-
Sukces :)
Hej, zakładam ten wątek bo czytam wiele postów tutaj i szkoda mi niektórych osób patrząc na to, jak bardzo się głodza... Eh... ale mniejsza o to Przejdzmy do rzeczy!. Moja przygoda z redukcją zaczeła się ok. 20.lipca 2007, przez miesiąc biegałam 4 x w tyg. po 30 min., ok. połowy sierpnia siłownia 3 x w tyg.- trening siłowy + aeroby 30 min. I tak do połowy października. Później przez miesiac podkrecałam metabolizm do czerwoności. Dalej redukcja... i jest do tej pory został mi jeszcze tydzień cyklu, nastepny zacznę aż po nowym roku. Dieta oczywiscie racjonalna, tylko składniki pokarmowe inaczej rozłożone Nie liczę kcal, bo to nie rozsądne. Nie głodzę się, wręcz wpycham w siebie jedzenie. Nie patrzę tez na wagę bo ona nie jest wyznacznikiem super sylwetki. Patrzę na obwody i poziom tłuszczu . Osoba waząca 100 kg może miec 30 % tłuszczu i osoba waząca 50 kg moze go miec tyle samo Jaki mam cel? Maxymalne obnizenie poziomu tłuszczu. Dbam o to, żeby nie zleciało mi ani troszkę mięsnia. Palę tylko tkankę tłuszczową
Ale skoro jestescie ciekawe mojej obecnej diety co do kcal to ma ok. 1800-1900, a btw rozlozone zupelnie inaczej
Moja waga początkowa wynosiła- 100 kg. Przez cały okres redukcji przybrało mi trochę mięska. Samego tłuszczu spaliłam 26 kg.
No i oczywiście daje zdjęcia przed i zdjęcie pleców zrobione 4. grudnia. Sporo wysiłku mnie jeszcze czeka W razie pytań piszcie, pzdr
Sylwetka z lipca 2007, tu juz troszkę w trakcie redukcji było.
Zdjęcie pleców z 4. grudnia 2007.
Następne fotki po cyklu od 4. grudnia do 21-23. grudnia mogę również wrzucic
-
Niesamowite...naprawdę robi wrażenie...jakbyś mogła napisz więcej jak tego dokonałaś, co dokładnie jadłaś, jak rozruszać metabolizm - jakimi produktami i jak najwięcej szczegółów odnośnie Twojego sukcesu
-
Priorytetem dla mnie było 2 g białka/kg ciała,aby uchronić mięśnie przed katabolizmem Reszta tłuszcz i węgle. Oczywiscie zdrowe tłuszcze- roślinne czerpałam z oliwy z oliwek i pestek ze słonecznika, orzechów włoskich, zwierzęce z mięska o ile troszkę było, rybek, jajeczek, mleczka oraz twarożku . Głównie skupiłam się na roślinnych. Tłuszczu dałam sobie 1g/kg ciała, czasem 1,3g różnie to bywało Reszta węgle Węgle o niskim IG. Jak ucinałam kcal to jedynie z węgli, reszta zostawała. Jak podkręcałam sobie metabolizm? Jadłam stopniowo coraz więcej, więcej nawet niz wynosi moje zaotrzebowanie, oczywiście przy tym ćwiczyłam Dobiłam tak do ok. 2800-2900 kcal i znów uciełam. Ucinałam też stopniowo Oczywiscie kcal dodajemy stopniowo tak po 2000. już to dorzucamy po 150 kcal co 3.-.4. dni Jeszcze jakieś pytania?
A co do efektu? Dla mnie normalny hehe
-
Hm ładne masz plecy normalnie szok, jak zdjęcia dwóch różnych osób Piszesz, że dodawałaś kcale i ucinałaś? Coś w tym jest, bo ja nieraz szalałam z węglami prostymi nawet do 5000 kcal jednego dnia("degustacja" 2 paczek lodów i czegoś tam jeszcze ) i jakoś nic się nie stało poza małym wzdęciem, które minęło:P a metabolizm się podkręcił
respekt za osiągnięcia takie mądre odchudzanie! zdrowo(tyle kcal na niskim ig to b. zapychająco ) i wszystko fajnie ogólnie:P może gdybym była mniej leniwa zrobiłabym podobnie:Pheheh
a tak w ogóle moim zdaniem jednak liczenie kcal jest ok, jeśli ktoś ma problem z niedojadaniem lub nadwyżkami kcal, byleby za dużo "syfu" się na te kcale nie składało:P
-
Napisałam, że jak podkręcałam metabolizm to nie rzuciłam sie od razu na jedzenie, tylko powoli dodawałam kcal. Pozniej jak znow na redukcje to uciełam np. 300. kcal, pocwiczyłam jakiś okres czasu, po tym czasie uciełam nastepne 100. kcal. itd; ) O to chodzi.
No i dzięki
-
Pisałam to w odniesieniu do siebie, nie miałam na myśli, że Ty się objadałaś :P. coś w tych skokach kcal jest, ale... oj tak... lepiej właśnie robić skoki np. o 300 kcal i przycinać, bo przy jednodniowym rzucaniu (tak jak ja xD) na jedzenie się nie chudnie, ani nie tyje:P
no, dobrze, koniec tematu bo Ci zaśmiecam wątek ^^ pzdr.
-
pseutonim- nie zasmiecasz i przepraszam, nie przeczytałam ze zrozumieniem
Jeszcze jakieś pytanka?
-
Ja mam parę...jak zbiorę wszystko co chciałbym wiedzieć to na pewno w jednym poście napiszę...bo tak to nie chcę wprowadzać chaosu
-
ok nie ma sprawy służę pomocą
-
:shock: :shock: :shock:
gratuluję
normalny rezulatat - dziewczyno efekty masz super
bardzo prosimy oczywiście o kolejne zdjęcia
to ja może zasypię Cie pytaniami
- napisz proszę dokładnie co jesz. taki jeden dzień diety. ja mam zawsze najwiekszy problem z białkami wazę ok 80 wiec wg. tego co piszesz powinnam dostarczac ok 160 g białka na dobe i naprawde z tym sobie nie radze, napisz jak wygladają Twoje posiłki, a moze stosujesz odżywki białkowe, jesli tak to jakie
- jak ustaliłas sobie plan cwiczen, czy musza to byc cwiczenia na siłowni czy moze byc bieganie, lub inne formy ruchu
- napisałas ze odchudzasz sie cyklicznie, możesz opisac taki jeden cykl, ile trwa, co wtedy jesz jak cwiczysz, ile jest przerwy miedzy jednym a drugim cyklem
- trzymasz sie sztywno planu czy masz jakies grzeszki typu pudełko ptasiego mleczka w trakcie redukcji o co wtedy
- jak zachowywała sie Twoja skóra głównie na brzuchu bo widze ze z oponki przeszłas na zgrabna talie, zadnych problemów ze zwisami, oponkami itp
mam nadzieje ze znajdziesz chwile na odpowiedz na moje pytania, bo ja niestety naleze do tych odchudzaczy których jest Ci zal, czyli najpierw ograniczenia i sałatki a potem wspomniane ptasie mleczko, choc juz dawno skończyłąm naście lat
jeszcze raz gratuluje i prosze o wiecej zdjec tych przed równiez i duzo szczegółów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki