oD WTORKU(TJ.10.04) NIC NIE JEM i kazdego ndia narzaie chudne 1kg:)
moze to niezdrowe, ale chudne
Wersja do druku
oD WTORKU(TJ.10.04) NIC NIE JEM i kazdego ndia narzaie chudne 1kg:)
moze to niezdrowe, ale chudne
hee... zobaczymym jak przestaniesz stosować głodówkę:) a na bank przestaniesz...odbiję Ci sie z podwójną siłą...i kilogramy wróca i to nawet podwójnie :) powodzenia..heee
bez komentarza..
A co wy sie tak przejmujecie?? Nie bedzie jadła ze dwa tygodnie to i tak nie usłyszymy o niej nc.... Ewentualnie zawiadomienie o pogrzebie :evil:
Według ciebie to sukces? W takim razie masz bardzo niskie ambicje......
Niezbyt dobry pomysł. Jeśli już tak bardzo chcesz tą głodówkę to zrób sobie 1 dzień tak na zaczęcie ale po co katować swoj organizm dennymi głodówkami? Nie rozumiem tego. Chyba lepiej zdrowiej sie odżywiać i ćwiczyć. Lepsze -0,5kg na tydzień pewne, że nie powróci niż 1kg codziennie
Mądre to to nie jest. Wzięłaś już wymiary na trumnę, Zuziu? Jeśli nie, spiesz się, za dużo czasu to ty nie masz :twisted:
a ja mam jedno do powiedzenia: PROWKACJA!!!!!!
ja wiem, ze to nie jest racjonalne odchudzanie, ale tu chodzi o to zbey glodowac...
nie znacie mnie to nie wiecie o mnie wiele, ale mnie sie podoba głodowac... moj nawiekszy problem to mama, ktora robi codziennie sceny, dzis mam 6 dzien i waze 80,4
jesli, ktos jest taki mily to prosze powiedzcie co zrobic, ze "na strazniku wagi" sie przesunal ludzik, bo schudlam?
Wróć do swojego profilu, gdzie wcześniej wklejałaś linka, żeby zamieścić tickerka i zmień cyferki.
I jeszcze jedno... Nie schudłaś, tylko się odwodniłaś. Ech, poczytaj sobie dział "Sukcesy w odchudzaniu". Bardzo przyjemnie się czyta. :) Albo sięgnij do pamiętników, tam możesz skorzystać z kogoś przepisów, czy porad.
Oczywiście to, co robisz nie jest racjonalne, ale jesli się z tym dobrze czujesz to O.K. Też miałam coś takiego, że chciałam schudnąć za wszelką cenę. Postanowiłam jednak zrobić sobie 2 dni głodówki w celu oczyszczenia organizmu ze wszystkich toksyn, które prawdopodonie były w moim organiźmie, bo piłam mało wody... Ale drugi dzień był dla mnie tragiczny... Nie miałam siły na nic, nawet, żeby wstać i gdzieś wyjść. Myślałam jedynie o tym, żeby się położyć... Zastanawiam się, więc jak Ty wytrzymujesz więcej dni... Życzę powodzenia!! ;]
mialam głodówke tydzien, wytrwałam bez problemu, teraz od tygodnia jem ok 200-300 kcal dziennie, jem bo mnie zmuszaja, owszem nie mialam sily, ale nie jadlam
200-300kcal dziennie? To przecież też głodówka.!!
Nie ukrywajmy, dziewczyna jest anorektyczką, powinna się leczyć :!: :cry:
dopiero odchudzam sie 16 dni....
nie mam anorekcji, waze 79kg i moja waga nie chce sie zmniejszac, cwicze jem te glowie 200-300kcal i nic;(
Ty się nie odchudzasz. Ty głodujesz. Nic dziwnego,że twoja "dieta" nie działa. Twój organizm oszczędza, odkłada na później. Nie lubi takiego traktowania. Zacznij dostarczać mu tego, czego potrzebuje, w rozsądnych ilościach, to zacznie działać.
Ja ciebie Zuzia nie rozumiem. Tobie sie wydaje ze osiagasz jakis zyciowy sukces, wyczuwam dume w twoich wypowiedziach. W rzeczywistosci jestes zagubionym w swiecie dzieckiem ktore potrzebuje opieki psychologa i wsparcia rodzicow. Nie tedy droga i nikt ci reki nie poda nawet jak schudniesz 10 kg. Sto razy bardziej cenie ludzi, ktorzy odchudzaja sie zdrowo a nie gloduja . Pozniej bedziesz pisac desperackie posty, ze masz brak okresu albo ze wypadaja ci wlosy a ja...ja sie bede smiala
Zastanow sie nad soba :!:
ja wiem,że macie racje, ale ja juz inaczej nie umiem...
