-
ŻEGNAMY KILOGRAMY:)
Witam wszystkich :D chce tutaj mówić o moich słabościach, problemach i sukcesach, a wszystko po to, aby tym razem dojść do celu jaki sobie wyznaczyłam..odchudzać chciałam się zawsze, ale jakoś nigdy mi to na większa skale nie wychodziło :? mój największy sukces to 7kg i to przed maturą, kiedy miałam spora dawke stresu i nie miałam ochoty na jedzenie...po maturze nagle wszystko zaczęło mi się sypać-przybrałam 13kg :!: :x to był dla mnie szok, bo nigdy wczesniej tyle nie ważyłam..moja waga utrzymywała się przez długie lata na poziomie 71kg...teraz postawiłam sobie pare celów i mam zamiar je osiągnąć :D
CEL I: powrócić do poprzedniej wagi 71kg :wink:
CEL II: schudnąć do mojej wagi sprzed ponad roku-63kg :)
CEL III: zejść poniżej 60kg :twisted:
CEL IV: schudnąć do wagi 55kg :D
Kto chce sobie wyznaczyc takie cele jak ja i byc im wiernym, ZAPRASZAM :!: :!: :!: :D
Ja już mam 3 kg mniej :D (ale oficjlna zmiana jutro :P )
-
hej ;)
ja Ci moja droga życzę powodzenia. też na początku miałam motywacje. teraz raz jest gorzej, raz lepiej, to zależy od dnia i mojego samopoczucia, ale teraz powiedziałam sobie, że dam radę i dam. zaczynam od jutra, bo dzisiaj mam jeszcze spotkanie z koleżankami, więc nie obejdzie się bez piwka i takich tam ;) ale od jutra do końca sierpnia muszę dać radę ;) pozdrawiam i życzę jeszcze raz powodzenia. jeśli masz jakieś pytanko daj znać na moim pamiętniku albo tutaj ;)
aha i gratuluję tych 3 kg ;)
mój pamiętnik ;)
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...6613&start=225
http://arbiter.pl/files/g/1_4803_54548.jpg
-
trzymam kciuki!!! Ja też mam cel .
nr.I - schudnąć tyle żeby ładnie wyglądać w spodniach wranglera-tak bardzo mi się podobają
nr II - utrzymać tą figure,nie stracić motywacij,nadal ćwiczyć
-
Dzięki Dziewczyny :D przy niedzieli chce ma się ochote na cos słodkiego, ale nie poddaje się i walcze ze sobą :wink: życze Wam powodzenia i mam nadzieje, ze osiagniecie swój cel :D ja już jestem bliska pierwszego 8) a potem atakuje kolejny :twisted: od sierpnia zaczynam aerobik i bedzie większe spalanie kalorii :D ..życze powodzenia dziewczyny i do dzieła :D
-
hihihi.. a moj cel jest taki:
1. schudnac 63 kilo w te wakacje...
2. utrzymac wage przez caly rok...
3. w nastepne wakacje schudnac moze tak do 58 kilo :)
i gdy bede jush dietetyk dyplomowany to bede wyszczuplona ;)
-
gigii, gratuluje Ci tego sukcesu jaki już osiągnęłaś :D coś mi się jednak wydaje, że jak osiągniesz swój cel, to bedziesz już dążyła do 58kg :wink: ja mój pierwszy cel powoli osiągam 8) jeszcze tylko 3kg :P dzisiaj troszke uległam pokusie, ale trzymam się dzielnie i walcze dalej :D
-
:D A moje cele to:
1. Waga nie wieksza niz 55 kg :) (juz to osiagnelam prawie..)
2. Utrzymać wage
3. Wyrobic ładny brzuszek
4. Czuć sie swietnie i wygladac rowniez swietnie :lol: :lol: :lol:
-
A i oczywiscie trzymam kciuki za wasze postanowienia :)
-
No Twoj pierwszy cel juz tuz tuz;) dasz rade=]
-
No ja już rano jak staje na wadze to jest te 55kg :D tylko nie zminilam jeszcze tego na forum ( jak to sie zmienia?), teraz utrzymac tą wage... no i jak spadnie do 52 tez bedzie cacy :D ale wiecej nie :)
-
ja dzisiaj zmieniłam :D 2kg poszło i nie wróci 8) cel numer jeden coraz bliżej :twisted:
Mała po prostu stwórz nowy ticker z nowymi danymi i wklej na miejscu starego :wink:
-
Hejka !!
Moge sie przyłaczyc do waszego odchudzania ?? :)
Ja zaczynam dopiero mam do zrzucenia duuuuzo...bo az 20 kg :((
No coz chciało sie opychac to teraz trzeba to zrzucac .... ale troche zaparcia i damy rade ,co nie ??:)
Gratuluje zrzuconych kilogramow :)
Ja preferuje dietke 1000 kcal ...
-
Witam wszystkich serdecznie!
Z checia sie przylacze do waszego odchudzania bo razem zawsze razniej a ja juz nie moge na siebie patrzec!!! :(:(:( Kiedys tak ladnie schudlam (jakies 7 kg), wazylam 59 kg i czulam sie swietnie, wygladalam rownie dobrze.A teraz!!10 kilo do gory!wczoraj waga pokazala 69 i stwierdzilam ze nie ma co sie dlugo zastanawiac, trzeba zrzucic ten zbedny ciezar!
Moje cele:
I- dojsc do mojej "tradycyjnej" wagi-63kg
II-schudnac tak jak kiedys do 59kg
III-wydaje sie nieosiagalne ale moze jednak-55kg[/b][/b]
Trzymam za nas kciuki!!!
-
Jasne, ze możecie :D margauX ja tak samo miałam, jak czytałaś mój pierwszy post :( najpierw fajna figurka i mieściłam się do wszystkich rzeczy, a teraz spudniczka wejdzie mi do wysokosci ud, a spodnie szkoda gadać :cry: teraz znów chudne, ale tym razem nie popuszcze :!: :D
-
hehe, ale jestem z siebie dumna :D kusili mnie dzisiaj wafelkiem, a ja się nie dałam 8) rany, ale to jest radość, że dotrzymało się tego, co się sobie obiecało :wink: życze Wam, abyscie umieli odmówić z uśmiechem na ustach :D to na serio jest przyjemne uczucie :lol: