Usiak! to nie kpina - to weekend ;)
uszy do góry!
Wersja do druku
Usiak! to nie kpina - to weekend ;)
uszy do góry!
Hi Usiak, mnie tez jak cholercia teraz ciągnie do najróżniejszego jedzonka. Ta pogoda nam nie sprzyja. :wink:
Uluś podpisuje sie pod tym co napisała Bella ja też mysle, że to zmiana pogody tak wpływa niekorzystnie na naszą dietkę.
Głowa do góry jutro będzie lepiej :P
http://img528.imageshack.us/img528/8...nimw227xe3.jpg
Oj dziewczyny, już nie zwalajcie wine za swoje obżarstwo na pogodę ;)
świetne zdjecia, warto powalczyc o powrót takiego Usiaka :) a za pizze to masz odemnie kopa. Pozdrawiam
Buziaki!!! :D :D :D
http://imagecache2.allposters.com/images/PA/6845231.jpg
A to kopniak ode mnie, żeby więcej takich pizz nie było :)
Buziaki!
Witaj Ula :)
dzieki za odwiedzinki gdy była u mnie Agus.. nie wpadałam do Ciebie, bo na necika czasu nie bylo, teraz zas nadrabiam powoli zaległości! :D
no i wracać na dietkowy szlak trzeba... :D od jutra SB zaczynamy z Motyliskiem, bo czas odtłuścich nasze brzuchy :wink: czy Ty też SB zaczynasz? bo cos wspominałas chyba u Jupimorka? :D
Ula rozumiem wściekłość na wpadki.. sama tez się złoszczę, gdy kolejny raz daję plame..... gdy jedzenie zwycięza nade mna! to chore... ale tak jest.. musimy włożyć więcej wysiłku w to.. w systematyczność i własnie unikac wpadek by nie było syt - 2 kg na minusie, zaraz 3 na plusie.......... Ula cel masz realny :) zyczę Ci z całego serduszka by udało Ci się go zrealizować :D a wielką motywacją niech będą foteczki z 2002 roku i slubu.. wyglądaś cudnie, jesteś prześliczna! zyczę ci znów takiej figurki!! zobacz ile radości Ci to da, same plusy!!! Uluś warto, warto się przemęczyć, dietkować, ćwiczyć dla takiego wyglądu, zdrówka, przyszłego dzieciaczka..... :D
pozdrawiam Cię gorąco i kibicuję Ci bardzo mocno :) trzymaj się dzielnie!! :) miłego juz poniedziałku zyczę! :D pa :)
ps. Aga pare minut temu dojechała do Waszego kochanego Krakowa.. to kiedy na tą kawke się umawiacie :D bo ja będe z Wami, choć tylko wirtualnie! :D buziaczki
WItajcie już prawie poweekendowo...
Coś mam marny nastrój dziś, to chyba przez to wczorajsze i jakoś tak wogóle...
Dietowo tak sobie:
na śniadanie sałatka jarzynowa i chleb (2 kromki)
obiad u rodziców - barszcz z 1 krokietem, na drugie troszkę mięska drobiowego i sałatka pomidorowo ogórkowa.
Na deser galaretka owocowa z owocami
Na kolacje powtórka ze śniadania.
W miedzyczasie 2 szklanki niesłodzonego kompotu, porcja lodów śmietankowych Algidy (Big Milk w pudełku) i 5 paluszków.
Z ćwiczeń spacer do rodziców i od nich do domu + 12 minut na ab-riderze (lub ab-swingu - dla mnie nie ma różnicy między nimi poza napiesem :roll: )
W sumie nieźle, acz mogło być lepiej.
************************************************** **
Dziękuję Psotulko za śliczną i pewnie pyszną kawe :D
Nan wiem, ze nieładnie, wiem :(
Masz rację Stelluś - nie ma co upadać na duchu, trzeba walczyć dalej.
Toft takich weekendów oby jak najmniej :? :roll:
Belluś pogoda to raz, a dwa - @ się mi zbliża i to pewnie też ma wpływ na te moje głupie chętkie jedzeniowe :roll:
Aneczko-Anamat mam nadzieje, że bedzie lepiej :)
Nan - no musi być kozioł ofiarny ;)
Kardloz wiem że warto, naprawdę wiem...
A kopniak mi się należy - niestety...
Kasieńko czyżbyś wróciła z wakacji? :D Brakowału mi tu Ciebie :D
Jeni dzięki, nalezało mi sie :roll: :)
Aneczko- Anikasku ja też spróbuję od jutra SB - jak mi to wyjdzie - jeszcze nie wiem, ale spróbuję! Coś muszę w końcu zrobić, ileż mogę się tak miotać...
Obiecywać, łamać obietnice...
Ale masz rację - cel jest i nawet realny - trzeba wziąć się do roboty.
Dziękuję za te komplementy, aż mi głupio dosłownie :oops:
Nie wiem kiedy na kawę z Agusią - mam nadzieję, że niedługo :D
**********************************************
Buziaki Wam przesyłam i życze dobrej nocy i udanego poniedziałku :)
Nie poodwiedzam Was dziś, bo:
po 1-sze jestem zmeczona i śpiąca
po 2-gie mam smętny nastrój i nie chcę Wam smecić, tym bardziej że do rana pewnie mi przejdzie.
Idę wiec wymoczyć się w wannie i poczytać (w wannie rzecz jasna) chwilę ksiażkę Agatstona (dieta South Beach), a potem spać.
Dobranoc.
Ula
Ula wracaj wyspana i w lepszym nastroju :)..my tu poczekamy :)