Świetnie Ci idzie Psotulciu, buziaczki posyłam!
http://www.e-kartki.net/kartki/110980157684.jpg
Wersja do druku
Świetnie Ci idzie Psotulciu, buziaczki posyłam!
http://www.e-kartki.net/kartki/110980157684.jpg
http://www.luckyoliver.com/photos/de..._i-3079629.jpg
Psotulciu, grarulacje z okazji osiemsetnej stronki :D :!:
no i brawo za piękne dietkowanie i ruch :D :!:
buziaki :D
800 buziaków ode mnie :D:D:D:D
:) WITAM :)
POLICZYLAM DOKLADNIE:
PONIEDZIALEK - 1284 KCAL
WTOREK - 927
SRODA - 1234
OBY TAK DALEJ :D
DZISIAJ JAK NIE BEDZIE PADALO POPRACUJE W OGRODKU-NADRABIAM ZALEGLOSCI :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I DO WIECZORKA :)
http://imagecache2.allposters.com/im...II-Posters.jpg
ładnie :D:D:D
tak trzymaj
Ja mam nadzieję popracować w ogródku w sobotę. Przyjedzie do nas taki pan, i przywiezie coś, co leży w oborze i brzydko pachnie, ale potem pomidory są wyższe ode mnie :D:D:D
Mam nadzieję, że załapię się jeszcze na 800. stronkę u Psotulki :lol: :) :D :D :D :D
GRATULUJĘ PSOTKO 800 STRONEK :P :D
Fajnie Ci idzie, tak trzymaj!!!!
Załapałam się na Taaaką stronkę ! Psotuniu też zaczynasz liczyyyć ??? Jeszcze
Lunka liczy to i ja zacznę... może te kalorie "wyłapię" ?
Ciasto piernikowe- czy to już?
:D Czytając przepis ślinka leci.
:) TAK BYLO DOBRZE :!: ZAWIOZLAM SERNIK DO ZNAJOMYCH A TU:
SMALCZYK ZE SKWARKAMI,SWOJSKA KIELBASKA A JAKI SALCESON....
PALCE LIZAC :!:
DZISIAJ JUZ NIE LICZE :oops: DOBRZE ,ZE JUTRO CWICZENIA :!:
PRACE W OGRODKU SKONCZONE :!: CZEKAM NA WIOSNE :)
SPOKOJNEJ NOCKI :)
http://imagecache2.allposters.com/im...en-Posters.jpg
800 stron wspaniałego wątku-niezwykłej osóbki :D :D :D :!:
http://farm2.static.flickr.com/1081/...1c6fc5b5c1.jpg
Dziękuje za przepis :D :D :!:
:roll: :roll: ten smalczyk napewno musiał być pyszny :roll: :roll: :roll:
widzę same sukcesy
dieta rozpoczęta
prace ogródkowe ukończone
800 stron zapisanych
brawo brawo brawo
:D poranne pozdrowienia :D :D :D :D
pięknie liczysz kalorie, a ja tylko ograniczam żarcie.
mobilizujesz mnie i chyba nie mam wyjścia jak zacząć raportować swoje kalorie
z ruchem narazie ciężko, bo zakuta jestem w gorsety żelazne, ale dzięki temu moge w tempie ślimaczym dotrzeć do odległej szkoły i spotkać sie ze swoimi fantastycznymi pożeraczami wiedzy.