-
Panikara ja dopiero kiedy on teraz na tydzień wyjechał uświadomiłam sobie jak bardzo mi jego brak - kiedyś kiedy nie widziałam się z chłopakiem przez tydzień to całkiem spoko było, teraz mam wrażenie, że kawałka mnie brakuje :( .
Doranoc ranne ptaszę :wink: . Ja idziom polookać Transformers :) .
-
Dzieńdoberek :D .
Wczorej zaliczony 6.dzień bez kompulsa, z tym, że nosiło mnie jak już długo nie :twisted: . Waga poranna 51-51,5kg, zleciały też wymiarki - see pod podpisem :wink: . Średnia kaloryczna w tym tygodniu licząc dzisiej znowu 2000kcal (obiady mamy 8) )pod 2000kcal, czyli sukces jakiego nie było od prawie 5miesięcy :shock: . I to by chyba tyle podsmowania :D . Idziom spać :lol:
-
Gratuluję ;* Ja też chcem takie wymiarki mieeeć :D
-
Przecież masz nawet mniejsze odemnie :wink:
-
ja tez chce takie wymiarki!
-
Say przyjdzie szkoła, zobaczysz nie będzie nawet czasu jeść to też zleci :wink:
-
Grzybku, Ty już nie planujesz się odchudzać, nie ?? Jejku ile ja bym dała, żeby mieć 61 w talii i 70 w pępku, wszystko! Nawet moje ukochane muesli!!
-
:lol: ...műsli to sobie spokojne zostaw nikson :lol: . Ja bardziej niż się odchudzam to teraz walczę z tym, żeby nie nażreć się wieczorem jak prosiak a dlatego, że całkiem ruchu teraz było to i wymiary spadły :D . Tylko smutno mi, że chyba takie ciałko ja pozbędę jak zacznie semestr, bo dzień cały przesiedzę nad książkami :cry:
-
jak się postarasz to nie pozbędziesz ;)
miłego siódmego dnia :D ;*
-
Grzybciu najpierw piszesz:
"Say przyjdzie szkoła, zobaczysz nie będzie nawet czasu jeść to też zleci"
a za chwilę:
"Tylko smutno mi, że chyba takie ciałko ja pozbędę jak zacznie semestr, bo dzień cały przesiedzę nad książkami"
to jak to wkońcu :?: no chyba, że chodzi Ci tylko i wyłącznie o to, że sportu nie będzie i mięśnie zwiotczeją, a na ćwiczenia w ramach relaksu zawsze można wygospodarować chwilke :wink: