-
Korni, na widaok Madzi buzia sama mi sie uśmiechnęła :D
Owszem, Julcyś, z puszki. Tylko ciepły najlepiej - jesli palisz w piecu to postaw az sie nagrzeje, albo w wodzie puszke podgrzej..No i ryż z vegetą lub kostka rosołową ugotować :)
Ech, moje nicnierobienie sportowe chyba mi weszło w krew. Poszłam co prawda na dwa spacery, ale to jest absolutne minimum ruchowe, nic specjalnego. I trochę się poruszałam sprzątajac domek...Ech... Zaraz porobie jakieś brzuszki i rowerk,i chociaż brzuch mi wydęło i boooliii, znacie na to jakiś dobry sposób?
Armidko, własnie nie wiem, dlaczego wszystkie tak uciekły z tych plaz południa, piewszy etap jakoś przeszłyśmy a drugi jest o wieeele trudniejszy. Chociaż... Jakoś łatwiej mi teraz bez chleba. A zauważcie, jak odchodzi chleb, odchodzi też masło itd. Nie jem ziemniaków, nie jem bananów, owoce jem ale mniej...I kiełbasa mi odpadła. Gdyby jeszcze te słodycze sie dało całkiem wyeliminowac, byłoby super!
Idę brzuszkowac. Dziekuje za odwiedzinki :* I z góry miłej niedzieli życzę :)
-
Pzdr serdecznie i wiosennie
-
-
Wita vienne, u mnie ostatnio nie za dobrze, ale musiałam do was zaglądnąć, bo stres i nerwy juz dają o sobie znać, ale co tam...Moje dietkowanie narazie nie za dobrze, ale po sukcesach waszych aż głupio się przyznać, ze u mnie tickerek bez zmain. Udanej niedzielki
-
Chyba rano się zważę.. BNojes ię tego i to nie troszke tylko baaardzo się boję. Jak tickerek bez zmian to pół biedy, ale jesli polazł w górę??!! Trzymajcie kciuki...
-
Ja sie wkurzyłam bo ticker zostaje bez zmian :twisted: :twisted: :twisted: :evil:
Nic, zero różnicy :( :( :(
ALe nie dam sie temu tłuszczowi!
Trzymam kciuki za ważenie :D :D :D :D
Widze że nie jestem sama..z tym że zero chleba, ziemniaków, masła i takich tam ;)
Tylko w weekend pożarłam paczke bananowych chipsów..takich suszonych :oops: :oops: :oops:
Jeszcze kilka zostało :P
POZDRAWIAM!
-
A , KILOGRAMKI NIECH LECA, LECA ... :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: UDANEGO TYGODNIA :D
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im.../15/1-1-33.jpg
-
U mnie też bez zmian, łudzę sie,że to wina tego,że jutro mam dostać okresa, ale wiem,ze to wina tylko i wyłącznie mojego obżarstwa i braku ruchu. Będe dla siebie surowa. Żadnego popuszczania.
Boje się więc świąt w związku z tym...
A właśnie... Jak tu klikniecie to zobaczycie mnie parę dni temu w domowych pieleszach... 8) Tylko na własna odpowiedzialnosc, za krzyki przerażenia nie odpowiadam :twisted:
http://i48.photobucket.com/albums/f2...5/DSC00860.jpg
Pozdrawiam, miłego wieczorka!
-
O jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... :D :D :D :D
Ty powaznie fajnie wyglądasz!
I jeszcze taka narzeka kluskowo : P
Jak dojdziesz do 60kg to będziesz laska że hoho ;) i tak już jesteś :P
Cytat:
Żadnego popuszczania.
I TEGO SIĘ TRZYMAJMY DO ŚWIĄT I PO ŚWIĘTACH :D :D :D
a w święta nikt nas nie będzie pilnował ;)
Byle tylko nie przesadzić ;)
3maj sie.
http://swiatpuchatka.w.interia.pl/przygody1.jpg
-
Już jesteś laska :D:D spoko, nie ma pośpiechu z odchudzaniem :D:D