Dziewczyny ja też sie do was przyłaczę. Mam na liczniku 85 kiedyś było 60 a teraz wystarczyłoby na początek 75 a później może 65?
Wersja do druku
Dziewczyny ja też sie do was przyłaczę. Mam na liczniku 85 kiedyś było 60 a teraz wystarczyłoby na początek 75 a później może 65?
Witaj niezapominajka19 :D
bardzo cieszę się że wróciłaś :D
Bardzo mi miło, ze mnie tutaj jeszcze ktos pamięta :D Az mi się od razu usmiech na mordce pojawił :)
witaj w 3 dniu naszego zakładziku :D do końca pozostało już tylko 97 dni :!: :D
i póki co idzie wspaniale :D 1000 kcal nie przekraczam :wink:
a co tam u Ciebie :?:
czy cos poza landrykami wchłaniasz :?: hehe :D
pozdrawiam :*
ps. ja własnie zjadłam śniadanko (Pysio wisniowy) i zabieram się za przygotowanie kurczaczka z ryzem i warzywami na obiaek :D
Ja dzielnie nie przekraczam 1500 kcal ;D Jem sobie grahamki, chuda szyneczkę , kawałek kotleta schabowego, ziemniaczki, góra warzyw i gruszki :D A na jutro przewidziałam grahamkę , jogurt, rosołek bez wkładki , zapiekanke z ziemniaczków, jajka , kiełbaski ( jak zawsze 3/4 przerzuce mamie na talerz :D ) , marcheweczki etc :D Czyli specjalnie od tego nie utyję ;D
nie ma to tamto, 5 dni już prawioe minęło :D Tzn dzisiaj jest 5 dzionek. Do końca jeszcze 95 dni :D więc juz 1/20 za nami ;D Normalnie jestem z nas dumna :D
i ja też :D
paruje z nas duma :D
Dorobiłam sie dzisiah tego zestawu z lirene antucellulit, w zapachu fajne, zobaczymy, czy cokolwiek zadziala :) Bo jak nie, to będę dalej musiała szukać dobrego kosmetyku wyszczuplającego ;D
hej :*
troszeczkę się rozchorowałam...i dietowo nie jest dobrze... ale 2 tys kcal nie przekracam :P
a co tam u Ciebie :?: jak pierwsze wrażenia po zastosowaniu nowych ksmetyków :?: :D
Ja tez nie przekraczam 2000 kcal, raczej jestem na pograniczu 1500, czasami trochę wiecej :) Wiem, ze efektów od razu nie będzie, ale myslę , ze na dłuższa mete coś z tego powinno wyjsć