Wrzucam trochę słonka. Psotulko będzie dobrze, a lepiej się pocujesz jak wiesz co.... :wink:
Wersja do druku
Wrzucam trochę słonka. Psotulko będzie dobrze, a lepiej się pocujesz jak wiesz co.... :wink:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...sy-1082717.jpg
Psotulciu kochana, parę deko to jeszcze nie tragedia :wink:
ale pilnować się musisz, na imprezkach oszukuj i zjadaj mniej niż inni :)
przecież można spróbować potraw po troszeczku, nie objadając się :)
całuję mocno :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de..._1-5061286.jpg
Witaj Uluś - nie odpuszczaj ,bo to do niczego dobrego Cie nie doprowadzi . :!: :!: :!: Tylko sie poglebisz bardziej w "rozpuscie żywieniowej ",a potem to juz bedzie bardzo trudno wszystko odkrecic . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Pamietaj nie rob tego . :!: :!: :!: :!: :!: Staraj sie chociaz troche kontrolowac wszystko. :!: :!: :!:
Szkoda tegocalego Twojego wysilku.-prosze . :!: :!: :!: :!:
Wiem jak to trudno ,ale mysle tez ,ze jak juz sie przekroczy ten nieznosny stopien obzarstwa ,to potem wszystko inaczej sie przyjmuje.Sama sie nieraz dziwie ,ze nie siegam po lakocie chociaz mam to wszystko na wyciagniecie reki . :P :P :P :P :P :P
Raz w tygodniu robie sobie dzien dziecka i szamam slodkosci ,ale zaznaczam przy zdrowym rozsadku . I powiem Ci ,ze odkad wprowadzilam dzien slodkosci -to nie mam chcicy na slodycze . Na poczatku to nie moglam sie doczekac kiedy bedzie niedziela ,ale teraz juz traktuje to jak normalny dzien.O dziwo udaje sie . :!: :!: Ale jednak mimo wszystko zastosowalam PELNĄ KONTROLĘ :!: :!: :!: :!: :roll: :roll: :P :P :P :P :P
Dlatego Ulus nie odpuszczaj ,ze zaczniesz cos w Nowym Roku bo wiem jak to sie skonczy .Szkoda Twojej dotychczasowej pracy nad kilosami . :( :( :( :(
Pozdrawiam serdecznie i zycze Tobieduzo sily i wytrwalosci .http://www.luckyoliver.com/photos/de...se-5429199.jpg
Psotulko, ja wiem, ze trudno, ale trzeba sie wziac w garsc. Zbijac jojo jest znacznie gorzej i trudniej niz chudnac.
Psotciu pozdrawiam Cie, trzymaj się, pamiętaj grunt to sie nie poddawać!! Kiedys koleżanka zapytałam mnie po co sie wieczenie ochudzam, moze powinnam przestać z tym walczyć... ale dzieki temu juz waże 25kg mniej, nawet jeżeli czasem dopadnie mnei mało jo-jo :roll:
Psotko wpadam z pozdrowieniami, zachętą do diety i pogonic leniwca :roll: :twisted: :wink:
miłego dnia!! :D
no i zeżarłam słoik buraczków wg. Romana :roll:
Psotulko, Ty wiesz, co dla Ciebie najlepsze (taką mam nadzieję :wink: ), ale to pozostawianie diety na "po Nowym Roku", to jest jak przysłowiowe "od poniedziałku" :? :?Cytat:
Zamieszczone przez psotulka
I co? Uważasz, że po Nowym Roku już nie będziesz miała nigdy żadnych imprez? przecież będą, tak jak i teraz.
To jest chowanie głowy w piasek :wink: Teraz kilka deko, a za jakiś czas kilka kilo, czego Ci oczywiście nie życzę, ale według mnie, powinnaś cały czas uważać na ilość i jakość jedzonka, bo znajomych będziesz mieć i spotkania się na pewno nie skończą :wink:
Przepraszam, mam nadzieję, że Cię nie uraziłam, ale piszę, co myślę :wink:
O ile przyjemniejsze jest tycie niż odchudzanie,ael meta za to mnie przyjemna.Trzymaj się ja też mam dołyhttp://www.madzik.pl/gify03/image001.gif
:( JEST ZLE :!: :!: :!: :!: DZISIAJ MAKARON , MALO RUCHU :!: :!: :!: :!:
BRAK MI SILNEJ WOLI :cry:
SPOKOJNEJ NOCKI :)
http://imagecache2.allposters.com/im...es-Posters.jpg