Wersja do druku
Aniu, dużo frajdy ze stepowania życzę, i do tego w ślicznych, nowych butkach :P :P
Ja już poćwiczona i wciąż czuję niedosyt, chyba wsiądę na rower, chociaż dzisiaj dzień bez rowerku, kurcze :shock: jak mnie do niego ciągnie :? :? choć na 30 minut wskoczę i będę jechać spokojnie i grzecznie :lol: :lol:
ANIU WIEM ŻE I JA NIERAZ MARUDZE U CIEBIE NA WĄTKU , ALE ZAWSZE
PISZĘ TO CO MI SERCE DYKTUJE I WYBACZ JAK WALNĘ OD CZASU DO CZASU JAKĄŚ GAFĘ.
ANIU BARDZO DZIĘKUJĘ O UMIESZCZENIE LINKA Z ADRESEM DO CIEBIE ,TAK O WIELE ŁATWIEJ WCHODZIĆ Z MOJEGO WĄTKU.
MIŁEGO TYGODNIA.http://janinka.blox.pl/resource/11sdre.gif
Aniu mam nadzieję, że dni z teściową upłyną miło i szybko...............
A co do czekolady..... To w sobotę chciałam sobie kupić śliczny kubek z rysunkiem babczki z kremem i wisienką, ale chyba przy każdej herbacie, myślałabym o słodkim, więc zrezygnowałam...............
Życzę przyjemnego stepowania w nowych butkach. Kurcze jak ja dawno nie byłam na stepie. Niestety nie ma nigdzie w pobliżu.
Życzę miłego wieczoru
Posłałam do Ciebie ABS II :D :D
Daj znać, czy doszło :P
Anusia jak było na stepie? :D
a wieczór z Teściową jak tam? 8) :wink: pewnie dlatego wieczorem juz Cię na forum nie było cio? :D
Anuś miłego dnia!!! :D buziaczki
Anusia, miłego wtorku życzę :P :D
Przepraszam, że tak lakonicznie, ale od rana jestem przytłoczona pracą ....
Na stepie poszalałam ... układ był dośc zakręcony i dynamiczny więc wypociłyśmy się z koleżanką sporo ... Myslałam, że dziś już ostatni luty i miałam się mierzyć ale to dopiero jutro więc chyba jutro pomiary ... Zobaczymy co i jak ...
Kasieńko wiadoma sprawa ... w końcu w pracy jesteśmy :-) Dzięki
Anusia teściowa dopiero od dzisiaj u nas śpi .... Teraz pewnie ma zabieg bidula ... A wczoraj nie byłam na forum bo odpoczywałam:-)
Asieńko ja uwielbiam step... fajnie sie przy stepowaniu można zmachać a zajęcia nie są nudne ... Czekolada chodzi za mną i dziś ... Zeby jakoś zabić tego głoda rano zjadłam jednego wafelka czekoladowego taką krajankę ... kalorii raczej niewiele a troszkę pomogło:-)
Halinko linka i tak miałam umieścić ... Ty mnie tylko zmobilizowałaś :-)
Aniu, na pewno wymiarki będą mniejsze, masz dużo ruchu, waga spadła, więc nie może być inaczej :D
Kasiu mam taką nadzieję :-)
Zastanawiam się jak ja dzisiaj popedałuję?Rower mam w korytarzu co oznacza, że musze pedałować przy teściowej która będzie w salonie ... Nie wiem czy dam radę :-(
Rozumiem Cię.
Ja kiedyś pedałowałam przy chłopakach, ale potem wyniosłam rower do najmniejszego pokoiku :lol: i pedałuję w samotności :P :P Mogę wtedy się wygłupiać, wyginać, śpiewać bezgłośnie i robić niestosowne miny :lol: :lol: :lol:
Ciasno jest, ale wolę tak :wink: