"troche"? :wink: :lol: :oops:
Ale Koluszku jestes wytrwała> Gratualcje.
Wersja do druku
"troche"? :wink: :lol: :oops:
Ale Koluszku jestes wytrwała> Gratualcje.
Nio powiedzmy... Przeczytałaś ;)? Dalej jakieś pytanka?
Dziś trafiłam na Twój wątek, podziwiam za efekty. Mam do Ciebie kilka pytań, bo przeczytała kilka razy, co napisałaś, ale nie rozumie niektórych zjawisk, tj., co masz na myśli pisząc:
- podkręcam metabolizm do czerwoności-jak to robisz?
- piszesz o cyklach: ile trwa taki cykl i na czym konkretnie polega?
- jak przeliczyć ilość białka, na pożywienie. Ważę 67 kg, więc, z tego co piszesz, powinnam jeść 134 g białka w ciągu dnia, czy tak? Jogurt ( poj 200 g) ma 6 gr, co innego mogę jeść, żeby spożyć te 134 gr białka, mogłabyś polecić jakieś dzienne menu z taką zawartością, bo nie wiem jak to zrobić. Do tej pory patrzyłam głównie na kalorie, a nie na białko, teraz wiem, że to błąd.
Chciałbym stracić ok. 12 kg, mam rower stacjonarny na którym jeżdżę 4-5 razy w tygodniu po ok. 40-70 minut. Wdzięczna będę za Twoje cenne rady.
Na pierwsze dwa pytania odpowiedziałam już wcześniej.
Jeżeli jogurt to tyko naturalny. Co do innych produktów: ser biały chudy, ser żółty, piersi z kurczaka, ryby np. mintaj, panga, jajka i wiele wiele innych ;)
To ja Cię również poproszę o radę :oops: Chcę schudnąć - kondycję mam bdb ponieważ parę ładnych lat temu uprawiałam dość dużo sportu . Codziennie aeroby robię przez 1 godzinę - rower i bieżnia interwały, do tego szybki 30 min basen i co drugi dzień ćwiczę na siłowni zamiennie - nogi i ramiona z obciążeniem, które pozwala mi wykonywać 14 powtórzeń w trzech seriach ( optymalnie dla mnie bo przy ostatniej serii mięśnie mam zmęczone) .
Moje pytanie brzmi :D : ile wg Twojego doświadczenia powinnam jeść kalorii przy takim ruchu - 7 dni w tygodniu by schudnąć ale tez nie rozbudować mięśni ? teraz jem tak 1300 kcal :oops: Ale mam wrażenie, że więcej już nie daję rady - mam jakiś mały żołądek od miesiąca :evil:
ja chodziałam już w tym tyg 2 razhy na aerobik i kilo w dół poszło hihihi
bo tez malo jesm
waze 75,5 ale nie wiem jak to zmienić na strazniku moij
pomozcie
7. dni w tygodniu- za często. A czy pracujesz 7. dni w tygodniu? Mówisz, nie? No tak, widzisz... mięsnie też potrzebują odpoczynku.
Co do 1300 kcal śmiech na sali, ile Ty ważysz- 40 kg?
Podaj swoją wagę.
Hey koluszek
Na poczatku gratulacje za tak duze schudniecie. Ja zaczelam diete nie łączenia czyli jem np miesko z warzywkami. spadek wagi jets minimalny. Moze zdradzisz wiecej szczegolow dotyczacych swojej diety? mam 170cm i waze 77kg.
szczerze mowiac nie wiem co mam ze soba robic, co roz czytam o cudownych dietahc jak to wszystko dziala itp a jak probuje to nie widze efektów.
