http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/10554/osa.jpg
nie wiedzialam gdzie zamiescic, a ze tu sa foty to dam tutaj ;p
To jest zdjecie osy "po" :D:D:D
:)))
Wersja do druku
http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/10554/osa.jpg
nie wiedzialam gdzie zamiescic, a ze tu sa foty to dam tutaj ;p
To jest zdjecie osy "po" :D:D:D
:)))
Heika :!:
GRATULUJE sukcesow w odchudzaniu :!:
Ladyefa, senses, pantanal :arrow: jestem pod wrazeniem :D
Motywujecie mnie do walki :!:
Uwielbiam was,
- POZDROWIONKA :!:
Dziękuję za słowa pochwały ! ;) gdyby przypadkiem udało mi się pozbyć się jeszcze paru kilo dam znać.. Cóż trzymać dietę łatwo jest przez pierwsze dwa miesiące, potem się nudzi.. przynajmniej mi. Ale staram się nie obżerać, żeby znów nie zamienić się w balonik :D pozdrawiam cieplutko! zamieszczajcie jak najwięcej zdjęć - to naprawdę motywuje :)
A ja się Wam pochwalę. Byłam wczoraj na spotkaniu klasowym, ostatnio widzieliśmy się rok temu, wszyscy pamiętali mnie jeszcze jako grubaska. A wczoraj...pare osób mnie nie poznało :lol: I jeszcze jeden szok - dziewczyny, z którymi nie za bardzo się lubiłyśmy (delikatnie mówiąc) najwięcje mnie chwaliły, zachwycały się jak to schudłam i podziwiały i wogóle mi słodziły :D Podobałam się wszystkim, fajne uczucie :wink:
A tak wyglądałam na spotkaniu klasowym:
http://img141.imageshack.us/img141/9505/ja3cs2.jpg
To bardzo istotne, samopoczucie i docenienie człowieka przez środowisko. Wiem o tym dobrze ja, człowiek niemłody (64), otyły przez większą część życia (począwszy od 7 roku). Gdy byłem chłopcem, spotykałem się z lekceważeniem otoczenia, potem przez długie lata ze znaczącymi, kpiącymi spojrzeniami. Gdy już przekroczyłem sześćdziesiątkę, kpiny się skończyły, ale wyczuwałem rezerwę w zachowaniu ludzi, a dwa lata temu w oczach spotkanej przypadkiem mojej rówieśniczki - pięknej kobiety - napotkałem wyraz zbliżony do pogardy. Jednak już od szeregu lat przestałem na to zwracać uwagę, bo wiem, że ważniejszy od aparycji zewnętrznej jest intelekt, serdeczność i uprzejmość w stosunku do ludzi. W tych sprawach chyba nie jestem na szarym końcu. I Tobie Lady Devil życzę, by Cię ceniono raczej za cechy wewnętrzne, bo te są najważniejsze i najdłużej trwają.
Nie przeczę jednak, że wygląd zewnętrzny ułatwia kontakty z ludźmi. Kilkakrotnie się odchudzałem właśnie w tym celu. Dopiero obecne odchudzanie miało głównie cel zdrowotny. Okazało się jednak, że w jego rezultacie moja niemłoda już osoba budzi zainteresowanie nawet młodych kobiet. Dla mnie jednak ważna jest jedna kobieta - moja żona, z którą jestem związany ślubem od 32 lat. Moją kurację zrobiłem także dla niej. Jest bowiem bardzo szczupła i zgrabna, więc jako grubas zupełnie do niej nie pasowałem. Pozwolę sobie zaprezentować zdjęcia przed i po odchudzaniu.
Pierwsze zdjęcie pochodzi z 19 września br. Mam tu 76 kg (dziś już 75). Kolejne dwie fotografie zrobiono mi przed 2 laty (sierpień i wrzesień 2004), następną przed półtora rokiem (styczeń 2005, z żoną Krystyną obchodziliśmy 40 lat pracy w jednym zakładzie). Ważyłem wówczas ok. 105 kg. Przez ostatni rok odchudzałem się mądrze i skutecznie.Ostatnie zdjęcie pochodzi także z 19 września br.
http://www.fotka.pl/login.php?back_u...php?id=1777015
Obecnie zmierzam do 72 kg, chyba uda mi się w październiku osiągnąć tę wagę. Gdy ją osiągnę, zamieszczę kolejną fotografię.
LadyDevil - wyglądałaś ślicznie.. nie potrafię sobie wyobrazić Ciebie 20 kg większą :P
pantanal - nie wiem czy tylko ja mam coś poprzestawiane w komputerze, ale.. nie chce się otworzyć zdjęcie.. każą się logować
Faktycznie, przepraszam, to był adres do logowania się na stronie fotka.pl. Podaję prawidłowy adres:
www.pantanal.fotka.pl
senses nie musisz sobie mnie wyobrażać o 20 kg cięższą, moje zdjęcia są parenaście stron wcześniej (link u dołu mam :wink: ).
LadyDevil
O jej! Naprawdę się zmieniłaś. Ilebym dała, żeby ważyć tyle co ty... Jak ci się udało, ja od razu się załamuje :( nie daję rady.
Sotsuje diete 1000-1500 kcal, ale i tak ostatnio jem więcej :(