-
Cześć
Po pierwsze zaparzam dużo pysznej herbatki dla wszystkich Wędrowców .
Trzymajmy się zdrowo , zresztą górskie powietrze bardzo w tym pomaga .
Jesień czy zima jednak chodźmy dalej - fajnie będzie się obejrzeć za siebie ...
O moim tickerku :
W sobotę tydzień temu cieszyłam się bardzo - miałam już go zmieniać prawie na pewno , bo waga wskazywała natępne 1,1 kg w dół ... A dziś - wskazuje , że powinnam go zmienić o 2,5 kg w górę ... Mało z tego rozumiem , nie powinno byc aż tak . Poczekam jeszcze .
W każdym razie jojo mnie bardzo dotyczy , wszystkie zjedzone kaloryjki są skrzętnie wyłapywane i niemarnowane .
-
Przyszedłam po radę, bo wiem że tutaj dużo mądrych rzezy można się dowiedzieć. Pękają mi naczynia krwionośne tzn. robią mi się same z siebie siniaki. Jestem jakaś taka jak nie ....a z całą pewnością jestem....
Jednym słowem słaba jestem i męczę się i śpię kilkanaście godzin na dobę. Czegoś mi brakuje (z całą pewnością nie sexu) i nie mam pojęcia jakie witaminy są za to odpowiedzialne.
pozdrawiam
Kaszania
-
Weekendowe pozdrowienia dla Gospodyni i dla wszystkich Wędrowniczek :D
NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI :!:
http://www.bory.tucholskie.pl/rozne/jesien/HPIM1359.JPG
-
Kaszania
to co pamiętam jest bardzo fragmentaryczne , myślę , że Gayga mogłaby coś więcej powiedzieć .
Na pękające naczynia pomóc powinna rutyna , nie wiem , w czym to występuje w naturze , łykam rutinoscorbin , choć nie ze względu na pękanie , tylko dlatego , że ta sama rzecz jest rewelacyjnie uodparniająca .
Na pękające naczynia pomóc powinna także wit. C ( więc znów ten fajny tani rutinoscorbin ) .
Jeśli chodzi o tę resztę - senność , znużenie , zmęczenie i słabość - to znam bardzo bardzo dobrze . To po prostu moja codzienność . Przed dietą przyczyną tego były z pewnością słodycze i tłuszcz bo ciasto to było moje główne pożywienie co dzień . W powiązaniu z niskim ciśnieniem i niskim stanem hormonów tarczycy i niskim poziomem cukru , co jak dziś wiem często razem występuje , doszło do tego , że sprawnie funkcjonować mogłam od godz . 17 do 20 i tak co dzień , a poza tym mogłam spać .
Teraz jem słodyczy ok. 10 a są okresy że 30 razy mniej - jest dużo lepiej , bez porównania w ogóle , mogę normalnie pracować .
Druga przyczyna gdy byłam słaba i senna była taka , że byłam ogólnie osłabiona odchudzaniem i małą ilością jedzenia , nawet przy 1300 kcal , gdy teraz tak mam to jem więcej i już . Dużą rolę mają w tym owoce , ze względu na ich cukier . Doładowywałam się np. magnezem , ale poprawiło mi się , gdy zaczęłam więcej jeść . Jeżeli chodzi o składniki mineralne , to jest tych wieści tyle , że nie zapamiętuję , chociaż się interesuję , wiem tylko ogólnie - minerały są w WARZYWACH . Pamiętam okres w roku 2000 , gdy ciągle chciało mi się pić - wtedy nie jadłam prawie wcale warzyw . Próbowałam pić soloną wodę wg wskazówek dla wędrowców zaczerpniętych z książki "Sakwa Włóczykija" , jednak i to nie dawało skutku . Teraz jest o wiele lepiej bo jem dużo warzyw .
Doszłam też do wniosku , że dużej ilości kg nie da się zrzucić bardzo szybko , bo takie są właśnie skutki - w końcu organizm żąda tego czy tamtego np. węglowodanów i trzeba mu dać . Niezbyt da się to zastąpić całkowicie białkiem na dłuższy czas .
7 lat temu byłam na wczasach odchudzających , gwałtowne odstawienie cukru tak samo osłabiająco podziałało , nawet wywołało całodniowy ból głowy .
POZDRAWIAM !!
-
http://www.fotosearch.pl/bigcomps/co...09/TRE0059.jpg
Pozdrawiam serdecznie Dagmarkę i wszystkich Wędrowców :D
i chętnie napiję się gorącej herbatki, takiej z malinkami, już zaparzyłam i stoję z chochelką;)
-
Witam niedzielnie :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/dzien_dobry.jpg
***
Grażyna
ps. odnosnie pękających naczynek tak z biegu zgadzam sie z Dagmarą,że rutinoskorbin sie sprawdza jak najbardziej, postaram się jeszcze czegos poszukać w temacie i napiszę:D
-
Słuchajcie z upływem czasu coraz bardziej wierzę że zbiegi okoliczności są celowe ...
Do firmy w której pracuję zgłosił się do pomocniczych prac dorywczych 24 letni student . Czytałam CV . Napisał w nim :
w 2003 ukończył kurs wspinaczki skałkowej i zdobył Kartę Wspinacza
w 2002 wszedł na drugi szczyt Pirenejów 3355 m
w 2003 przeszedł główną grań na Ukrainie
w 2004 wszedł na Mont Blanc 4810 m
organizując samodzielnie te wyprawy ...
-
Dzisiaj mój dzień ważenia . Sądząc po ubraniach i po zanotowanych kaloriach to zobaczę 7 z przodu na miejsce 6 która była .
Ale myślałam o tym , dlaczego waga mi wzrosła choć upłynął tylko tydzień i doszłam do wniosku że :
jadłam dużo kcal
i dużo pod względem objętości
poprzednio waga była zmniejszona dzięki wodzie z sokiem żurawinowym
NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI
-
Udanego nowego tygodnia :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/samolot.jpg
Buziolki
***
Grażyna
p.s. do wody żurawinowej powrócę po zakończeniu Slimfigura :roll: O polski sok żurawinowy trzeba pytać wszędzie tam gdzie mają soki z Ogrodów Natury - pani musi po prostu taki zamówić a najczęściej zamawiają np. marchewkowy, bo o żurawinowy nikt nie pyta :roll:
-
Dagmarko...wiesz, mam jedna kolezanke, ktora zajmuje sie tzw fenomenologia (takze reinkarnacja, duszami itp). Ona twierdzi, ze nikogo w swoim zyciu nie spotykamy na darmo i bez sensu. A napewno nie, jesli spotykamy kogos drugi raz. Wszystko ma swoj sens.
Pozdrawiam