-
desperantko kochana :!: :!: :!:
najważniejsze to pozytywne myślenie i zapchanie sobie dnia jakimiś zajęciami. ja w dzień wychodzę na rower, robię zakupy, nawet czasami sprzątam za rodzinke całą, a jak mi jest strasznie źle to sobie idę na herbatkę do mojego księdza od religii, a przy nim się wstydzę słodzić np. i on wie, że nie należy mnie czymkolwiek częstować ;) i jush mam sposób na obżarstwo. najgorsze są wieczory, ale wtedy wypijam 2kubki, czasem nawet 3 czerwonej herbatki ;)
-
Droga desperatko!
Zazdroszczę ci tej wagi. Bo... ja mam 13 lat i ważę 60 kg a wzrost mam 160cm!!!
O ja biedna.... Ale nie poddaje się! Trzymam za ciebie kciuki i za mnie oczywiście też :twisted: