Aniołek...
ja tez gdybym odmawiała sobie słodyczy to nie wytrzymałabym nawet tydzien :wink:
jednak to prawda ze słodyczami jest tak, że trudno powiedizec STOP :roll:
choc mnie to sporo pracy kosztowało to nauczyłam sie juz mówić stop nawet po 3-4 kostkach czekolady i zazwyczaj tak robie :wink: ....wczoraj jednak swiadomie zdjałam az 2/3 bo bardzo tego potrzebowąłam :wink:
ale dzieki temu dziś nawet nie mam ochoty na nic słodkiego...i nawet przechdoziłam obojętnie koło mojej cukierni z bezikami :wink:
fajnie, ze w przysłym tygodniu bedziesz miec czas na cwiczenia.. .
zrób sobie porzadny planik zarówno dietetyczny jak i ćwiczeniowy a potem sie tego trzymaj i nie puszczaj :lol:
widze ze Ty tak jak ja lubisz załtwiac wszsytko na piechotke :wink:
ja wąłsnie wrcóiłam z lekcji angilkiego...a w jedną strone to jest pół godziny marszu ale czuje sie cudownie :D
życze Ci słonecznego i dietetycznego dizonka :!: