do neigo nie pałałam..baa ja tylko go lubiłam i obdarzylam duzym zaufaniem..i dlatego teraz czuje taka odraze do mezczyzn...jest jeden kolega ktorego traktuje normalnie...jak osobe jak człowieka:D
Bo reszta to....:D
No ide WAS poodwiedzac:D
Buziaki:*
-
Witaj Slonko,
nareszcie dostalam sie na forum :?
no jeden dzien mozemy Ci darowac :wink: /ale tylko jeden :!: :!: /
musimy byc dzielne i nie warto zajadac smutkow bo to nie rozwiaze naszych problemow a tylko zwiekszy nasz obwod w pasie hihi...ale madra jestem
a tak powaznie chyba jest regula ze kazdy ma zalamki no ale Ty jestes silna kobitka a Twoj ksiaze juz napewno gdzies tam czeka na Ciebie=>cierpliwosci<==
no to widzimy sie w piatek :lol:
buziaczki:***
-
Nio to chciałam dopisac co zjadłam po sniadanku :lol: :lol:
No to 3 szklanki koktajlu i lisc kapusty
Na obiad: półtora gołąbka i koktajl:P
A teraz ide posprzatac pokoik:D
Moze na rowereq dzis..hihi :D trza byloby:D
I kurde zmusze sie dzis do tego biegania:D chocby pies miałby mnie ugryzsc:D:P
:lol: :lol: 8) :twisted:
Aneczko!!!!
Nio to był tzw wypadek przy pracy ..a dzis normalnie juz funkcjonuje :D dietkowo:D
Nio to ze madra jestes to ja wiem od dawna:D
ale masz całkowita racje:D
A co do ksiecia...napewno sa momenty zalamania ze nie ma tej osoby przy tobie, ale generalnie ona nie jest mi potrzebna poki co:P narazie sobie daje rade:P
Nic na silę, warto czekac oj warto, zeby miło sie rozczarowac:D
Jak najabrdziej widzimy sie w piatek:D
Buziaki:*
-
Witam Pania !!!!!!!!!!!!!!
Ty mi zazdroscisz ??? Eeee bez przesadyzmu :lol: Spojrz na siebie Koltunie, z Ciebie, jaka laseczka ! Jestes pelna energii i wogole!
Z takim zapalem dojdziesz do wymarzonej wagi i obie bedziemy kozaczyc :lol:
Jeden dzien obzarstwa nic nie zrobi :wink:
No myslalam, ze temat Strazaka juz zamkniety... ale doskonale Cie rozumiem. Ja kiedys mialam faceta, bylismy ze soba okolo roku i tez obdazylam go ogromnym zaufaniem.
Aktualnie jest z moja byla juz przyjaciolka... Straszna ta historia, i wiele mnie nauczyla.
Nic na to nie poradze, ze jestem zbyt ufna w stosunku do ludzi...
Ja juz od 24 mam kalendarzowe wakacje, wiec tez zwieksze sobie ilosc cwiczonek :P W koncu trzeba zabrac sie za ujedrnianie cialka :D Kolczyk w pepku wskazany HihI
Pozdrawiam mocno i caluje :*:*:*
-
Witam pluszaki :lol: :lol: :lol:
Nio i wyobrazcie sobie ze wczoraj skakałam na skakance:D i to az 30 minut:D normlanie pot sie lał ze mnie ciurkami:D hiih i do tego byłam na rowerqu tylko godzine bo jak grzmotło na niebie to obrót w tył i do domciu szybciutko:D
A do tego co zjadłam to teraz bede pisac pod wieczór zeby wszystko było konkretnie widziec:D!! :lol: :lol: :lol: 8) :wink: :wink:
Paulynko :lol: :lol: :lol:
Ahhh no znow jakies komplemmenty:D :lol: :lol: :lol: 8)
Jak tak piszesz..ze bedziemy koozaczyc..to az ma sie wiecej siły i wiary w siebie ze sie schudnie:D :lol: :lol: :lol:
No co do Strazaka ..hmm temat był zamkniety..do ostatniej srody...o czym własciwie nie wiesz...ale to bys musiała mnie złapac na gg:) i bym wszystko powiedziała...ale juz coraz lepiej ze mna, co z reszta widac:D i czytajac:D
Nio własnie zaufanie...ale takie przezycia sa stawiane na naszej drodze zycia...by chyba cos zrozymiec, napewno to ma jakis cel..
Pozdrawiam:* i caluje mocno :*
-
hey! :)
Nooo, 30 minut skakanki, to musiałaś mieć sił dużo :P
Sorki, że nie wpadałam, ale nie dość, że problemy z kompem, to jeszcze mi nie przysłało e-maila, że cosik nowego napisałaś a na przeglądanie syskich wątków nie starczyło czasu
Ale teraz mam popołudnie, bo za oknem burza, więc ponadrabiam zaległości :D
Tak więc na razie żegnam Cię, słonko, no i czekam na relacje z dnia dzisiejszego :)
-
Hej Malinko !!!
