-
Dzień Dobry Bardzo :D
Dziś musiałam wstać wcześnie bo chodzi ksiądz po kolędzie...Ale już zjadłam śniadanko:
:arrow: Bułeczka z makiem (50g) + pomidorek (200g)+ łyżka śmietany = 196 kalorii
Ale normalnie jak nigdy u mnie są dziś pączki i drożdzówki...normalnie tak pachną,że z miłą chęcią bym sobie zjadła do kawusi ten przysmaczek :?
A tweraz oczywiście jak co rano pije sobie herbatkę zieloną jaśmionową...ale mam ochotę poćwiczyć...hmm...a tu nie mam przy czym... :cry:
-
No ja już po obadku dawno, w sumie już pisałam tutaj co zajdłam ale jakoś się nie pojawilo.
Obiad:
:arrow: talerz zupy grzybowej
Teraz sobie jem: Bułka + pomidor + lyżka majonezu
A no wiec podliczając wszytsko zjadłam dziś 870kalorii, ale jeszcze poźniej zjem owocka jakiegoś więc dobije do tysiączka... :wink:
-
Ale ze mnie Cipka :oops: własnie zjadlam poł kromki chleba z ketchupem, więc już jest ponad tysiąć a dokladnie 1100 kalorii... :oops:
Już wiem co bede robiła aby mnie weczorny głód nie dopadał, będę jadła kolację większą i dokladnie przed 18 a nie samego owocka, który mi nie napełnia brzuszka... 8)
A teraz to ja idę na aerobik spalić 500 kalorii :wink:
-
hej aga, oj ja też z tymi węglowodanami nie mogę sobie dać rady...kurcze uwielbiam pieczywo...mogłabym cały dzień być tylko na bułkach :wink:
ale jakoś powoli się odzwyczajam, powodzonka i tobie życzę! i gratuluję zapału do ćwiczeń!:)
-
6 Dzień Diety
hmm...jakoś mi kurde to idzie,szczerze mówiąc :D
Dziś zjadłam duże śnadanko,abym miała dużo energi bo jadę sobie załatwić kilka spraw i wrócę po południu.
Śniadanie:
:arrow: jajecznica z 2 jajek na maśle + kromka chleba białego
U nas w sklepie bardzo trudno o chleb razowy, a nie będę jeździła 16 kilometrów po chleb, bo to by była lekka przesada.Ale jak tylko jest to mi takie chlebek na trochę starcza :roll:
Droga Kroni, bardzo dziekuje ze mnie odwiedzasz bo to się liczy bardzo dla mnie. Mam zapał do ćwiczeń z tego powodu, że nie mam co robić. Siedzę w domu, nie pracuje, nie chodzę na wyklady bo to ostatni semestr poświęcony pisaniu pracy. Mój dom świci sie od czystości bo kurde jak nie mam co robić to sprzątam... :wink:
Pozdrawiam i też życzę powodzenia...Bużka
-
Już wróciłam :D
Hmm... ale co ja teraz będę biedna robić?
A zjadłam sobie obiadek:
:arrow: talerz zupy pomidorowej z makaronem.
Może wreszcie skończę pracę pisać....
A może zacznę sprzątać...
hmmm...kupić stepper czy nie kupić?
-
oj aguś, nie wiem, bidulko,
ja kupiłam sobie rowerek stacjonarny i go odstawiam do komisu bo są już lepsze i mniejsze, a ten tak i tak stał...a wiele sobie po nim obiecałam...hmmm...jak masz kasę i miejsce to kup sobie, może cię to zmobilizuje, ale z drugiej strony to może lepsza urozmaicona gimnastyka w stylu "pilates na dywanie" :wink:
buziaczki
-
Korni w sumie ten stepper jest mały, a miejsca w moim domku pod dostatkiem :D No moja siostra ma rowerek i jezdzi na nim 3 razy w tyg, dobre i to nie uważasz?
A co do mojej pracy licencjackiej to klapa...nie chce mi się w ogóle jej ruszać :evil:
-
Normalnie dziś jestem nażarta jak nigdy...i cały czas mi jedna myśl chodzi po głowie - że za dużo jem...... :roll:
Ale jak to wszystko ważę i ilczę kalorie to jest tysiąc jak nic :? Chyba moja psychika się odzywa!!! Nie cche zmiejszać ilości kalorii bo czytałam że to nie jest dobry pomysł, bo szybciej się chudnie ale są często efekty jo-jo... Juz sama nie wiem...
A i dziś nie zjadłam żadnego słodkiego...gdyż zażyłam chrom... :P
Aha zjadłam własnei kolację - moje kalorii na dziś to 960 :D
-
7 dzień diety :D
No jest 11.02 a ja tylko wypiłam szklankę soku marchwiowo-jablkowo-bananowego :D Muszę oszczędzać kalorie na dzisiejszy wieczór, bo 2 brat mojego chłopaka ma urodziny....
Aha muszę sie pochwalić bo kupiłam sobie taki fajny sweterek "kopertke" czarny + różową bluzunie z Top Secret :D No poprostu wyglądam ślicznie w tym (skromna jestem nie???? :oops: ) Muszę jakoś wygladać :D
Ide sobie na obiad udusić w sosie sojowym troche piersi z kurczaka..... :wink: