Wersja do druku
Psotuleczko, jesteś wspaniała. Artukuły są wspaniałe :!: :idea:
Nie wiedziałam nic o mojej ulubionej kawce, zdaje się, że muszę iść na odwyk.
O rany..... :cry: :cry: :cry:
Tak zastnawiam się, że chyba kupiłaś nową wagę. Nie przejmuj się, ja już to przerobiłam, przez dwa tygodnie nie mogłam na nią patrzeć. Wskazywała więcej od mojej starej wagi. Ale uszy do góry, będzie dobrze.
Buziaczki, udanej niedzieli. :D :D :D
Psoteczko kochana, artykuły bardzo dobre, zdsjecia piękne, ta stronka z zyczeniami na Walentynki po prostu super. Miłej niedzieli słoneczko. Nie poddawaj się kochanie. Ja juz sie trochę poddałam i teraz muszę z tego wychodzic. Trzymaj się dzielnie. Jak zaczniesz chodzić na basen zobaczysz jak waga poleci.
http://www.powiatbrzeski.okay.pl/wir...palac_w_25.jpg
To super ciekawe co wklejasz :D
http://www.mojekartki.pl/ecards/251104012114.jpg
Miłej niedzieli bez kulinarnych pokus :D :D :D
WITAM NIEDZIELNIE :D
DALEJ WALCZE Z WAGA :!: OKROPNIASTA NIE CHCE POKAZAC MOJ TLUSZCZYK :!: A MOZE I DOBRZE HAHA :D
MALA.ZABCIA, BIKE, VIENNE, AJAKA, AGENTKA81, BEWIK, FILIGREE,KWIATEK432, KAROLKA52, WASZKA, AJAKA
DZIEKI ZA ODWIEDZINKI I ZA PRZECZYTANIE TEGO CO WKLEJAM. SAMA WIEM JAK TRUDNO TO STOSOWAC :!: JEDNAK PO PRZECZYTANIU COS SIE PRZYNAJMNIEJ MNIE ROZJASNIA" POD SUFITEM" DODALYSCIE MI ODWAGI TO TEZ CIEKAWE :!:
dynia i spółka
Kabaczek, patison, cukinia i dynia to najbardziej ozdobne spośród dostępnych w Polsce warzyw. Raczenie się nimi reguluje trawienie, pomaga schudnąć i przedłuża młodość!
Sezon na warzywa dyniowate zaczyna się w połowie września i trwa do lutego. Korzystaj z tego! Dobra dynia powinna być ciężka, o gładkiej, twardej skórce i zachowanym ogonku. Poza lodówką, w całości, można dynię przechowywać mniej więcej miesiąc. Pokrojoną na kawałki trzyma się w lodówce kilka dni, miąższ można też łatwo zamrozić. Podobnie przechowuje się kabaczki i patisony. Cukinię wolno natomiast trzymać w lodówce nie dłużej niż tydzień. Kupuj i pitraś z nich dania, są paluszki lizać!
beta karoten: twój osobisty ochroniarz
Pomarańczowożółty kolor miąższu nadaje dyni beta karoten, który organizm przerabia na witaminę A. Ten naturalny barwnik i antyutleniacz, obecny również w innych dyniowatych, spowalnia tempo starzenia, obniża ryzyko choroby wieńcowej, zapobiega schorzeniom układu oddechowego i wspiera system odpornościowy. Jest również ceniony w profilaktyce antynowotworowej!
sprzymierzeńcy szczupłej sylwetki
Dynia oraz jej kuzyni to warzywa lekkostrawne, niskokaloryczne, a jednocześnie, dzięki dużej zawartości błonnika, bardzo sycące. Diety odchudzające na bazie dyniowatych są bezpieczne, bo miąższ tych warzyw jest bogaty w niezbędne organizmowi minerały, takie jak sód, potas, magnez, wapń żelazo i fosfor, oraz witaminy, głównie z grupy B, witaminę C i kwas foliowy. Dla przykładu, pół kilograma obranej i wypestkowanej dyni to tylko 100 kcal i 50 mg magnezu, tyle samo co cztery malutkie kawałki czekolady!
wrogowie zaparć
Jak wiele innych warzyw, dyniowate, dzięki zawartości sporej ilości błonnika, regulują trawienie. Działanie to jest dodatkowo wspierane przez obecny w nich mannitol, cukier złożony o właściwościach przeczyszczających. Błonnik z dyni jest szczególne ceniony, ponieważ bardzo dobrze toleruje go każdy układ trawienny, nawet najbardziej wrażliwy. Dlatego łagodne zupy czy puree z dyni zalecane są rekonwalescentom, a także dzieciom i osobom starszym.
pestki z dyni
Choć są ciężkostrawne i kaloryczne (100 g = 570 kcal) nie wyrzucaj ich, bo zawierają mnóstwo białka i cynku oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Ze względu na wysoką zawartość cynku, po garści pestek dyni dziennie powinni zjadać mężczyźni, gdyż pierwiastek ten poprawia jakość spermy i chroni prostatę.
100% LEKKOŚCI
100 g miąższu = 17 kcal
woda 90 g
białko 1,3 g
węglowodany 7,7 g
tłuszcz 0,3 g
błonnik 2,8 g
beta karoten 2975 Kg
witamina C 8 mg
wapń 66 mg
magnez 14mg
dobra dawka
Dynią można się raczyć codziennie, a tak jest pożywna, że trudno zjeść jej więcej niż 300 g, czyli akurat tyle, by pokryć dzienną, zalecaną przez dietetyków dawkę beta karotenu. Nastolatki, kobiety w ciąży i karmiące piersią, które mają największe zapotrzebowanie na beta karoten, powinny ją jadać przynajmniej dwa razy w tygodniu.
