-
Psotka ja od dwóch dni też mam jak to nazwałaś
Ale to minie mam nadzieję...musimy być dzielne...Fajnie, że potrafisz bez kawy...Tez bym tak chciała...Ja nawet nie próbuję pić jej mniej bo wydaje mi się, że ja bez kawy nie istnieję ...
Miłego, kolorowego dnia.
-
A ja piję kawę, bo lubię.
Jedna filiżanka dziennie, to naprawdę nic złego.
Lubię jej aromat i smak :P :D
Jak nie wypiję, to nic się nie dzieje, funkcjonuję normalnie :P
Psotko, jak dobrze, że naprawdę chcesz rzucić palenie, trzymam kciuki za sukces!
I za jutrzejsze ważenie i mierzenie :D
Buziaczki czwartkowe przesyłam z zaśnieżonej Wawki :P
-
z niecierpliwością czekam kiedy będę mogla funkcjonowaćbez kawki .....ale widać to możliwe podsylam buziaczki czwartkowe :P
-
RZUCENIE PALENIA,DLA OSOB KTORE MAJA NADCISNIENIE I PROBLEMY Z SERCEM ,TO NAJLEPSZE CO MOGA ZROBIC DLA SIEBIE.
WIEC PSOTULKO TRZYMAJ SIE I RZUC TA TRUCIZNE,BO SZKODA ZDROWIA I KASY ,ZEBY KUPOWAC TO SWINSTWO :wink: :lol:
http://www.secure-florist.com/images/items/tf14-1b.jpg
-
-
Psotulko, ciesze sie, ze ograniczylas papierosy, to juz duzo :lol:
Takie nagle zerwanie z nalogiem po tak dlugim fajczeniu to tez szok dla organizmu :roll:
Moze kup tabex, te tabletki zawieraja nikotyne, przez co nie chce sie palic, a rzucasz na zasadzie zmniejszania ilości wypalanych papierosow :roll:
Ja kawy pilam od bardzo dawna 3 sztuki dziennie :lol: :lol:
Od pol roku staralam sie pic jedna i to rano, a teraz od miesiąca dzien zaczynam od herbatki czerwonej :lol:
W poludnie robie sobie kawe i jogurt :lol: , to jest moje drugie śniadanie :lol: :lol:
Psotulko, zycze zadowolenia z jutrzejszych pomiarkow, ale przede wszystkim zdrowia :D
-
Psotulko, nie wiem jak to jest z rzucaniem palenia. Nigdy nie rzucałam. Popalałam w młodości, ale mi nie smakowało i nigdy na poważnie nie zaczęłam.
Kawę piłam zawsze, sypaną, mocną, czarną, a teraz mogę słabą rozpuszczalną, alt... toż to nie kawa, więc nie piję. Trochę sie wspomagam cukierkami KOPIKO - jedenrównowazy jedną kawę, a nie drażni jelit tak jak taka po turecku.
Zyczę zdrowia, silnej woli w dążeniu do celów i pogody ducha. :) :)
-
Psotko trzymam kciuki za twoje ważenie
cieszę się że zrywasz z anłogiem
niestety mój chłop nie ma tak silnej woli
-
Nowe założenia, nowe działania... koniec męki :D
zainteresowanych zapraszam tędy: :D:D:D:D:D:D
ćwicząć wychodzę z diety
-