-
No mam troszke czasu wiec moge conieco napisac.
figa, wiesz nie wiem czy Cie to podtrzyma na duchu ale takie jest zycie, Twoja papurzka odeszla i musisz sie z tym pogodzic.
Kasiek mam metlik w glowie, nie wiem jak to jest mozeliwe, ze spalam wiecej niz jem a moja waga rosnie, moze masz racje tlumaczac to tym, ze moj organizm sie broni przez to, ze mialam tak niestabilna diete jak to nazwalas. Ciekawa jestem w takim razie jak dlugo to potrwa, wkoncu mam zupelnie odwrotny zamiar, chce schudnac a nie przytyc. Jezeli to potrwa jakies 2 tygodnie to ... zwatpie :?
Dzisiaj duzo cwiczylam, nie mowiac o tym, ze jestem padnieta bo pol dnia spedzilam w kuchni na przygotowaniach do jutrzejszej "imprezki" :wink:
Nie wiem jak sie tu "umieszcza" zdjecia bo z checia przedstawilabym Wam moja juz jutro trzyletnia INDIE.
POZDRAWIAM SERDECZNIE.
-
Dziekuje za slowa otuchy :*
I jak? Swieczki wszystkie zdmuchniete? :D
-
Tak, tak - swieczki wszystkie zdmuchniete i to nawet dwa razy!!
Prezentow hohoho. Jedzonka mnooostwo ale ja poprobowalam - nie obrzeralam sie.
Jakos ostatnio nie mam ochopty pisac bo jak juz wiecie moja waga rosnie zamiast spadac - nie podoba mi sie to!!
Chyba zajrze tu dopiero jak albo zacznie spadac albo conajmniej stanie w miejscu.
POZDRAWIAM.
-
Savvana nie poddawaj się..tak to jest z naszym organizmem..ja też wiem, ze spalam dużo, a waga moja stoi uparcie :x nie poddaje się, chociaż trwa to ponad miesiąc...czekam dale3j cierpliwie i zobacze co bedzie :?
-
2/5 (1/12)
Kolejny dzien. Oczywiscie zaczety w pracy :wink: Lubie to co robie i lubie pracowac, zajmuje sie czyms i nie dreczy mnie wtedy "stan mojej wagi" - wyrzucilam ja :!: hahaha nie wiem czy dobrze zrobilam ale trudno juz jej nie mam. Pewnie za jakis czas kupie nowa ale ..................poznij skoncze
-
Savvanko dobrze zrobiłaś, bo to chorobliwe może być :wink: najlepiej patrzeć na siebie, a nie na wage, bo to tylko liczby :wink:
Tylko się nie przepracuj i znajdź czas na przyjemności :D
-
c.d.
Witam ponownie :D :lol: :) :wink: :? :( :o :x
Nie moglam skonczyc bo bylam w pracy a tam "ukrywam" sie z internetem.
Nie wiem czy to dobrze ale chyba nie. Chce byc szczera i przyznam sie do czegos, dzisiaj (pierwszy raz mi sie tak zdarzylo) poczulam obrzydzenie do ... jedzenia i swoich tlustosci. Jem normalnie, cwicze i to chyba dlatego. Wczesniej jadlam mniej (nie ukrywam tego) a teraz jak licze te kcal to jak juz pisalam tyje zamiast chudnac. To przez to wlasnie poczulam to obrzydzenie. Cos mi tu nie gra, moja waga nawet nie stoi w miejscu ale ... rosnie :!: :!: :!: Zwazylam sie ostatni raz przez wyrzuceniem wagi i ... juz nie 0,8 kg bylo wiecej ale 1 :!: Kasiek czy wiesz cos o tym, zeby innym zdarzaly sie podobne sytuacje :?: :?: :?: To chyba nie jest normalne. Staram sie jak moge, stosuje sie do kalorii, nie jem slodyczy i nie obrzeram sie.
Czuje sie ociezala, nie moge sie dopiac w moje spodnie "w ktorych zaczelam diete". Wprawdzie byly baaardzo dopasowane ale sie dopinalam teraz obawiam sie, ze moglby sie rozleciec zamek :!: . Brzuszek zazcal mi odstawac jak w 4 miesiacu ciazy, ale nie sam brzuszek, czuje, ze sie powiekszam RATUNKU :!:
A moze dobrym rozwiazaniem bylyby jakies ziola, witaminy :?: Zawsze bylam przeciwna jakims lekom na odchudzanie ale moze to chociaz zachamowaloby moja wage :?: Prosze o rady i opinie w tej sprawie.
Dzisiaj jadlam pyszne pieczonki na obiadek, mniam, mniam (zjadlam ale nie objadlam sie)
POZDRAWIAM savvana
-
21 dzien.
To juz 21 dzien :!: Nie ukrywam ale mialam nadzieje, ze w ciagu 3 tygodni do miesiaca zalatwie sprawe z moimi 7 kg. Rozczarowalam sie. Mam prawo byc rozczarowana bo dokladnie wszystkiego przestrzegam, nie oszukuje sie a tu ... dupa za przeproszeniem z 7 kg do zrzucenia zrobilo sie 8 :!:
Nie mam nawet pomyslow co z tym zrobic - moze ktos mi podpowie :?:
POZDRAWIAM savvana
-
Plany na przyszlosc
Mam juz pomysl a wlasciwie to nie pomysl tylko zdecydowala sie na cos, jezeli w ciagu miesiaca czyli jeszcze 10 dni moja waga nie spadnie chociazby 0,5 kg to chyba poprostu dam sobie spokoj na jakis czas. Nie za zawsze bo nie podoba mi sie moja waga i cialko ale moze to poprostu jakis nieodpowiedni moment dla mnie Moze za miesiac, dwa ...
Sama juz nie wiem mam mieszane uczucia, zastanawiam sie Kasiek nawet nad tym, zeby jednak sprobowac taktej diety Oczywiscie nie bede sie glodzic ani "katowac", jezeli okazaloby sie, ze cos jest nie tak, ze bardzo wycienczylaby moj organizm, robiloby mi sie slabo czy "pokrecil" okres to natychmiast przestane ale moze warto sprobowac Poczekam do konca wrzesnia i pomysle jeszcze nad tym. Jezeli nic sie nie poprawi to chyba sprobuje a jezli cos sie ruszy to nie bede jej zaczynac. Takie mam na dzien dzisiejszy "plany na przyszlosc".
POZDRAWIAM savvana
-
22 dzien
Nie mam wagi, nie mam na czym sie zwazyc ale ... trudno. Postanowilam, ze kupie wage w pazdzirniku wiec do tego czasu moge patrzec tylko "po sobie" czy dalej tyje czy chudne.