Ulka a gdzie Ty przepadłaś?
Wersja do druku
Ulka a gdzie Ty przepadłaś?
Puk,puk :?: :!: :?:
Pozdrawiam serdecznie :)
uleńko to chyba nie dołek co??
ja zwykle w dołkach uciekałam, stąd takie przypuszczenie :cry:
wróć
Ja też mam taką nadzieję, ale prędzej Ulcia ma dużo roboty :)
Usiaczku :lol: :lol: ,przesyłam gorące uściski :lol: :lol: TRZYMAJ SIę :!:
Ulka, gdzie jestes, czy tak ostro zabrałas sie do dietki,że sił nie masz na pisanie ( i kto to mówi, kiedy ja sama się obijam i mało piszę).Mam sporo zdjeć na których jesteś ze spotkania u Uli ale nie mam Twojego adresu meilowego. Bardzo proszę napisz do mnie meila.
Ulka napewno nie ma doła :-) Po prostu czasu brak no nie?
Ściskam mocno i czekam na Ciebie i raporty z placu walki:-)
Witajcie :D
nie, nie mam dołka, mam za to nawał pracy i początki komputerowstretu oraz zaawansowny papierowstret ;)
Teraz tak tylko na moment zajrzałam, zaraz idę spać, tylko chciałam choć parę słów napisać.
Dietka nieźle, ale ruch prawie zerowy :roll:
zn. chyba nieźle - nie liczyłam jeszcze dokładnie kalorii - nie miałam czasu.
W weekend postaram się nadrobić pisanie na forum i zalegle raporty...
Tzn. razczej w niedzielę, w sobotę bowiem ślub i wesele kuzyna... Ale mi sie nie chce iść...
To tyle narazie - zmykam do spania :)
Dziekuję za odwiedziny i ze się o mnie martwicie - bardzo to miłe :D :D i tak sie od razu cieplej na serduchu robi :D
Buziaki
Ula
Ulka ty pracoholiku :lol: :lol: :lol:
A tym weselem się tak nie przejmuj, zrób sobie piekny makijaż, odpicuj sie i wogóle nie myśl o kilogramach i o tym co inni powiedzą i pomyslą. :wink:
Jak bedziesz do siebie pozytywnie nastawiona to inni też to tak odbiorą :P
Wiem jak to jest bo sama też kiedyś taka byłam i nigdzie nie chciałam wychodzić, to jest tylko kwestia pozytywnego nastawienia.
Uśmiechnij sie będzie dobrze :!:
http://members.lycos.co.uk/stuardek/...nie/linia1.gif