Mój dzienniczek

:D MOJE KOCHANE-CIESZE SIE BARDZO ,ZE ZOSTALAM ZAUWAZONA-BUZIOLKI :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
A TERAZ JAK OBIECALAM:
http://www.e-foto.pl/users/k20050516..._mialam_85.jpg
TAKA BYLAM I STWIERDZILAM ,ZE MUSZE COS ZROBIC :!: LENISTWO MOJE MI W TYM PRZESZKADZALO :!: I ZNALAZLAM WAS.
http://www.e-foto.pl/users/k20050516...brzucholek.JPG
TERAZ TAK WYGLADAM Z MOIM KOCHANYM BRZUCHOLKIEM.

http://www.e-foto.pl/users/k20050516...d_rodzinka.jpg
TO MOJA RODZINKA:
KUBA-MISIEK Z RENIA,MARCIN Z EWELINKA I JA Z ROMANEM
http://www.e-foto.pl/users/k20050516.../midd_buda.jpg
MOJ KOCHANY WNUCZEK ABI ALE JA WOLAM "MALY"
POZDRAWIAM CIEPLUTKO-RESZTA OPOWIESCI JUTRO-PAPATKI

Witaj Uleńko, ale się rozczuliłam po przeczytaniu Twojego wierszyka.
Troche mi smutno,że mnie opuszczasz ale bardzo sie cieszę i gratuluję, obiecuję,że będę tu często zaglądać i myślę,że będzie to z wzajemnością.
Pięknie rozpoczęłaś ten swój pamietniczek, jesteś wspaniała.Z niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie z Tobą.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315..._Obraz_955.jpg Dalszy ciąg wizyty w parku etnograficznym.
Może sie tam wybierzemy???
http://www.e-foto.pl/users/k20050315..._Obraz_956.jpg

Zycze Ci radosnego dzionka....
niech z tych mgieł porannych wyjrzy słoneczko :D

:D MOJE KOCHANE
DORFUNIU,LORILAJ,BIKE,KASZANIU,JADO,KULECZKO FOMCIU,EFCIKU I WASZKO-BUZIOLKI Z SAMEGO RANA.
[color=blue]TERAZ CD:

Z ZAWODU-EMERYTOWANA NAUCZYCIELKA :!:

STAN-ZAJETA-PODOBNO :!:

DZIECI- 2 DOROSLYCH SYNOW I JEDNA SYNOWA

WNUKI-OBECNIE JEDEN PIESEK W WIEKU 6 LAT/ JESZCZE CIUT I ZACZNE CHODZIC DO SZKOLY HIHI

WYMIARY- OKROPNIASTE

CO LUBIE - ODCHUDZACZKI Z DIETKI

DIETA-BARDZO SKOMPLIKOWANA/ LAIK W TEJ DZIEDZINIE/

ZWARIOWANA NA PUNKCIE :

http://www.e-foto.pl/users/k20050516...d_DSC00297.JPG
TO PREZENT OD SYNOW-ALE JESZCZE GO NIE OPANOWALAM :!:
NIK OD PIERSZEGO WNUKA/PSOTKA-JUZ GO NIE MA-ZYL 16 LAT/
http://www.e-foto.pl/users/k20050516...idd_PSOTEK.JPG

CEL:
http://www.e-foto.pl/users/k20050516...idd_FIGURA.JPG
LINIA OSY :!: :!: :!: :!: :D

KONIEC NIE MOGE WAS ZANUDZIC-BUZIOLKI

Ale cudowny, ciepły i domowy wątek! :D Psotulko! To zaczarowane miejsce i obiecuję, że będę wpadała codziennie zachłysnąć się ciepłem domowego ogniska!
Ach, jaka szkoda, że nie mam aparatu cyfrowego..... :cry: Ale co się napatrzę u Ciebie, to moje! :D :lol: :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez psotulka

CEL:
http://www.e-foto.pl/users/k20050516...idd_FIGURA.JPG
LINIA OSY :!: :!: :!: :!: :D

---

zycze osiągniecia celu
a czemu dietka skomplikowana :?:
przeciez im prostsza tym lepsza....
jesli nie masz pomysłu to podsune Ci mój sposób
ja jem kazde smakowitosci tylko o wile mniej....np tylko 1/3 porcji lasani albo 1/3 porcji pierogów a reszte stanowią surowe lub gotowane warzywka pod kazdą postacia :wink:
i jestem pewna ze to przynosi efekt, a przy tym nie wyrzekam sie smacznego jedzonka :wink:
słodycze (ale nie 2 batony :twisted: , tylko 1-2 kostki czekolady :!: ) jem zaraz po głownych posiłkach jako deser :wink:
co prawda ....licze kalorie bo lubie miec nad tym kontorle...ale bez liczenia kalorii zmniejszając ilosc jedzenia kalorycznego na talerzu na którym resztę stanwoi duża ilosc warzyw naprawde mozna schudnąc :wink:

Witam. :D
u mnie wszystko OK :) dieta jakoś idzie
A OTO JA I MOJE ULUBIONE ZAJECIE
http://strony.aster.pl/rcudnok/kroni.../XN1010010.JPG

Pytałaś u mnie co to Monti - chodzi o to, ze moja metoda odchudzania to dieta oparta na "jeść aby schudnąć" Michaela Montignaca, oparta nie o kalorie a o Indeksy glikemiczne

:D WROCILAM -BO ZAPOMNIALAM NAPISAC LORILAJ ,ZE JESTEM NA DOBREJ DRODZE-KUPILAM BRZOSKWINIE :!:
EWFCIU :!: MOJA DIETKA JEST PODOBNA DO TWOJEJ -JEM WSZYSTKO NA CO MAM OCHOTE. MOJ ORGANIZM SAM MI PODPOWIADA. JEDNO CO ZMIENILAM TO,ZE JEM A WLASCIWIE STARAM SIE JESC TERAZ O STALYCH PORACH. BEDE CI WDZIECZNA ZA RADY. PROBLEM - NIE ZNOSZE GOTOWANYCH WARZYW :!:
WASZKO :!: JAK CI ZAZDROSZCZE MOJA KOLEJNA WIELKA MILOSC TO KONIE SA SLICZNE :!:

No to jest nas więcej miłośniczek koni. Jestem odjechana na ich punkcie. Dopóki pracowałam to wspomagałam fundację "Pegasus" która ratuje konie przeznaczone na rzeź. Teraz nie wchodzę na ich stronę, bo nie jestem w stanie pomódz finansowo i zapłakałabym się na śmierć :cry: :cry: :cry:

Muszę się wziąć za szukanie pracy....

Psotulko miłego dnia Ci życzę.
Pamiętniczek rzeczywiście cudny i taki cieplutki.
Buziaczki
Kaszania