Co do jadlospisu zmienilabym tylko kolację. Zamiast tektury, ktorą bedziesz jadła na sniadanie zjedz jajecznicę, twaróg, jogurt, tunczyka z warzywkami. Bedzie o wiele lepiej i mniej węglowodanów na dany dzień :)
Wersja do druku
Co do jadlospisu zmienilabym tylko kolację. Zamiast tektury, ktorą bedziesz jadła na sniadanie zjedz jajecznicę, twaróg, jogurt, tunczyka z warzywkami. Bedzie o wiele lepiej i mniej węglowodanów na dany dzień :)
Chyba na tym niestety polega mój problem...jak nie czuje, że sie odchudzam to wydaje mi sie, że na pewno nic nie chudne :cry:Cytat:
Zamieszczone przez qqrq5
Jak czytam, że mam zjeśc jajecznice to nachodza mnie wyrzuty sumienia z powodu samego czytania :wink:
Zazwyczaj na diecie jem bardzo mało urozmaicone rzeczy i to na pewno duzy błąd, pewnie tez dlatego po takiej diecie mam ochote zjeśc wszystko, w jak największych ilościach :roll:
Ok...dodam do tych tekturek warzywka, a na kolacje jutro postaram się zjeść jogurt naturalny :wink:
Tymczasem własnie się złamałam i do mojego dzisiejszego jadłospisu musze dodac jeszcze dwie tekturki :wink:
Dzieki za rady dziewczyny, będe się trzymała jutrzejszego menu :P
Hej Kivi :!:
Jednka skusiłam sie na te paróweczki, mimo to, ze nie chciało mi sie wcześniej jeść. Tak właśnie sobie pomyślałam, ze jesli ich nie zjem to dieta bedzie nie wazna. Były bardzo dobre jednak troszke za słone jak dla mnie. Zyczę wytrwałosci a jutro pochwalę się ile udało mi sie zrzucić na tej trzydniówce!
Pozdrawiam :P :P :P
Czekam na pozytywne wyniki, bo sama chciałbym ją sprobować. i moja mam szuka dietki, jakiejś krótkiej i byłaby w sam raz dla niej :) :wink:
No u mnie z tą trzydniówką to słabo... Wydawało mi się, ze jakoś wypiję tą czarną kawę, ale jak rano poczułam jej zapach, to myślałam, że zwymiotuję. Próbuję zastapić czarną kawę herbatą, ale nie wiem czy coś z tego będzie. No mam nadzieję, że zrzucę chociarz z 1kg... :wink:
Ps. Ale reszta składników jest jak należy!
Kivi a jak u ciebie przebiega dietka? Mam nadzieję, że wszystko ok.
Ja właśnie spożywam swoją kolacyjkę :P
Pozdrowionka i wytrwałości życzę :!: :P
hej, hej - jestem i melduję, że u mnie wszystko o.k. Dieta już się kończy i dobrze, bo szczerze mówiąc mam dosyć tej kawy, a poza tym bardzo tęsknię za razowcem, ogórkami, rzodkiewkami, pomidorkami i rzerzuszką. Dziś kupiłam sobie suszone morelki do pogryzania - oczywiście schowałam je do szafki na potem, ale tak strasznie mnie korcą... Kręcę się i kręcę koło tej szafki....Ech - jeszcze tylko 1 dzień. Kolację zjem za godzinkę - szczerze mówiąc już dawno stwierdziłam, że nie dam rady wytrzymać później bez podjadania, jak zjadam oststni posiłek przed 18, wiec postawnowiłam się nie katować. Acha, no i jeszcze 1 sprawa - ciuszki na mnie miło wiszą :P Nie wiem jak waga, ale po ubraniach (i nie tylko :lol: )widać, że schudłam. No tak - w końcu odchudzam się od 1 kwietnia... Pozdrawiam waszystkich - Kivi
Oj jak ja NIENAWIDZĘ gotowanych warzyw! Całą kolację jadłam z zamkniętym nosem, oprócz pysznego gotowanego mięska z indyka. Oj jak bym chciała żeby bez tej kawy mi spadł z 1 kilo! (mobilizuje mnie myśl, że jutro na śniadanko zjem jajeczko i bananka z grzaneczką! a na obiadek AŻ 5 krakersów! Mmmmmm nie mogę się doczekać!
Ps. Czy jajko po usmażeniu na patelni bez oleju jest bardziej kaloryczne niż ugotuwane? (dlaczego?)
Ps.2. Spodenki luźno(w każdym razie już mnie brzuch nie boli, jak siedzę przez dłuższy czas skulona!) mi się w pasie zamykają- czyżby to przez tą jednodniową głodówkę??? :)
Witam, przyszłam się rozliczyc :wink:
Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie:
jedna sucha tekturka (spieszyłam się na uczelnie i jadłam w locie cokolwiek :wink: )
2 śniadanie:
2 tekturki z odrobina masła i rzodkiewką
Obiad:
pól piersi z kurczaka, z połowa torebki ryżu, fasolką szparagową, lyżeczką oleju i przyprawami
A na deser zjadłam jabłka z morelami Gerbera :wink:
Kolacja:
Trzy tekturki z pomidorem i rzodkiewką + jogurt naturalny ze zbożami
W sumie wyszło mi w dzienniku niecałe 900 kcal.
Byłam dziś na półgodzinnym spacerze z psem w parku i na uczelnię też wybrałam się na piechotę :wink:
Nie zamierzam juz dziś nic jeść, chociaż ze mną bywa różnie (nie mam np żadnego problemu z tym, żeby nie jeśc do 16 po południu ale największy apetyt mam niestety wieczorem :cry: )...wczoraj zjadłam dwie tekturki o 12 w nocy :x
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WSZYSTKIM POWODZENIA!
Hej dziewczyny! :P
Przyszła pora na podsumowanie dietki chemicznej. Schudłam na niej 3 kilogramy i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. W sumie juz przez miesiąc ubyło mnie 8 kg :D Wydaje mi sie ze to naprawde niezly wynik. Mam nadzieje że u was wszystko ok i również udało wam sie stracić przez te dni troszkę ciałka. :P
Pozdrawiam serdecznie i życze wytrwałości w postanowieniu, szczególnie dla ona14- nie martw sie teraz juz bedzie tylko z górki, trzymam kciuki. :P
Do przeczytania papapa :!: :!: :!: