-
Dzień dobry wszytskim :D
Dzis waga pokazała 60,7 kg. SUPER!!!!! Jakbym chodziła na basen to pewnie byłoby więcej ale i tak jest dobrze, biorąc pod uwagę święta i tydzień laby jest wręcz bosko. Może jeszcze do czwartku zobaczę 5 z przodu. To moje marzenie.
Na wyjeździe napewno przytyję choć będę sie pilnować, ale tam jest tak dobre jedzonko, że na samą myśl mi ślinka cieknie :wink:
Zobaczymy.Życzę miłego dnia :D
-
Dziś 914 kcal (wg kalkulatora). Było całkiem nieźle. Gdyby nie cukier w herbacie byłoby super. W domciu piję z miodem ale w gościach nie mogę żądać aby mieli miód :D no ale najważniejsze, że zmieściłam się w normie. Jeszcze tylko pięć dni i lecę odpoczywać pod palmą :lol:
SUPER :!: :!:
Obym tylko tam trzymała dietkę. Ciężko będzie ale muszę dać radę.
-
Dasz radę :D . Zobaczysz.
A jak to cięzko się zmobilizować to sama dobrze wiem. Az za dobrze.
Od wczoraj jest nieźle.
Na razie mam 375 kcal na liczniku.
-
Dietkowanie bardzo dobrze mi idzie. Dzis znowu zmienilam suwaczka w dół :D Jeszcze tylko toszkę i cl osiągnięty :lol: W czwartek wyjeżdżam i troszkę boje się tamtejszego jedzenia. Jest takie pyszne, że ciężko będzie się opanować. Ale planuję tez duzo uchu więc może nie bedzie tak źle :D
-
Ja wyjeżdżam w niedzielę i też się tego boję. Wyjazdy to pokusy :twisted: :roll: .
Mam nadzieję, że wystarczy nam silnej woli.
Gratuluję suwaczka :!: