schudłam 40 kg no i co -jestem szczęśliwa
Wersja do druku
schudłam 40 kg no i co -jestem szczęśliwa
GRATULACJE-40 KG TO DOPIERO SUKCES !! :D
Gratulacje !!!
Jeżeli masz chwilę czasu - to może (jako motywację dla innych) napisz trochę o sobie :
Jak masz na imię to chyba sama zgadnę : Ania ?
Ile masz lat, z jakiej wagi startowałaś , jak się odchudzałaś , ile czasu Ci to zajęło , sposoby na wpadki , a może obyło się bez wpadek ?
Czyli ogólnie : napisz coś wiecej :lol:
no więc mam 26 lat i dokładnie rok temu ważyłam 106 kg przy wzroście 160 cm (łatwiej było mnie przeskoczyć niż obejść :D )W listopadzie 2004 gdy ujżałam swoją fotografię zrobioną dwa miesiące wcześniej sama siebie niepoznałam, to był naprawde szok.no i tak sie rozpoczęło odchudzanie bardzo niełatwe zresztą i w czerwcu tego roku osiągnęłam wagę 63 kg.to dlamnie sukces zarówno psychiczny jak i fizyczny bo naprawde było bardzo ciężko.obecnie waże 63 kg a muj cel to 55 kg i już wiem że dam radę go osiągnąć do końca roku(przynajmniej mam taką nadzieję-pozdrawiam i życzczę sukcesów wszystkim grubaskom bo są one o krok od was.
xxx
To jeszcze o jedno Cię pomęczę :
Jak osiągnęłaś taki imponujacy wynik ? Jaka dieta ? Jakie ćwiczenia fizyczne ?
Gratuluję!!!
Dołączam się do Abuty i jej pytań! Uchyl rąbka tajemnicy...
WOW!!! GRATULUJĘ x 3! Naprawdę wielemożna osiągnąć dzięki silnej woli!!!
codziennie ćwiczyłam callanetics a trzy razy w tygodniu chodziłam na pływalnię plus do tego codziennie masaż całego ciała w wykonaniu własnym , dodać cherbatki ziołowe ,zieloną i pu erh,totalna rezygnacja z mięsa i wszelkich słodyczy no i najważniejsze to że nieprzekraczałam 800kcal dziennie a moje pożywienie sie składało z gotowanych warzyw w dodatku zmiksowanych na papkę niemowlęcą i soki warzywne-pierwszy miesiąc był okropnie trudny ,wielokrotnie myślałam że nie wytrzymam tylko mówiłam sobie w takich trudnych chwilach "anka żarłaś przez 26 lat jak sobie niezjesz przez jakiś czas to nic ci sie niestanie"a,na efekty niemusiałam zbyt długo czekać bo już pod koniec stycznia ważyłam 78 kg.powiem że potem poleciało jak po maśle naprawde lekko z tygodnia na tydzien patrzyłam jak mi ubywa kilogramów niemyślałam już o słodyczach ani sie zapchać żeby zaspokoić głód .w tej chwili moja waga sie utrzymuje od czerwca ale mam nadzieję jeszcze zżucić do końca grudnia ok 10kg to będzie koniec mojego odchudzania które zresztą niebyło takie długie.-pozdrawiam
To jeszcze jedno pytanie :
Twoja dieta jest drastyczna . Schudłaś w 8 miesięcy 43 kilogramy - to daje około 1,65 kg tygodniowo. Takie tempo jest zabójcze dla organizmu . A bezpieczne (choć też za szybkie) tempo to kilogram na tydzień .Dlatego muszę zapytać :
Czy odchudzałaś się pod opieką lekarza ?
faktycznie moja dieta była drastyczna ale czułam że podołam , bardzo ważne było moje nastawienie psychiczne na to że dam radę .organizm sam się przyzwyczaił do takich zmian a samopoczucie miałam wyśmienite-tryskałam wprost energią .wszyscy mnie zauważali szczęśliwą bo tak się właśnie czułam .teraz troszke sie zaniedbałam bo niećwiczę i niechodzę na basen i bardzo mi tego brakuje ale mimo wszystko utrzymuję wage i niepozwalam przytyć.dodam jeszcz że żadna pomoc lekarska niebyła mi potrzebna.
Żeby było jasne :
Twój sukces jest OGROMNY . Gdyby Twoja dieta trwała dwa lata , pod opieką lekarza (chociaż kontrola raz na jakiś czas) w pełni zbilansowana (białko, węglowodany, tłuszcze)- wychwalałabym Cię pod niebiosa . Wtedy mogłabym podziwiać silną wolę .
