-
Na diecie.pl nie ma wyszczegolnionej dietki 1300, bo sama ja modyfikujesz jak chcesz. To polega tylko na tym, aby suma Twojego dziennego jedzenia nie przekraczala 1300 czy 1500 kcal. Sciagnij sobie tablice kaloryczne i licz. Na diecie.pl jest opisana chyba tylko 1000kcal.
Powodzenia.
-
Dieta 1300-1500 polega na tym, ze jesz wszystko ale miscisz sie w tej granicy kalorii. Czyli musisz liczyc, liczyc i jeszcze raz liczyc. tabele kaloryczne sa na glownej stronie
-
polecam też książeczkę-którą traktuję prawie jak Biblię-z tabelami kalorycznymi
jest mała mieści się w każdej torebce :lol: :lol: :lol: więc bez problemów będziesz mogła wszędzie ją wziąć ze sobą i liczyć kalorie,szybko znajdziesz w niej interesujące cię rzeczy,jeden minus tej książeczki możesz nie znależć wszyskitego ale wuiększośc pewnie tak :D :D :D
tytuł"KALORIE w kromce łyżce platerku"wydawnictwo Wektor
mam ją od 3 lat i dzięki niej wiele razy zrzucałm zbędne kilogramy-to że przyyłam to tylko moja wyłącznie wina,
jeśli zdecywdujesz sie na jej zakup to przeszyj ją nitką po niestety jesst ona klejona a po częstym jej używaniu kartki mogą wypadać
Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!!!!
-
Czesc :)
Jasne że Ci sie uda bo jak nie to zobaczysz.. :twisted:
Tylko licz, ćwicz, MŻ i dużo sie uśmiechaj:)
co to dla Ciebie 8)
pozdrawiam cieplo, wpadne tu czasem :)
pees. zapraszam do siebie :)
-
dzieki teraz wiem ze takie pisanie wiele pomaga bo juz dzieki wam czuje sie silniejsze i pewneij ze mi sie uda, :)
-
kurcze czytajac rozne przykladowe diety dochodze do wniosku ze musze zaczac jesc mieso i ryby bo inaczej z tego mojego odchudzania nici :( a ja tak nie potrafie sie przemoc zeby to jesc, no ale coz chyba tzreba bedzie :?: no co sie nie robi zeby czuc sie lepiej we wlasnej skorze :D a jakie bedzie zdziwienie rodzinki jak zaczne normalnie wcinac miesko i ryby :twisted:
-
Tak, miesko wcinac trzeba, zwlaszcza chude. Mnie czasem napada taka chcica na mieso, Boze, az wstyd czasami :):)
Zycze powodzenia i pozdrowienia sle :wink: :wink:
-
Witaj cwana!
Mocno mocno trzymam za Ciebie kciuki - tym bardziej, że moją motywacją do odchudzania też jest ślub!
Buźka!
Anita
-
ten slub jest potezna motywacja, jeszcze pol roku temu nie docieralo do mnie ze to tak malo czasu :D a teraz jak patrze w kalendarz to az strach mnie ogarnia czy zdaze do tego czasu zbic te paskudne kilogramy ale bedzie dobrze :D szczegolnie ze wiem ze mam wsparcie,
a co do tego miesa bedzie ciezko ale coz czego sie nie robi zeby byc pieknym :evil:
-
Cwana,
No zobacz, masz do zrzucenia tyle samo, co ja! Jeśli masz na to półtora roku, to spokojnie schudniesz. Kiedy dokładnie bierzesz ślub? Ja 26 sierpnia 2006 r. i mam zamiar być o 14kg chudsza :D
Buzia!
Anita