-
ja też ostatnio waże sie codziennie, co gorsza..nawet po każdym posiłku..jak bym się bała, że przytyje nie wiadomo ile..;/
to powoli staje sie moim obłędem..trzeba go zwalczyc chance..raz na tydzien powinno nam starczyc..
pozdrawiam
wpadnij do mnie
adres pod kreska
-
Życze powodzenia Chance:-)
-
witam niskokalorycznie :D
pytałaś u mnie co to jest CIDREX-odpowiedziałam u siebie, bo moze jeszcze ktoś mi coś powie na ten temat-pierwszy raz tego używam :D
poza tym....ogarnęła mnie mania ważenia się....straszne to jest, prawda?? :evil:
pozdrawiam goraco i miłego dzionka życzę
-
:D
strobiluska i hypnotic!!!
ja też zaczęłam się tak ważyć... codziennie! :evil:
i nie mogę się oduczyć!
ale dzisiaj obiecałam sobie, że nawet nie spojrzę na wagę :wink:
zaraz do Was powpadam, mam dziś duuuużo czasu :twisted:
POZDRAWIAM!
-
uda się:)
Ehhh ja właśnie przeżywam chwile załamania, wyłączyłam kom, zamknęłam się w pokoju i nie chcę się z nikim widziesz:( nie wiem dlaczego...ehh jeżeli masz ochote odezwij się na gg: 3834987
-
Ja też musze ograniczyć wchodzenie na wage,choc i tak nie przesadzam z tym.Pozdrowka;-)
-
Cześć Chance!!:))
Sluchajmy naszej Gigii bo ona tu jest ekspertem i moderatorem:))a tak poważnie ,to nasza Giggi to będzie wykształconym dietetykiem ,więc się na tym zna:))
I proszę Cie Kochana ,nie waż się ciągle bo to dobija ;) ja też się tak ważylam ,a mam wagę elektroniczna - wyobraź sobie co się czuje jak patrzyszna wagę i załamuje się wszystk oco się moze załamać ,bo widzisz ,że przytylas np 1 kg w ciągu dnia ;)a to wszystko reaguje na zmiany wody w organizmie ,na to w jakiej fazie cyklu jesteś itp. Więc czasami takie ważenie może popsuć humor ;))
Trzymam kciuki za Ciebie i za Twoją dietkę i ściskam Cię serdecznie!!:):):)
-
:d
Dziękuję szarlotko!
Dzisiaj nie stanęłam na wagę i nie stanę! NIE,NIE,NIE :evil:
Dzisiaj pozwolę sobie na chwilkę przyjemości w postaci Big Milka podczas
spacerku po Parku Jordana :twisted: tylko 1000 kcal...
***
A co do naszej Gigii to słucham jej jak najbardziej i uważam, że mówi mądrze :D
Dzisiaj chyba daruję sobie napisanie tego co jadłam, bo nie wiem czy zdążę, idę na spotkanie z przyjaciołką... Zamiast do kina, to przejśc się do parku i na błonia!
A, co! W końcu się odchudzam! :twisted:
BUŹKA!
-
-
wszyscy piszecie o tych big milkach a ja nie wiem co to jest... co to jest? ;(