Skoro wiesz, że mamy rację, dlaczego jesteś taka dumna ze swoich metod?
Siemka, ja też sie odchudzam :) mam zdrową diete i waże sie co tydzień i co tydzień boje sie wejść na wage....
To ja Ci coś opowiem. Jakieś dwa lata temu wazyłam 79 kilo. Zaczęłam diete 1200 potem 1000, same zdrowe produkty, żadnych głodówek, zrezygnowałam z tłuszczy, biłej maki itd itp. Schudłam 14 kilo. Waga spadała srednio 3 kilo na miesiąc.
Och, Wiem to wiecznośc co? Tylko że to jedyna droga do Sukcesu. :!:
I jeszcze jedno. Ja tez przerabiała glodówki, kopenhaskie, takie smiakie owakie i wiesz co? Nic, wielkie nic :!: ewentulane kolejne wzrosty wagi. Doszłam w koncu do jedynego, dobrego, prawidłowego wniosku:
ŻEBY SCHUDNĄĆ TRZEBA JEŚĆ :!:
ja od jutra znow zaczynam glodowke....
najpierw od 10do17kwietnia mialam glowodke i stracilam 7 kilo...
od 17do dzis jadlam tylko sniadania o 7:00. jadlam jogurt z mussli i schudlam tylko 3kg... w miesiac 3 kg... ;(
od jutra znow glodowka musze troche schudnac zbye sie poczuc lepiej
Dziecko, ty jeszcze żyjesz? Myślałam, że już się przekręciłaś. Ale nic to, pewnie długo to nie potrwa... :twisted:
głodówka = mega efekt jojo
jak tylko zaczniesz jeść chociaż troche więcej to organizm zacznie to magazynować w tłuszcze bo będzie się bał, że znów przez długi czas będzie na głodzie. Taki jest mechanizm. Już lepiej najpierw zrobić sobie dietkę normalną + ćwiczenia a potem normalne racjonalne odżywianie + ćwiczenia. To chyba najlepszy patent żeby nie przytyć z powrotem. To trwa sporo czasu, ale jest już na zawsze ;)
Ja stosuję głodówkę od poniedziałku. Ale nie jem bo chcę schudnąć, tylko żeby oczyścić organizm z toksyn. Zamiast jeść czasem piję pepsi lait.
Taa pespi lait to super pomysł....
Poczytajcie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70771
jesli cos jest zardzewiale swietny srodek to wlasnie pepsi... wiec rowniez gartuluje
ja wiem, ze zle robie, ale mam depresje i to juz koelejna choroba powoli...
nie robcie glodowek to glupie
Skoro wiesz że masz problem to czemu nie zaczniesz z tym walczyć?? Wolisz iść na łatwizne?
Zrób cos z tym !! wkurzaja mnie takie gadki!! Nie ma sytuacjii bez wyjścia, a jeśli mówisz że ty nie umiesz walczyć , tłumaczysz się "chorobą" itd, to ja ci nie wierze, bo to pójscie na łatwizne,-" jestem chora, nieuleczalnie, ja się poświece ale wy tak nie róbcie.." męczennica.... :evil:
WEŹ SIĘ ZA SIBIE :!: :!: :!: CAŁE ŻYCIE PRZED TOBĄ :!: :!: :!:
Chcesz żałowac za 10/15 lat ? :?:
sory, juz nie bede pisała
Przecież tu nie chodzi o to, że piszesz tylko o to co robisz.
http://obywatel.blog.onet.pl/2,ID775855,index.html warto przeczytac :D
Pozdrawiam :D
http://straznik.dieta.pl/show.php/1s...g_98_91_56.png
Tu Jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70584
Zuzia nie chodzi ot o że piszesz :!: . Masz problem to chetnie spróbuje pomóc. Ile Ty masz lat? Zresztą co za róznica....
Przestań pitaolić, co? Tez wazyłam tyle co ty, ale zaczełam odchydzanie z głwioą i sie udalo :!: niestety w tym roku juz nie będziesz "laska" ale na nastepne lato, jesli podłuchasz to tak.
