Aniu witaj :)
wpadam zyczyć Ci miłego dnia :)
coś czuję, ze kiepski masz nastrój... czy ginka miała złe wiadomości..? mam nadzieję, ze nie..
Anusia ja wczoraj też małam zły dzień, tak wyszło.. ale dziś się juz mobilizuję - do normalnego nastroju i do diety... czas w końcu na prawdziwe odchudzanie..... kolejny plan, kolejne założenia - różnica jednak taka - ze tym razem zamierzam go naprawdę zrealizować!!! pilnuj mnie :wink:
Anusia buziaczki środowe :)