Elżbieta Jezierska
I DRUGI - DOBRZE ,ZE JE BARDZO LUBIE :D
pomidor
Bez niego pozbawiony wdzięku rosół nigdy stałby się zupą pomidorową. Teraz możesz sycić się smakiem i aromatem pomidorów prosto z ogrodu.
Pomidor należy nie tylko do ulubieńców smakoszy, ale też dietetyków i lekarzy. Z uwagi na dużą dawkę witaminy A, B i C oraz żelaza i potasu, zajmuje wysokie miejsce w rankingu zdrowych produktów. Pozycję tę wzmacniają obecne w nim nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) i pektyny (miękki błonnik), które obniżają zawartość cholesterolu we krwi, co ma kluczowe znaczenie w zapobieganiu miażdżycy. Jednak dopiero odkrycie działania likopenu nadało tempa karierze pomidora.
pożytki z likopenu
Związek ten to naturalny pigment z grupy karotenoidów o czerwonym odcieniu . Likopen jest jednym z najsilniejszych występujących w przyrodzie antyutleniaczy: naukowcy donoszą, że wolne rodniki zwalcza dwa razy skuteczniej od beta karotenu! Pozyskiwany z pomidorów likopen dodaje się do wielu produktów spożywczych i preparatów mających spowolnić procesy starzenia, np. poprawić wygląd skóry. Największym jego atutem jest jednak zapobieganie nowotworom, zwłaszcza rakowi prostaty i gardła.
na surowo czy w sosie?
Godny polecenia jest pod każdą postacią. Jeden średni owoc waży 150 g i ma 90 kcal. Jeśli twój żołądek dobrze to znosi, zjadaj pomidory ze skórką i pestkami. Pomaga to pozbyć się zaparć, bo pestki i skórka "wymiatają" zawartość jelit. W 100 ml soku pomidorowego jest tylko 43 kcal; pić go powinni zwłaszcza odchudzający się, gdyż sok ten daje natychmiastowe uczucie sytości.
w twoim koszyku
Do sałatek powinny trafić pomidory odmian Rumba czy Fuga: aromatyczne, odporne na pękanie i nie mięknące zbyt wcześnie. Do przecierów, sosów i zup najlepszy jest Kmicic: o gruszkowatym kształcie, intensywnie czrwonym miąższu i dużej zawartości tzw. suchej masy. Na surowo, solo lub z odrobiną (!) soli, polecamy odmiany Złoty i Malinowy Ożarowski, słodkie i aromatyczne.
100% MŁODOŚCI
jeden mały owoc 100 g = 63 kcal
witamina C 1,22 mg
potas 282 mg
błonnik 1,2 g
beta karoten 640 mg
witamina A 107 mg
dobra dawka
Dania z dodatkiem pomidora (na surowo, w postaci soku lub sosu) jedz 10 razy w tygodniu. Badania wykazały, że u mężczyzn taka porcja likopenu zmniejsza o 35% ryzyko zachorowania na raka prostaty!
super duet
przecier pomidorowy + oliwa z oliwek
Likopen ze świeżych pomidorów lub soku nie należy do najłatwiej przyswajalnych. Wystarczy jednak sok pomidorowy zmieszać zodrobiną oliwy i podgrzać, by ilość likopenu we krwi wzrosła dwu-trzykrotnie i utrzymała się na wysokim poziomie przez 24 godziny.
Renata Dziergas
Samo Zdrowie 08. 2005
MILEJ NIEDZIELI I DO WIECZORKA :D
http://img.interia.pl/kobieta/nimg/kob508790.jpg
oj Psotulko Psotulko...prawdziwa z Ciebie psotnica!!!
Twoje artykuły są barrdzo ciekawe ale to nie one...przygnały mnie na Twój watek...
Masz zwyczaj wklejania fantastycznych zdjątek z jedzonkiem,...oj rozmarzyłam się ogladając je....
Ale mam nadzieję ,że już niedługo na niektóre będzię mozna sobie pozwolić...o ile do tego czasu nie zrezygnuję z diety ogladając je...:)pozdrawiam wiosennie...u mnie swici słoneczko....
Psoteczko, atrykuły są suuuppeerr!
Co do wagi, myślę, że dokładne instrukcje da Bewiczek. Ona ma tką samą. Ja mam taką co wskazuje tylko tłuszcz. :roll:
A tak naprawdę, to przez jakiś czas wcale nie chaciałam na nią włazić. Na niej nic nie da się oszukać. :shock:
Miłego dietkowego dnia, ja mam bal, tłusty bal. Aż boję się pomyśleć.
Buziaczki :!: :D :D :D
http://www.brecks.com/images/250/67309.jpg
Psotulciu kochana, pozdrawiam niedzielnie i leniwie :D
uwielbiam czytać te mądrości u Ciebie, zawsze można uszczknąć coś dla siebie :D
dzięki :D :!:
http://www.brecks.com/images/250/68823.jpg
też lubię wkleić do pamiętniczka od czasu do czasu jakieś "mądrości" gdzieś znalezione :D
Twoje są super :D pozdrawiam niedzielnie :D
Aż nabrałam ochoty na puree z dyni :D
I jak zwykle amm ochotę na truskawki, całe życie mam na nie ochotę (tata mała dygresja ;) )
Dziękuję za kolejną porcją zywieniowych mądrości :)
Pozdrawiam i niedzielne buzi :*