Nie szalej bo nie urośniesz ---pomalutku -przeciez nie jesteś gruba
to tylko w twojej głowie tłuszcze nie na biodrach
Wersja do druku
Nie szalej bo nie urośniesz ---pomalutku -przeciez nie jesteś gruba
to tylko w twojej głowie tłuszcze nie na biodrach
He, he... Nie te czasy;) Rosnąć to już raczej nie urosnę;) hehe...:) Będzie dobrze:)
Pewnie, ze bedzie dobrze, bedzie superdobrze i kazda z nas osiagnie w koncu wymarzona wage!!!
Trzymam kciuki za Ciebie.
Dziękuje moca88 za wsparcie:) :*
A co do dzisiejszego dzionka: pokusiaam się na kajzerke z serem żóltym... No, ale ja to jeszcze odrobie :twisted:
Ćwiczonka już wykonane, jeszcze tylko po południu trening:)
Tylko ciekawe co zjem na obiadek... Hm... Hm... Hm... Nie che mi się nic robić, ale najprawdopodobniej będzie to pierś z kurczaka:) No dobra, to idem zaprawić mięsko.
Jeszcze później napiszę:)
Witam moje koffane grubaski:) Dzisiaj robimy prażonki i nie mam zamiaru się wstrzymać od tego posiłku:) Specjalnie dzisiaj nie jadłam obiadu, żeby skosztować prażonek:) hihi...
Ale jutro obiecuję, że nie będe jadła nic kalorycznego:)
Tak sobie myślałąm, że może wartoby było przejść na SB, bo jak sobie przypomne utrate moich 7 kilo to aż mi sie nie chce jeść zych węglowodanów... Co wy na to moje grubaski?? Tylko cu zrobić, jak babcia będzie kazała zjeść ziemniaki... Hm...
Oj nie wiem, nie wiem...:) Trzeba będzie na tym pomśleć, ale może tak od jutra by zacząć SB, a waga by na bata poszła w dół... Tak właśnie zrobie:) Koniec tego lajtowego 1000!
Teraz umieszcze tutaj moją deklaracje, jeżeli chodzi o jedzenie:)
Ja, Madison od dnia 11.09.2005r. zamierzam:
*nie jeść żadnych złych węglowodanów przez okres 2 tygodni licząc od dnia wejścia w życie owej deklaracji,
* nie jeść po godzinie 19:00,
* nie spożywać ŻADNYCH napojów gazowanych ani z procentami,
* ćwiczyć każdego dnia 6W zgodnie z założonym planem,
* biegać conajmniej 5 razy w tygodniu,
* pić "odchudzająca herbatkę", która zalega nienaruszona w głębi kuchennej półki,
* nie ważyć się przez pierwszy tydzień SB.
gwarantuję, że zgodnie z postanowionymi wyrzej punktami będe dotrzymywała moich zamiarów na okres 11.09.-24.09.2005r. 8)
No i, żeby nie było wątpliwości to narazie na dwa tyg, żeby zobaczyć, czy wytrwam :)
Witaj!!
Co u Ciebie, jak dieta?
Wiesz, cwiczylam niedawno 6W, doszlam do 18 dnia i nie moglam juz dalej, po prostu jak myslalam sobie, ze pora na cwiczenia, odechciewalo mi sie, dlatego zmienilam sobie ''trening'' i wykonywalam tylko takie cwiczenia, ktore lubie i przez to cwiczylam dluzej, sprawialo mi to przyjemnosc. Teraz niestety nie cwicze z braku czasu, ale mam w planach to zmienic. Mam nadzieje, ze wytrwasz na 6W:)
Na SB razem bedzie nam latwiej, zaczynam od jutra, zobaczysz, damy rade.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Hej Mocca:) U mnie dzisiaj nie było tak źle;) myśle, że spokojnie się nam uda zrzucic kilka kg na SB :D No to od jutra bierzemy się ostro do roboty :wink:
Powiem Ci, że trudno będzie z tą 6W, ale wytrwam!! Tak sobie założyłam i tak będzie 8)
A czy po 18 dniach widać było rezultaty ćwiczeń??
Pozdrawiam Cię serdecznie, zaraz wpadne jeszcze na Twój pamiętniczek, żeby Cię troszke pognębić :twisted:
Hej, co do 6W, to musze przyznac, ze po tych prawie 3 tygodniach cwiczen ubylo mi w talii ok 2cm, z tym, ze wykonywalam tez inne cwiczenia na brzuch, a poza tym brzuszek mialam twardszy (tz miesnie). Zycze powodzenia!!
Pisz jak Ci idzie :D Pozdrawiam!!!
Heja, heja wszystkim :D
Niestety dzisaj stało się coś strasznego... Ale, poczekajcie! Kurde M jak miłość idzie!! Zaraz po serialosie napisze wszystko;) papa 8)
Witaj!!
I jak Ci idzie, cos Cie nie widac :D Mam nadzieje, ze wszystko ok.Pozdrawiam!!!