-
Nie wiem kiedy będę wpadąc na forum...rano na 8 do pracy...kończę po 17...potem trzeba robić zadania na kurs a potem do 20.30 kurs...chyba zostaną mi weekendy...
Teraz tez juz muszę lecieć więc tylko krótko....:-) Kurs rozpoczęty i lekko sie rozczarowałam :-) Niestety poziom okazał się dość niski...troszkę mnie to denerwuje że na taki poziom przyjmują ludzi którzy ledwo się umieją przedstawić ale wiadomo dla nich to jest kasa :-( Stwierdziłam, że będę musiała dużo rzeczy robić sama w domu bo na kursie myslę, ze tempo będzie wolne choć to się jeszcze okaże ale cięzko iść do przodu gdy połowa grupy kuleje :-( Pani nauczycielka nie okazała się przystojnym młodym Francuzem...a 55 letnią pania profesorka z liceum o bujnie kręconych rudych włosach :-)
No i niestety ma fatalną wymowę...nie mogę jej słuchać...mówi okropnie :-) Ale postanowiłyśmy z przyjaciółką nie rezygnować...będzie to dobry sposób na powtórkę materiału bo takowa napewno będzie...a w domu będziemy robić sobie coś nadprogramowo :-)
To tyle muszę lecieć...
Dietka w skali od 1 do 10 tylko 6 a to dlatego, ze po kursie przyszłam wściekle głodna i kazałam mężowi zrobić sobie kolację :-)
Buźka. Wszystkie Was bardzo mocno ściskam słonka:-)
-
Aniu,
rzeczywiście trochę przykro, że kurs właśnie tak wygląda. Nie ma chyba nic gorszego niż za niski poziom na kursie, traci sie chęć i miłość do jezyka. Ale jak widzę Tobie to nie grozi. Szkoda tylko, ze to jednak 55letnia pani, a nie młody, przystojny nauczyciel z pięknym akcentem. motywacja ciut by wzrosła. :wink:
Mam nadzieję, że w tym całym zaganianiu znajdziesz jednak czas dla nas i na dietę.
miłego dnia
-
MIŁEGO DNIA!!!!
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik_lut/3d/45.gif
MAM NADZIEJE ,ZE DZIEWCZYNOM TEZ BEDZIE ODPOWIADAL 2 WRZESNIA :D BEDZIEMY MIALY UROCZYSTE ROZPOCZECIE /ROKU SZKOLNEGO/ DIETETYCZNEGO I ZACZNIEMY PO SPOTKANIU AKCJE ASI :D
-
Aniu
mam nadzieję,że nie zagadałam Cię na śmierć :roll: dziękuję Rusałko za spotkanie - album ślubny masz cudowny :wink: Psotulko - ja 3 września wyjeżdżam na urlop :roll:
muszę sprawdzić u Ciebie co wymyśliłaś :wink:
Miłego dzionka
***
Grażyna
-
Maluszku, a nie robili rozmów kwalifikujących na poziom kursu?? Może jest możliwość przeniesienia się do innej grupy? Bo jednak skoro płacisz to warto z tego wycisnąć co się da! Tak czy siak powodzenia i z językiem i z dietą i ze znalezieniem czasu dla samej siebie :)
-
Aneczko szkoda, że to jednak nie przystojny francuz ;)... oj wtedy nawet niski poziom by nie przeszkadzał ;). a zajęcia może jednak pomogą utrwalić język :D. Pozdrawiam!!
http://animatedgifs.gifnetwork.com/g...te/cute002.gif
-
Pzdr serdecznie i życzę spokojnej nocy. Wszystko opisałam u mnie.
Tutaj jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
-
Witajcie :-)
Tak jak myślałam czasu na forum brak :-( Jeszcze na dodatek wczoraj w pracy nie mieliśmy ani telefonu ani internetu :-( Koszmar...
Z domku wyszłam o 7.45 a wróciłam o 21.30 czyli po kursie i tak będzie chyba codziennie :-)
Co do kursu to rzeczywiście troszkę sie rozczarowałam ale nie będę narzekać...kobieta mimo, że stara jest dośc sympatyczna choć jej wymowa naprawdę doprowadza mnie do szału...powinna siebie posłuchać...żaden Francuz tak nie mówi :-)
Grupa troszkę się wykruszyła bo 70 dziadzio, który siedział ostatnio u mnie zrezygnował :-) Stwierdził, ze za wysoki poziom...ciekawe, że to całkiem odwrotnie niz ja :-)
Dietka jako tako :-) Gdy jestm tak cały dzień po za domem nie mam jak tych moim posiłków zaplanować i jem tak troszkę od przypadku do przypadku ...
na 9.00 idę do dentysty...aż się boję bo ostatnio bolało bardzo...jeśli znów nie będzie mi chciała dac znieczulenia to chyba umrę na tym fotelu...aż mam ciarki jak o tym pomyślę ...
Agentka miłego dnia zaraz lecę do Ciebie :-)
Marti własnie o tym pomyslałam, że utrwalam język...zawsze pojawiają się słówka których nie znam i na kursie jakieś pytania tez mam więc nie jest źle...
Zosieńko to jest kurs letni...żadnych rozmów nie było...powiedziano nam tylko, że jest to poziom zaawansowany...swoja drogą to jest dość dobry instytut więc troszkę sie dziwię, że tak zrobili bo naprawdę nie którzy nie umieją się przedstawiać...
Grażynko absolutnie mnie nie zagadałaś...fajnie było :-) Super by było spotkać się u Psotki :-)
Psotka ja za spotkaniami jestem jak najbardziej...musze tylko spojrzeć w grafik :wink: :wink: :wink: :wink: Jak narazie brzmi nieźle :-)
Emilko włąsnie tego czasu mi brak ale jakos daje radę....po pracy mam zwykle 20 min na zrobienie zadania i potem zaraz kurs :-) ale pomimo wszystkiego cieszę się :-)
-
Hej Aniu :)
z takim zabieganiem jest +, ze mniej sie mysli o jedzeniu... a jednak z drugiej strony nie wyobrazam sobie byc Cie było malutko na forum.... Anusia no i podziwiam, ze w wakacje chce Ci sie szkolic francuski..... ja to jakos tak nie lubię jezykow obcych, ze w zyciu bym sie nie zdecydowała :wink:
Anusia bądź dzelna u dentysty.. buziaczki z Choszczna do Krakowa lecą!! :D milego dnia :)
-