Mistress pisałam o tym na początku. Jak masz pytania to dawaj ;-)
Zamieszczam jeszczę fotkę z ok. 20. lutego 2008. Pozdrawiam :)
http://img394.imageshack.us/img394/5364/sfdpa7.jpg
Właśnie luknełam na pierwszą stronę. Przeczytałam ze duzo cwiczylaś i to dlatego masz tak wspaniale efekty w 5miechów taki rezultat kurcze. Jestem w ogromnym szoku, zerknełam tez na fotki które załączyłaś do pierwszego postu, po prostu szczęka mi opadła chciała bym tak wglądać, tylko ze niestety ja przez rok próbuje schudnąć , ale jestem zbyt duzym leniem. zmieniałm diete na zdrowszą. Jednak chyab za duzo jem chleba, bo dzis stanelam na wagę i az sie przerazilam. Jestem okropnym leniem i spiochem. Staram sie wychodzic na spacery, i cwiczyc dra razyw tyg po godzince lub 5razy w tyg po 15min. Pije duzo wody mineralnej. Nie nawidze biegac, pozatym dlugo nie pobiegam bo bardzo syzbko sie mecze. Napisze ci jak sie dozywiam i jaka jest moja aktywnosc fizyczna. Luknij to i skomentuj koluszku jak mozesz. Na śniadanie jem platki kukurydziane z mlekiem (0,5%), a jak mleka mam juz dosc to jem grahamke lub bulke ziarnistą albo chler razowy na to margaryna listek salaty, wedlinka i pomidor, lub bulka, margaryna twarozek, Na obiad jem rybe po grecku z warzywami lub mieskiem. Na kolacje jem salatki (salata, pomidor, udko kurczaka pieczone, cebula czerwona), w ciagu dnia staram sie pic duzo herbatek owocowych, zielonych i czerwonych i duzo wody mineralne. Jesli chodzi o cwiczenia to ciezko mi sie zmobilizowac. Wczesiej chyba pialam ile mam wzrostu (170) ale waga mi skacze bo jak wiecej sie ruszam to waze 75 (a nie dawno wazylam 73) teraz mniej sie ruszam znaczni mniej i wze 78) szook po prostu. Chodzilam na aerobik ale wypisalam sie (skomplikowana sprawa ), teraz cwicze czasme w domu niestety ciagle sie usprawiedliwiam i robi wszystko byle tylko nie ciczyc, a gdy jestem zlato jem slodkosci:( ciagle pada deszcz wiec nawet nie mam ocoty moknac na spacerze. Widzisz tak zcarno moje odchudzanie jak ja? uhm ciekawe co odpiszesz. pozdrawiam koluskzu
Koluszku chyba sie wystraszylas ilosci tekstu jaki napsialam hehe, ale zeby takei efekty w 6miechow no no ciezko rpacowalas nad tym.
http://img380.imageshack.us/img380/3232/przodsn8.jpg Jutro przeczytam i odpowiem. Dawno tu nie zaglądałam. A dziś nie mam za bardzo czasu. Daje zdjęcie z ok. 20. kwietnia.
Hej :) gratuluje sukcesu.. :)
mogłabyś opisać swój trening na siłowni ? chodzi mi o konkretne cwiczenia.. i co ile je zmieniasz :) z gory dziekuje i pozdrawiam:)
Mistress- Twoja dieta to po prostu dno. Rozloz białko rownomiernie w kazdym posiłku. Śniadanie z płatkami kukurydzianymi- odpada, za wysoki IG. Mleko? A po co laktoza? Jesz mało treściwie. A po co wliczasz warzywa do bilansu skoro to błonnik? Dlaczego chcesz palić mięśnie a nie tłuszcz? Oblicz swoje zapotrzebowanie, odejmij 300 -500 kcal i rozłoz tak: białko 2 g/kg ciała, tłuszcz 1 g/kg ciała, reszta ww o niskim IG, rano i okołotreningowo. Na noc zero węgli- białko + tłuszcz. Najlepiej twaróg + jakis tłuszczyk do tego. Kazeiniany długo sie wchłaniaja. Napisz cos racjonalnego. Rozloz na 5-6 posilkow. Z chęcia ocenię. Minimum 3 litry wody dziennie + herbaty rózne.
