MINUS 15KG W 1,5 MIESIĄCA!!!!

Wspaniale osiagniecie!!!! I nareszcie ktos wysoki, ja mam 177. Wierze, ze Ci sie uda, a w chwilach zwatpienia(OBY ICH NIE BYLO)- zajzyj do mojego posta-GRUNT TO POZYTYWNE NASTAWIENIE! Pozdrawiam serdecznie.Iza

Wspaniale osiagniecie!!!! I nareszcie ktos wysoki, ja mam 177. Wierze, ze Ci sie uda, a w chwilach zwatpienia(OBY ICH NIE BYLO)- zajzyj do mojego posta-GRUNT TO POZYTYWNE NASTAWIENIE! Pozdrawiam serdecznie.Iza

Kochani,
Muszę się pochwalić tym, że schudłam 15kg będąc od 2 grudnia na diecie. Przeżyłam nawet Święta i Nowy Rok! Bałam się tego okresu potwornie, ale udało się. Miałam ponad 35 kg nadwagi. Ech, w sumie to nie jest nadwaga, ale otyłość. Wzrost 180cm, a waga była 115kg! Fuuuuu! Ochyda! Chodząca słonica!Ale udało się połowicznie dojść do celu! Oczywiście to nie jest moje ostatnie słowo. Nadal walczę każdego dnia z nadwagą stosując dietę 1000kcal. Polecam ją wszystkim, którzy próbują zgubić własne kilogramy. Oczywiście są wyrzeczenia, ale jak ma się ochotę na coś słodkiego to można skosztować tylko trzeba doliczyć wartość kaloryczną do dziennika kaloryczności. No cóż kochane grubaski, mam nadzieję, że za kilka miesięcy dojdę do swojej normalnej wagi i będę latać w bikini po plaży! :)
Pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę sukcesów wszystkim tym, którzy walczą tak jak ja!

Dzięki bardzo Izo, tego mi trzeba. Przede mną jak pisałam jeszcze sporo pracy. Na początku waga leciała natychmiastowo, teraz mniej więcej co 5 dni 1 kg, to mało, ale obliczyłam, że jeszcze 2 miesiące lub 3 i będę miała 20kg z głowy. To znaczy, że wyrobię się przed wakacjami, a może nawet przed końcem wiosny?Byłoby super, gdyż mogłabym się zmieścić w rozmiar 40 taki jaki miałam 2 lata temu.
Pozdrawiam Cię gorąco

Gosiu, gratuluje oczywiscie, ale mam pytanie: czy nie masz problemow ze zwisajaca skora ..? cwiczylas czy tylko dietowalas sie ..?
pozdrawiam,
kasiulka :)

na razie Kasiulka skróra mi nie wisi. Na początku tylko byłam na diecie. Mając 115 kg żywej wagi nie byłam w stanie się ruszać dłużej niż minutę dziennie:) Teraz natomiast jestem na diecie, tempo chudnięcia trochę mi spadło i oczywiście ćwiczę (stepper). Dodatkowo wklepuję w siebie masę kremów na rozstępy, celullit itp. dosłownie w każdą część ciała!:) I tak mniej więcej walczę z nadwagą od prawie już 2 miesięcy. Trochę mnie ostatnio irytuje fakt, że już tydzień stoję na wadze i nic, ale wiem, że tak wygląda proces odchudzania. Raz leci z górki, a drugim razem waga stoi jak zaklęta i nic!
Pozdrawiam Cię Kasiulka serdecznie.
Jak masz ochotę to zapraszam do wspólnego odchudzania. Zawsze razem raźniej:)

Joasiu,
dzięki bardzo, nie ma to jak wsparcie od wielu osób. Prosisz mnie o podanie menu, więc proszę bardzo. Ranek rozpoczynam 20g płatków śniadaniowych (jakichkolwiek) plus 100g mleka 0,5%. Na drugie śniadanie 2 chrupkie pieczywa z twarożkiem Tartare (20g) Na obiad 200g gołąbków (nie mam czasu w tygodniu na gotowanie, więc gołąbki kupuję w słoikach)plus warzywa jak jestem głodna gotowane mieszanki. Na kolację sałatka owocowa (melon, pomarańcz, jabłko) lub parówki 2 drobiowe. W pracy podjadam jeszcze albo kisiel gorący kubek albo zupkę. Wiem, że to nie jest zdrowe, ale za to zapycha mi żołądek. Na obiad często spożywam mintaja 150g smażonego lub pieczonego plus warzywa gotowane. Często jem też twaróg 100g ze szczypiorkiem plus chrupkie. Z jadłospisu kompletnie wycięłam słodycze, połączenie ziemniak z mięsem, cukier, pieczywo białe. Dużo piję, a jak jestem głodna to popijam sobie kawę z mlekiem, bo to oszukuje żołądek. Tak mniej więcej wygląda mój jadłospis dzienny. Na prawdę nic wyszukanego:)
Pozdrawiam Cię Aniu i życzę, aby Tobie też się udało.

Gosiu,

Gratulacje, ja tez zaczelam ta diete ale efekty nie sa az tak znaczne.
Wazylam 76 kg wzrost 167cm teraz 73.5 kg i juz jestem przez miesiac na tej diecie.
Mam prosbe czy moglabys podac swoje menu.

Jeszcze raz gratulacje

Gratulacje Gosiu :D naprawdę dajesz czadu mam nadzieje, że spełnisz swoje marzenie i w wakacje beziesz biegac w bikini po palzy, :D ja jeszcze polecam błonnik w tabletkach, ja bym chciała do 15 czerwca zrzucic min 10 kg ale nie wiem jak to osągnąc :( jestem ochydnum żarłokiem :( :( :( doradź coś jak możesz :) pozdrowionka i zycze dalszych sukcesów :)

Czesc dziewczyny :!:
Ja rowniez odnioslam sukces na diecie 1000 kcal. Odchudzam sie bodajze od 14 marca, mam juz 10 kg mniej - dieta nie jest katorga, jem smacznie, nie chodze glodna, ogolnie super :) Nie jem slodyczy, pieczywa, makaronu, smazonych tlustych potraw, nie jem po 18-tej i pije duzo wody + szklaneczka czerwonej herbatki dziennie. Podczas tego czasu robilam diete norweska (nie polecam ani tej, ani kopenhaskiej) - schudlam na niej tylko 1 kg hahaah a obiecywali 10 :wink: Przekonalam sie po raz kolejny, ze 1000 kcal i nawet umiarkowany ruch daje lepsze rezultaty i lepiej sie znosi taka diete. Jesli macie jakies fajne przepisy na smaczne, niskokaloryczne dania, piszcie :) Aha, mialam wspomniec o tym, ze mam 170 cm wzrostu, 19 lat, w ostatnie wakacje wazylam 86 kg :shock: o zgrozo :!: Obecnie waze 71, juz powoli zaczynam wygladac :wink: Chcialabym wazyc 58-60 kg. Podaje przepisiki na moje ulubione dania :D 1. ZUPA SZPINAKOWA: 0,5 L wody, 1/2 kostki rosolowej warzywnej, ze 100 g szpinaku swiezego ( :!: ), lyzka ryzu - dodawac chronologicznie :) jak kto lubi mozna dodac jajeczko, zupa sama w sobie ma na tyle malo kalorii, ze bez wyrzutow sumienia ze te 0,5 l mozna wciac :wink: 2. SPOSOB NA CUKINIE: mala cebulke podsmazyc na odrobinie oliwy z oliwek, dodac 200 g cukinii, ze dwa pomidory, posypac "warzywkiem" i dusic az cukinia bedzie miekka - pycha 3. KISIELEK - 250-300 ml kompotu owocowego zagotowac, dodac lyzke maki ziemniaczanej i mamy kisielek przynajmniej wiemy co w nim jest :) Tak poza tym naprawde rozmaite kombinacje mozna wymyslic, lubie np. kefir zmieszany z otrebami zytnimi. Potarta marchewke z cytryna i odrobina slodziku w plynie, rzodkiewke w plasterki + jogurt naturalny + cebulka + szczypiorek - tez pycha :D W ogole zdrowe jedzonko smaczne jest :!: Czy moge sie do kogos przylaczyc? Razem razniej... :) Pozdrawiam

gratulacje świetny efekt :))))))))) ja właśnie chcę schudnać min 10 kg musze zacząć tą dietkę :))) zaczynam od teraz GRATULCJE :*:*:*:*:*:*

Hej ! Gratuluje ! Chciałabym mieć tak silną wolę jak Ty ! Życzę dalszych sukcesów.

Pozdrawiam i całuje !

BRAWA SIE NALEŻĄ :!:

G r a t u l a c j e !!!

aj...ja już zrzucilam w sumie 8 kg..jestem szczęśliwa ale jeszcze 8 kg przede mną..pozniej sie zobaczy..a to wszystko przez jeden miesiąc :) PS. gratuluje Gosi i życzę wytrwałosci :)

Cześc. Mam 175 cm wzrostu i jeszcze w lutym waga pokaywała mi nieubłaganie 97 kg. koszmar!!! Dziś dzieki dietce 1000 kal ważę 72 kg. Czyli spadłam już..... 25 kg i wyglądam, nareszcie wyglądam jak kobieta a nie jak wieloryb. marzę o dojsciu do wagi 65 kg.

