od dziś zaczynam chudnąć.... obiecuję sobie ,że na sylwestra założe sukienkę ze studniówki...
hmmmm troche staroswiecka taka....:}
:lol: :lol:
Wersja do druku
od dziś zaczynam chudnąć.... obiecuję sobie ,że na sylwestra założe sukienkę ze studniówki...
hmmmm troche staroswiecka taka....:}
:lol: :lol:
Witam!
Trzymam kciuki i życze powodzenia.
A masz jakis plan dietowo-ćwiczeniowy?
pozdrawiam cieplutko 8)
nie mam ..
na razie rezygnuje ze słodyczy
i codziennie rano troche poskacvze przy muzyce
zobaczymy jak bedzie dalej....
hej trzymam za Cibie kciuki..ja mam 7 kiloskow więcej do zrzucenia ale razem zawsze raźniej.
Napiszesz cos o sobie?
i czy te 20 kg chcesz w dwa miesiące zgubic:>?
pozdrawiam cieplo i zapraszam rownież do siebie:)
20 kilosów mi sie nie uda:{:{ marzenia scietej głowy
na razie chce dojechac do 70.......
jestem studentka ,wiecznie zabiegana:} a ty?????
sciagam sobie własnie 8 minut z abs
mam tez areobiczna 6 weidera
moze osiagne jakies efkety????
od jutra zaczynam....
Trzymam kciukasy mocno!!!mocno!!!mocno!!! :D
dziękuje serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
nie zaczynaj od jutro tylko od teraz, bo nigdy nie zaczniesz : )))
a 10 kilosków poleci az nie zauważysz kiedy : )))))
trzymaj sie ciepło
teoretycznie to zaczełam od dzis ... ale z cwiczeniami od jutra:}:}:}:}
mam nadzije ze mi sie uda...
kiedys byłam szczupła... zgrabna... nogi do nieba... sama nie wiem jak przytyłam te 15 kilosów...
teraz sie wstydze siebie.. przed soba i przed innymi
w domu caly czas mam gadane ze jestem jak pączuszek i zaraz bede sie toczyc...
ponzłam ostatnio kogos.... było miło ale z niewiadomych mi przyczyn przestał sie odzywac....
nie chciał takiego grubasa jak ja......
odchorowałam to bardzo......
a teraz biore się w garsc ...muszę......... muszę muszę........
Nie był ciebie wart-to proste,odchudzaj się dla siebie nie dla kogoś,bo będziesz to robić wbrew sobie i z krzywdą dla siebie,ja jestem z tobą całym serduszkiem. Zresztą faceci to ŚWINIE!!! sama to przeżywałam...i też to ciężko zdrowiem przypłaciłam! :evil: Trzymaj się przedewszystkim :)
DZIĘKI GLAM!!
fakt faceci to swinie tylko ze ogonki maja proste:}
a ten jeden siedzi mi we łebie i wyjsc nie chce
od jutra zaczynam cwiczyc........
i chudnąć.....
wiem co to za uczucie...ja się z nikim nie spotkałam od...ehh to ze dwa misiące będą:((((((, i coś czuje że starą panną zostane :? jak tak dalej pójdzie,
jestem po pierwszych cwiczeniach , teraz zjadam kanapke z sałata... zaraz poskacze troche przy muzyce.....
miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol:
bedzie dobrze :)
a facetow olać
trzymam mocno kciuki, pamietaj, żeby dużo pić i nie jeśc wieczorami.
Cześć ! Wpadłąm zobaczyć, jak Ci się ćwiczy i widzę, że jesteś świetnie zmotywowana.Zazdroszcze konsekwencji i silnej woli.Już niedlugo sobota i więcej czasu na ćwiczonka. Do miłego... :D
Glam ale walnęłaś :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Glam
Dwa miesiące mówisz? :wink:
Niektóre dziewczyny z nikim nie spotykają się przez 10 lat a starymi pannami nie zostają :wink:
Witaj Emilka27.
Nowy wąteczek, nowe wyzwania. Jak ja to lubię:-)
Będe tu wpadać żeby od czasu doczasu dac Ci kopniaka jak będziesz źle jadła. No i oczywiście będą też nagrody za dobre zachowanie :-)
Emillka uda się tylko please nie odchudzaj się dla faceta tylko dla SIEBIE :-) A jak już polubisz siebie to i On cię polubi :-)
Pozdrawiam.
Emilka
dziewczyny mają rację
mysl o sobie i o odchydzaniu tylko dla siebie
walcz o siebie i dla siebie, dla swojego samopoczucia, lepszego oczywiście
i rozpieszczaj się, nie jedzeniem, ale czyms co lubisz
o facecie w tym temacie zapomnij
pozdrawiam :D
DZIĘKI WAM ZA WSPARCIE...
nie pisałam od kilku dni.. ale jestem na diecie.. nic specjalnego po psrotu mniej żreć...
w czwartek przejechałam na 2 kanpakch z sałata i 100 gramach sałatki i było ok...
nie dałam sie mamie podjesc jak wróciłam o 22 i nie zjadłam rogalików. chociaz stała nade mnai jeczała ze sie doprowadze do choroby!!!!!
raz mówi ze jestem gruba a drugi raz poduwa mi zarcie prosto pod nos twierdzac ze jak to zjem to sie nic nie stanie.....
spadłam troche ale to tylko owda... jesli schudne 3 kg to dopiero to zapisze tutaj...ćwicze 6 weidera.. miesnie bola jak diabli ale daje rade ... dzis 3 dzien...
od poniedzialku wprowadzam zestaw cwiczen z Vity .. takie z hantalmi.. kiedys mi pomogły...
pozdrawiam....
dzisiaj sobie dicho zrobie i poskacze.......
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Emilko ostro wzięłaś się za odchudzanie :-)
Ja sama mam z tym problemy ale wiesz że ważne jest aby było 5 poisłków dziennie więc postaraj się jeść mało a często.
A za 6 weidera podziwiam bo ja tego po prostu nie trawię. 1000 razy bardziej wolę zrobić zwykłe brzuchy lub 8 min ACT. Więc jak dojdziesz do końca z tą 6 to będe twoją fanką :-)
Pozdrawiam. http://images.art.com/images/-/Micha...C10113796.jpeg
no gartuluje podejścia do sprawy! :)
z kaloriami trzeba ostro :twisted:
tez mam czasem problem z jedzonkiem wieczorem ale pije wtedy herbate..na szczescie mojej mamusia bardzo mi pomaga..kupuje jogurciki, warzywka, chlebek chrupki i razow 8)
i bardzo bardzo we mnie wierzy, a to najważniejsze..kiedys tez mi mowila ze jestem gruba mimo ze widziala jak bardzo mi przykro, ale jakis czas temu przestala jeszce przed dietka bo chyba zauwazyla ze samam musze przejrzec na oczy.
buziaczki i nadal trzymam kciuki..kurcze moze ja też szosteczke od nowa zaczne? tylko ze mnie mięśnie nie bolą po tym tak jak inne laseczki tu piszą.. :? to źle? moze to przez to ze wczesniej juz robilam "zwykle" brzuszki? no nie wiem..
zreszta tak 40pare dni to samo cwiczyc..eh ale jak chce sie miec rezultaty :D:D:D
pozyjemy zobaczymy.
pozdrawiam
mięsnie po 6 mnie bola bo jestem len i nie ćwicze często.....
poprostu leniem jestem..
dzis w szmateksie kupiłam odpałowe spodnie Pierre Cardin..
musze tylko zrzucic jesze ze 3 kg i moge sie w nich pokazac publicznie:}
w poniedziałke mam randkę...
pewnie i tak z tego nic nie bedzie...
to po co idziesz na tą randke? :?
przestan przestan przestan!
nie mysl co bedzie a co nie tylko poprostu badz soba i staraj sie dobrze bawic..o ile koles bedzie tego wart 8)
ja ostatnio mialam ochote kupic spodnie ale szkoda mi kasy..łaze ciagle w tym samym z nadziej ze jak schudne to kupie sobie wreszcie cos fajnego :lol:
buziol!
Emilka nie ma jak http://www.affichescinema.com/insc_r/rendez_vous.jpg
Tylko please nie mysl że nic z tego nie wyjdzie bo facet wyczuje twoje nastawienie. Pomysl sobie że idziesz po to żeby kogos poznac i fajnie się bawić. A czy wyjdzie cos z tego czy nie to życie samo pokaże :-)
A póki co zrzucaj, zbędny balast nie jest przecież potrzebny :-)
Pozdrawiam.