No komplementy Ci bede zawsze sypac, jak facet HiHi :lol: Bo uwazam, ze jest komu !!!
Ty to zawsze z tymi cwiczonkami nie dajesz za wygrana! I tak trzymaj, ja sobie obiecalam, ze w wakacje zwieksze wysilek fizyczny i basta! 8)
Z kalafiorem sie uporalam i bede liczyla go, jak surowego :wink:
Widzisz ja planuje jeszcze troszke pobyc na tysiaku, a pozniej stopniowo zwiekszac kalorie, zeby nie przytyc :wink: Odchudzam sie rozsadnie, wiec nic mi raczej nie grozi :wink: Powoli tabela kaloryczna robi sie w glowce, wiec chyba jestem na dobrej drodze :P Po za tym jestem w klasie matematycznej, totez wycwicze moj kalkulator w glowce :twisted:
A kujonka to ja az taka nie jestem... Ale mam malo szczescia i chyba za nisko sie cenie :wink: Ucze sie raczej dobrze, a do stopnia bardzo troszke mi brakuje :wink:
Jesli chodzi o Strazaka, to rzeczywiscie nie wiem co sie wydarzylo w tych ostatnich dniach :roll: Ale obieuje, ze postaram sie Ciebie chapnac na gadulcu!
W koncu chce byc na bierzaco!
Pozdrawiam :*:*:*
-
Witam Misiaqi!!! :lol: :lol: :lol:
No to juz pisze moj jadłospis dzienny:
Sniadanko: bułka ciemna 1 płówka z pasztetem, a druga połowka z dzemem, i schulstad z serkiem topionym+ herbatka La Carnityna:D
2 sniadanko:2 płaty macki, 2 szklanki koktajlu truskawkowwego
Obiad: kotlet ale nawet poł nie zjadłam bo jakis twardawy i dałam psu + salaretka mizerii + szklanka koktajlu
Podwieczorek: Witaminka + 1 płat macki
Kolacja: parowka + bułka sucha ciemna oczywiscie
No i zaliczyłam rowereq dzis i zaraz skikam na 30 minutowa skakanke:D
Ammy!!! :lol: :lol:
Nio te 30 minut to były przerwy...bo jednak az taka wytrzymałosciuowa nie jestem:P
Nio to ci wybaczam hihii ale nie opuszczaj mnie juz:P hih:D
Paulynko:)!!! :lol: :lol:
Ah dziekuje _Misiaku, normlanie w piorka sie obtocze hihih
Nio cwiczonka sa mniami mnami, masz taka satysfakcje i wogole rozpiera cie duma bo tak pot ci leci ciurkami:D , ze dałas taka rade sobie z tymi podskokami:D
Dzis nawet w tv ogladałam program o skakance...jak mozna dobrze sie pbawic przy nije i jak ludzie odkrywaja w niej pasje:)
Nio ja licze na to ze mnie zlłapiesz na gadulcu:D Ale wiedz ze juz radze sobie :) ale jak mi dodasz otuchy to sie nie obraze hihi
Buzka :*
-
Witam w ten ciepły wieczór! :P
Jak Ci minął dzisiejszy dzionek, Malinko? Z dietką i ruchem to jestem niemalże pewna, że dobrze :P
Ja dziś znów miałam truskawkowy dzień :P Ehh, ciekawa jestem, czy truskawki są w stanie mi się znudzić :P Chyba nie... :P Truskawki "żywcem", truskawki polane jogurtem, ryż z truskawkami, koktajl truskawkowy... truskawkowy zawrót głowy :P
Pozdrówka!!!
-
Witam:D
Oto moj jadłospisik:D
Sniadanie: mleko z makaronem
Obiad: poł kilo czeresni
Kolacja : 3 kromki chleba lnianego z rybcia:D
Wiem koalcja za duza..ale za dnia nie było czasu zjesc:P a nie mam zamiaru schodzic ponizej 1000 kcalorii:d , ale usprawiedliwienie hihih:P
No i dzis spotkałam sie z Anulka (ancca20)...nio..sympatyczna i bardzo otwarta dziewczyna:D , nie ma jak sie spotkaja baby i zaczna klachac:P hihi ..nie tylko o dietkach ale na przykład o swataniu:P
Ammy!
No dietka jak wyzej pisze no raczej była, a z ruchem no wykombinuje zaraz jaaks gimanstyke:D
A co do truskawek...ja mam manie..ale do koktajlu truskawkowego:D
Kocham go pic litrami:D
Pozdrawiam i buziaki:*