HEH SWIETNY EFEKT!MI NIESTETY DIETA DO TEJ PORY NIE UDAWAŁA SIĘ.ALE TERAZ POWIEDZIAŁAM SOBIE ŻE ZBLIŻAJĄ SIĘ WAKACJE I JA MAM ZAMIAR CHODZIC NORMALNIE UBRANA W SEXY OBCISŁYCH BLUZECZKACH :wink: MAM NADZIEJE ŻE MI SIĘ UDA.ALE OCZYWIŚCIE TYLKO WTEDY,JESLI WY MI POMOŻECIE.CHYBA ZABIORE SIE ZA DIETKE 1000KCAL,SKORO DAJE TAKIE EFEKTY, I WSZYSCY JA TAK CHWALĄ.DZIS ZJADŁAM 920KCAL I ZROBIŁAM 100 BRZUSZKÓW.TRZYMAM ZA WAS KCIUKI WY ZA MNIE TEZ TRZYMAJCIE :D
A TOBIE NALEŻĄ SIĘ OGROMNE GRATULACJE!:)
pOZDROOFKA

Jesssu, dziewczyny, jak wy to robicie :o ??? Ja dietuję się już 2 tygodnie ponad, a schudłam 3 kilo dopiero :cry: !!! Zostało mi jeszcze 14kg, obliczyłam sobie, że może cudem do końca września uda mi się to zrzucić, ale skoro wy chudniecie tak dużo w niecałe 2 miesiące, to oże szybciej się pozbędę kilogramów :?: ??? Ćwiczę ok godz dziennie, jeżdżę na rowerze, spaceruję dużo...ale nie mogę "skończyć" ze słodyczami :oops: ...może dlatego tak mało chudnę???Pozdrowienia :D

Ja schudlam 30 kg przez 10 miesiecy i chyba wole takie tempo.
Twoim wynikiem jestem troche przerazona - 15 kg w 45 dni ?! To przeciez samobojcze tempo.

icik mam pytanko jaką diete stosowałaś?Ja chciałam schudnąć 10 kg ale coś czuje że jednak musze sie zabrac za 15kg.Więc gdybys mogła mi napisać jak cis ię to udało byłabyum bardzo wdzieczna.
POZDRAWIAM i prosze o odp.

Gabrycha19 ja też tak miałam na początku.I starałam się zniechęcic do słodyczy.Tylko najpierw w troche głupi sposób bo wyobrażałam sobie ze jesli zjem cos słodkiego to zamienie sie w wielki tłusty balon.I każda słodkość probowałam wyobrazic sobie jako szklanke oleju.Mi to naprawde pomogło teraz nawet rzadko kiedy mam ochote na cos słodkiego.Powodzenia i trzymaj sie!!!

Lenkas, wszystko w Pamietniku. Ale tak z grubsza: odstawilam slodycze, pieczywo i tluszcze utwardzane, kartofle, chipsy piwo. Najpierw "jechalam" na spaghetti, potem na ryzu z piersia z kury, zaczelam jesc z malych granatowych miseczek (kolor granatowy zmniejsza apetyt) dzieki czemu skurczylam zoladek.

juliee hej:D moge sie przyłaczyc jeśli chcesz.Również jestem na 1000Kcal jak narazie schudłam 1,5 kg.wiem że to malutko ale przynajmniej jest jakiś efekt.a te wszystkie diety cud nie dają nic.No bo sorry co mi po -25dag :wink: jeżeli ktos chce sie przyłaczyć to zapraszam albo tutaj albo na moje forum:XXL 20kg i więcej=>Jak schudnąć.
Naprawde potrzebuje jakiejś kumpelki ktora chudła by razem ze mna.Więc czekam na odpowiedzi :) :wink:
POZDROOFKA

icik dzieki.
Bede wpadac to do was częściej.
POZDROWIONKA

tak sobie czytam i myślę, jak sama nie mam ochoty na słodycze :lol: naprawdę!!! bo ciągle jestem syta, to jakieś owoce, to herbatki i żołądek pełny :lol: ale jak sobie pomyślę o takim tłustym smakowitym torcie...hmmm...kiedyś się skuszę podczas diety!!! bo przez pierwszy miesiąc nie mogłam wyrzec się bounty - teraz nie mam pokus, bo nie chodze w takie miejsca :P też się pochwalę - schudłam 10 kg w niecałe 3 miesiące!!! może to długo, ale wolę takie stopniowe odchudzanie i długotrwałe efekty :lol: ważyłam 78 kg przy wzroście 169 - tragizm...teraz mam 68 i jestem w połowie drogi!!! Chcę dobić do 60 - 58!!! popieram to,że nie należy łączyć ziemniaków z mięskiem (jem tylko drób), ale makaron jem (razowy)al dente (tak to się pisze??? :? )no i ŻADNYCH BUŁEK!!!