Olivvvka obecnie mam trening dzielony. Cwiczę daną partię raz w tygodniu. Na siłownię chodzę 3 x w tyg. 60% sukcesu to dieta, 25% sukcesu to regeneracja, a 15% to trening. NA początku oczywiscie rozgrzewka- min. 5 min., aerobowo, bieznia lub rower. Pozniej trening siłowy. Na koniec cardio. Polecam treningi interwałowe. Zacznij od 10. min, a pozniej stopniowo zwiekszaj. Nie zapominaj też o aerobach, ale nie rób nigdy na czczo.
koluszek :shock: wspaniale wyglądasz
Od grubaski do laski. Z brzucha zrobiłaś drobinę z widocznymi mięśniami i rączki jakie jędrne :shock:
To jeszcze nie koniec. Teraz ostatnia prosta :-)
Gratulacje :D
Ja rowniez mam powody do szczescia bo gdy zaczynalam diete 4 kwietnia nie miescialam sie w swoje spodnie a teraz z latwoscia je wkladam i jeszcze luz mam. Az sie poplakalam ze szczescia ;)
Ogolnie schudlam 7 kg (musza wspomniec ze mialam wielki kryzys i przez 2 tygodnie nie odchudzalam sie znow jadlam byle co i nie cwiczylam ) a mimo tego waga dalej spadala ;)
Również szczerzę gratuluję i zachęcam do dalszej walki :-)
Koluszek a jak z rozstepami?
Bo ja widze ze masz spore rozstępy na brzuchu, czy mi sie wydaje?
Masz jakies rozstępy?
Jak sobie z nimi radzicie?
No mam :-) Po prostu trzeba je zaakceptować :-D
I tak ładnie wyglądasz mimo rozstepów, cwiczysz i prowadzisz najwłaściwszą dietę ze wszystkich tutaj(widziałam na sfd)
Zgadza się ;-)
Dziś foto, robione przed ćw., telefonem, mało wyraźne.
http://img132.imageshack.us/img132/3...5081911hl4.jpg
hej,odrazu szacuneczek na poczatku.Wkoncu znalazlam kogos kto robi to co ja.Tylko ze ja zaniedbalam po 8 tyg intensywnych treningow i redukcji wszystko spieprzylam i przytylo mi sie odrazu 12kg.teraz od miesiaca zaczelam na nowo,nie jest zle.tym razem robie to z glowa.
Czy mu sie czasami juz nie znamy,mam wrazenie jakbym czytala S-S.(znasz ta strone).Pozdrawiam Ksenia
Gratuluję przede wszystkim mądrego podejścia do tematu i ogromnego sukcesu :twisted:
Dziękuję uprzejmie za słowa uznania :-)
Xseniaa sądzę, że nie :-)
Szkoda ,myslalam ze znamy sie z Super Sylwetki.Wejdz tam jesli jeszcze nie bylas,napewno ci sie spodoba jest duzo fajnych cykli treningowych.
A mozesz mi napisac co trenujesz ile serii i jakie obciazenie,tak z ciekawosci pytam,no i co planujesz dalej,bo napewno tego nie zapszepascisz masz naprawde suer sylwetke,strasznie mnie zmotywowalas.Pozdrawiam.
Mam teraz trening dzielony, np. nogi + przedramię, klatka + ramiona. Na treningu nie wykonuje więcej niz 20. serii. Obciązenie dobieram tak, zebym mogla zrobić jeszcze 1-2 powtórzenia ,,oszukane". Jak narazie ładnie mi idzie :-) Moja mocna partia to nogi :-)
No i jak progresja dobrze ci idzie,napisz cos bo u mnie mobilizacja jakos spada,ale juz idzie mi coraz lepiej w nastepnym tyg nowy trening bo ten juz 6tyg robie.
Moje gratulacje. Widzę, że ktoś racjonalnie pracuje nad sylwetką. Naprawdę respekt.