Zuzia nie dawaj sie temu potworowi :!: WALCZ....
Mój problem to też to, że ja się cieszę,, że nie czuje głodu, ciesze się, że mam taka silna wolę, mój jedyny problem to mama, która mnie na maXa pilnuje... dzis musialam zjesc jogurt.... ;((((((
ja chce byc chuda jak kosciotrup...
mnie sie podobaja te kosci:
http://www.websaludable.com/wp-conte.../anorexia1.jpg
http://fathersforlife.org/images/walkingdead.jpg
http://www.lostiempos.com/lecturas/0...s/anorexia.jpg
http://www.perguntascretinas.com.br/...ia-nervosa.JPG
http://humancore.blogmedico.com/web/images/anorexia.jpg
http://img131.imageshack.us/img131/599/362309.jpg
http://i108.photobucket.com/albums/n...teImage-42.jpg
http://i108.photobucket.com/albums/n...teImage-41.jpg
http://estaticos01.cache.el-mundo.ne...os_gente_0.jpg
http://www.ephebiatrics.gr/apImages/...rexia-moss.jpg
http://teamsugar.com/files/images/keira-7.4.preview.jpg
http://slog.thestranger.com/files/20...e-beach-01.jpg
http://img503.imageshack.us/img503/1976/sminewb4.jpg
Marze o tym zeby jescze w wakacje sie wyprowadzic i miec spokoj, cwiczyc, cwiczyc i pic gorzkie czerwone, zielone, białe, odchudzające herbaty, bo wody nie lubie
rozumiem, ze was moje gadanie denerwuje, sama bym sie wnerwila gdyby ktos tak sie uzalał nad soba itd, ale ja tak czuje...
zuzia wiesz jak się nazywa to co się z Toba dzieje> ANOREKSJA :!: :!: :!:
TO CHOROBA UMYSŁU, WIEC MOŻESZ NIE BYĆ SZCZUPŁA A NIA BYC, TAK GWOLI WYJASNIENIA :roll:
Powiem tak, mnie Twoje piosanie nie denerwuję, ja po prostu nie chce byś zbyt daleko zaszła....Bo może jest jeszcze szansa że uda ci sie z tego wyjść.
Wiesz co to Anoreksja, wiesz jak sie kończy?? Chcesz tak zyć? Tak skończyć?
Szkoda mi Ciebie, bo jesteś młodą dziewczyna ,która ma mnóstwio szcz ęśliwych lat przed sobą. Oczywiście jeśli dokona odpowiedniego wyboru.....
kilka razy czytalam zdanie ze "Tobie sie takie kosci podobaja" po obejrzeniu tych zdjec...myslalam ze zle widze ze moze zle zrozumialam to co napisalas ale nie... Tobie one sie naprawde podobaja- o malo nie spadlam ze stolka :!:
zgadzam sie - to jest choroba i anoreksja nie zalezy od tego czy sie wazy 40 czy 80kg bo to choroba umyslu i rodzi sie w glowie :!:
zal mi Ciebie...bo nawet nie wiesz jaka krzywde sobie wyrzadzasz i do czego to moze doprowadzic...wykanczasz sie na wlasne zyczenie...
nie bede powtarzac po raz kolejny jaki jest jedyny sposob na schudniecie a nie wpedzenie sie do grobu przy okazji bo i tak pewnie niewiele z tego do ciebie dotrze...jesli cos wogole...
3mam kciuki za Ciebie... zebys w koncu zrozumiala to co wszystkie chcemy ci wytlumaczyc... i zaprzestala temu :!:
Dodam jeszcze ze goladnelam zdjęcia i mówiąc szczerze nie spodziewałam sie czegos takiego. Moje wnioski sa prawidłowe, niestety...
Nie będe sie wypowiadac na temat tych zdjęć, bo prawde powiedziawszy to mdli mnie na sam widok.....
Kochane, ale to wygląda na prowokację... taki trolling :roll:
Alegna owszem przesło mi to przez mysl, ale troszkę za długo to trwa... Mam nadziję że nie produkuje się na darmo :evil:
W pierwszych postach panna nas przekonuje, że w 6 dni schudła 7kg. Wg mnie to jest niemożliwe, nawet gdyby nic nie jadła. Dziś 12 dzień - 12kg...
Stosując zasadę "nie karmić trolla", żegnam Was miłe Panie na tym wątku 8)
Trol