Niestety - i to piszę nie do Ciebie - ale do wszystkich którzy by chceli Twój sukces w taki sam - skrajnie nieodpwiedzialny sposób powtórzyć : sama siebie niszczysz - skutki diety poniżej 1000 kCal są może niewidoczne - ale prędzej czy później się pojawią - wypadanie włosów , zębów, łamliwość paznkoci i najgorsze co może spotkać czyli osteoporoza - która pojawia się przy długotrwałym niedoborze wapnia - a ujawni się u Ciebie za 20 lat. I dlatego przy planowanym spadku wagi powyżej 10 kilogramów każda z nas powinna skonsultować się z lekarzem . Dieta 1000 kCal jest zalecana przez 5 tygodni - potem limit powinno się zwiększyć , aby uniknąć kłopotów ze zdrowiem.
To forum czyta masa ludzi - i nie chcę aby ktoś uwierzył że taki sukces jest możliwy i nie ma wpływu na zdrowie .
Życzę Ci , aby moje czarne przepowiednie się nie sprawdziły.
powiem tak-dokadnie to samo mówi mój mąż(nietylko zresztą on).dwa tygodnie temu byłam u mojej pani doktor ktora mimo podziwu mojego sukcesu "ochrzaniła mnie"ale wszelkie wyniki mam idealne mam nadzieję że tak terz pozostanie przez następne 20 lat i dłużej :D ,tylko to zależy ode mnie bo jeśli przez kolejne lata będę paliła papierosy ,piła alkochol żle sie odżywiała i dostarczała zbyt dużo substancji chemicznych dla organizmu w postaci leków i żywności konserwowanej to faktycznie za dwadzieścia lat mogę "walnąć w ramki"i niesądze aby właśnie moje odchudzanie miało sie odbić na moim zdrowiu w przyszłości ,myślę że to cały styl życia jaki będę prowadziła przez kolejne lata zaważy na moim zdrowiu w przyszłości-pozdrawiam ania.
Czyli wszyscy Ci to mówią - ale i tak wiesz lepiej ? Twoje życie - Twoje zdrowie , Twoje decyzje ...
Życzę dalszych sukcesów . Szczerze . I wiecej rozsądku ... Też szczerze .
niewiem czy wiem lepiej ale myślę że dlamnie było to dobre,a co dobre dla mnie niekoniecznie musi być dobre dla innych.ja chciałam sie podzielić z innymi moim sukcesem i przecierz nienamawiam innych żeby stosowali sie do moich doświadczeń bo i tak każy zrobi to co dlaniego najlepsze a poza tym jestem teraz na normalnym odżywianiu tzn ok 2000kcal i czuje sie świetnie .
hej gratuluje 40 kiloskow :shock: :P
ja mam zamiar na 1000 zejsc 30 kg i czytajac takie posciki nabieram wiary ze mozna..
mam nadziejej ze w przyszlosci nie nabawisz sie problemow..ja dla pewnosci nie chce schodzic ponizej 100 ale i tak, sie uda.
pozdrawiam!
och.
ja pochwalić się chciałam 16kg, które straciłam. (((;
Hej Darecka :lol:
Pochwal się w osobnym poście - ale ze szczegółami : imię , rodzaj diety , ruchu i okres w jakim Ci się udało ... I tam Ci złożę zasłużone Gratulacje ...
przede wszystkim gratuluję ci wyniku.40kg to nie lada wyczyn.Jak ci się udało tyle kg schudnąć?co robiłaś?stosowałaś jakąś dietę cud?Pozdrawiam.Ania
Nie ma diet cud. A jeżeli ktoś jest na tyle nierozsądny że w to wierzy, to jego/jej wiarę szybko zweryfikuje życie .
A jak Ania schudła ? Wystarczy przeczytać cały wątek . Tak , aż dwie strony wysiłku :shock: - i dowiesz się wszystkiego . Czyli jak ... i dlaczego tak się nie powinno ...
I jeszcze off-topic : Na tym forum jest tyle istotnych informacji , tyle dobrych rad ... wystarczy poczytać i zastosować . Zajrzyj na XXL - wątki Margolki123 (aż trzy , każdy po kilkadziesiąt stron - i wszystkie warte lektury) , oraz to co pisze Gagaa_ ...
Bardzo Cię proszę - nie czekaj na dietę cud, zajmij się sobą poważnie . Zacznij od wnikliwej lektury ...
Serdecznie gratuluje zrzucenia 40 kg!!!!!!!! Moja uwage zwrocily Twoje cwiczenia... callanetics. Czy moglabys powiedziec, gdzie mozna sciagnac film z tymi cwiczeniami? Bylabym Ci baaardzo wdzieczna.
Buzka