niestety do dzisiejszego menu muszę jeszcze dodać redsa :lol: ale wkońcu mam rocznicę :D wiec trochę saleństwa mi nie zaszkodzi
dobranoc agata
Wersja do druku
niestety do dzisiejszego menu muszę jeszcze dodać redsa :lol: ale wkońcu mam rocznicę :D wiec trochę saleństwa mi nie zaszkodzi
dobranoc agata
WITAJ SERDECZNIE SPOŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA Z OKAZJI ROCZNICY :):):) CIASTEM DROŻDŻOWYM NIE MA CO SIĘ PRZEJMOWAĆ BO JEST MAŁO KALORYCZNY, NO JESZCZE ZALEŻY JAKI :):):):) PIWKO CI SIĘ NALEZAŁO ALE MAM NADZIEJĘ ŻE POROBIŁAŚ BRZUSZKI ALBO ODDAŁAŚ SIĘ INNYM PRZYJEMNOŚCIĄ :twisted: :twisted: :):):) POZDRAWIAM
witajcie laseczki
powiem wam że jestem trochę zawiedziona , liczyłam na to że w pierwsych dniach diety schudnę kilo dwa a tu ja narazie schudłam 0,3 kg :? Widzę że ciężko będzie :D
dziś dietkowo będzie pewnie średnio bo obiad będę jeść na mieście
pozdrawiam
Całuski środowe :D
Agatko pozdrawiam serdecznie.
Kaszania
hej dziewczyny !!!
Wczoraj zaliczyłam totalną klapę dietową :oops: jakies 2000 kalorii jak nie lepiej wolę nie liczyć :? Należy mi się mocny kop w d....Cały dzień nie było mni w domu więc obiadek z knajpy potem jeszcze lody a jak o 24 dotarłam do domu zjadłamjeszcze 2 kotlety mielone z kajzerką :oops:
Ale muszę się czymś pochwalić :lol: .....zrobiłam sobie tatuaż, czerwonego diabełka świetny strasznie mi się podoba , choć nie polecam tego osobom mało odpornym na ból :?
naraie uciekam bo muszę trochę ogarnąć chałupę :D zarastamy brudem :wink:
Agatko, witaj!
Dzieki, ze zagladasz na moj watek, zawsze mi milo Cie tam widziec! :P
Wpadkami sie nie przejmuj, zdarzaja sie. Ja wczoraj bylam na urodzinkach i najadlam sie slodkosci, ale za to pogralam w siatke i wszystko i tak spalilam! A po takich malych odstepstwach trzeba wziac sie w garsc i dalej isc do przodu.
Trzymaj sie dzielnie, jestem z Toba. Zawsze czytam Twoj pamietniczek, choc moze rzadko sie tu odzywam. Jak wiesz, u mnie ostatnio nie najlepiej i nawet pisac mi sie nie chce. :cry:
Pozdrawiam goraco, buziaczki!!!
Szkoda ,ze az tyle kalorii...ale na pewno teraz juz bedzie o wiele lepiej :)
hejka
dzisiejsz dzień mogę powiedzieć że był udany .
:arrow: śniadanie kanapka z kajzerką z ziarnami ( poprosiłam męża żeby kupił mi grachamkę -widocznie się nie zna :? )z plasterkiem kotleta mielonego ( ktoś musiał zjesć resztki z wczoraj , a pies nie chciał :wink: )
:arrow: obiad kawałek gotowanej piersi z ziemniakiem i sałatką z pomidora ,papryki , ogórka
:arrow: kolacja kanapka z kajzerką i plasterkiem kotleta
w międzyczasie kawałek arbuza , trochę winogron i pestek słonecznika 2 kawy 3w1
musiałam na chwilę odejść od kompa do wc :D więc kończąc moją relację z ruchu jak zwykle rower ok40 minut z Igorkiem w foteliku :wink:
W domu dziś moje dzieciaki chyba się na mnie uwzięły były tak nieznośne że zastanawiałam sięczy nie zabrać ich na spacer do lasu i ....zostawić :twisted: :wink:
Ale na szczęście usnęli i w domu wkońcu zapadła cisza , co za wspaniały dzwięk :lol:
życzę wam kochane laseczki miłej nocki i oby każdej z nas ubyło dzisiejszej nocy 1 kg ..albo i dwa :D