Schudłam 10kg w ciądu dwóch tygodni. Czy taka duża zmiana wagi w szybkim czasie moze miec konsekwencje??
Wersja do druku
Schudłam 10kg w ciądu dwóch tygodni. Czy taka duża zmiana wagi w szybkim czasie moze miec konsekwencje??
cóż, jojo może być, ale:
jak? jak schudłaś?
gratuluję.
duuużo ćwiczeń (rower, basen, areobic) z moim chłopakiem bo odchudzamy się razem.:P i dieta. Oficjalnie 1000kcal... no a srednio wychodzi 200-300 raz sie zdarzyło 600.
200-300 kcal? :shock: jojo będzie jak nic...
ja tez kiedys szybko schudlam... z rok temu ... tez jadlam 200 - 300 kcal... ale zwrocilo mi sie z nawiazka. Teraz od kilku miesiecy jestem na 1000 i chudne wiecej, niz na 200 hehehe...
jak na razie mam 49 :) a do konca roku ma byc 47,5 :) ...
ale powodzenia... ciekawe jak dlugo tak wytrzymasz
no nie mowcie tak. moze nie byc jojo jesli dalej bedzie chudla spokojniej i po diecie bedzie dalej na diecie... hmm
poza tym zobaczcie ile wazy.. przy takiej wadze szybko sie chudnie
Ale musisz jeść więcej, bo metabolizm się zmniejsza. Organizm nie będzie miał energii do spalania nadmiaru tłuszczu. Tym bardziej, że intensywnie ćwiczysz. Padniesz kobieto! Chociaż gratuluję tych 10 mniej i zazdroszczę... :o
wow :lol: gratulacje
ja schudłam dokładnie rok temu w ciagu miesiaca 13 kg jadłam:musli,2 marchewki,2 jabłka i tak przez miesiac.... efekt był widoczny ze szczescia długo sie niestety nie nacieszyłam ...przytyłam 16 kg w ciagu 2 nastepnych miesiecy...teraz zaczynam stosowac diete 1000kcal i mysle ze teraz mi sie uda bez tego głupiego efektu jojo... zapraszam na moje forum 3 majcie sie cieplutko :P
zaczęłam stosować dietę 1000 kalori bo tak ją wszyscy zachwalacie, mam nadzieje ze troszke schudne, ile powinnam ważyć - mam 180 cm wzrostu?????????????? :)
no czesto mowi sie o efekcie jo-jo ale ja schudlam no prawie 10 w bardzo krotkim czasie ok 2 tyg i trzymam ta wage juz ponad 3 miesiace bez zmian :lol:
a jak schudłaś? :arrow: anka!
napewno kiedy zaczniesz jeść więcej waga zwiekszy sie o kilka kg (3-4) ale reszta raczej nie wróci - ja tak zawsze miałam gdy szybko chudłam.
wiesz niunia, ja schudlam kiedys(dwa lata temu 15 kg w 4 tygodni e) i kiedy zaczelam jesc skonczylam z bulimia. jadlam podobnie. 200 300 kcal to mi na anoreksje wyglada.niunia, uwazaj kochana na siebie ina faceta! ja mecze s edo dzis ...
trzymam kciuki. i nie jedz gwaltownie wszytskiego od razu jedz powoli i spokojnie zwiekszaj kalorycznosc. bo jojo bedzi jak nic... serio.
spij pieknie!
wiecie laski.. ja mam ten sam problem.. jem 500 kalorii dziennie :x i nie moge wiecej!!!! bo jak klade sie do lozka to czuje sie jak pilka =/ ... a ja naprawde chce schudnac!!!!!!!!!!!!!!! juz od pol roku nic ... =/ nie wiem co sie dzieje... wiem ze MUSZE jesc 1000 ale nie daje rady =( ... i malo cwicze.. bo teraz tyle nauki... szkola.. nie idzie wyrobic z tym wszystkim... dajcie mi jakas rade...bo w 3 miesiace musze miec mniej 14 kg... =( ... ile cwiczyc dziennie? musze spalic cale 1000 kalorii cwiczac? czy normalny tryb zycia wystarczy?...
caluje!niunia Tyto tak nie swiruj! ale ja to dobrze znam, kiedys zjadalam ok 200 kcal dziennie a jak zjadlam 2 jablka i gruszke przez caly dzien to bylam najszczesliwsza na swiecie! no al ejuz tak nie bede wariowac bo z bulimia skonczylam!
jedz 1000kcal. jedz pozywne sniadanko, pyszne i zdrowe i takie ktore da Ci energie na caly dzionek.pij herbatke zielona i czerwona i duuuzo wody, soczki owocowe(no zeby sie nie odwodnic i sily do nauki miec) i jedz wiecej.i nie moz ze czujesz sie jak milka... bo ja ma 15 kg za duzo i co ja mam powiedziec?? :oops:
ale po wielu wielu upadkach wzielam sie za siebie.i juz trzeci dzionek jest dobrze i cwicz w domku i spaceruj duzo, labo biegaj, chodz na basen, nie siedz w domu, ruszaj sie, ja ne moge za bardzo, ale jak Ty mozesz to uda Ci sie syzbciej niz mi osiagnac upragniony efekt! piszesz ze chcesz 14 kg mniej w 3 miesiace, ja tez. ej ,no to wpadnij do mnie na fporum i bedziemy razem walczyc. ja chce do konca maja byc jak mala japoneczka i bede! :)
Cześć.
Kurcze ale ograniczenia dietetyczne wprowadzacie w swoim życiu?!! :shock: to szok. i raczej przesada. Ja też się odchudzam i mam do zrzucenia 20 kg ale 300 kcal dziennie to chyba za mało. Tym bardziej, że ćwiczysz. Ja tez ćwiczę i chodzę na basen od stycznia i mam dni kiedy jem więcej i dni kiedy jem mniej.
Życzę powodzenia i zdrowego odchudzania
Zapraszam do mnie:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=62298
to o 700 za malo!!
tak jak w temacie :arrow: 10kg w 14dni ?
wiecie co to jest? GŁUPOTA :shock:
inaczej sie tego nazwac nie da, to głupota, wyniszczanie organizmu i nic wiecej.
tu nie ma czego gratulować :!: :!: :!: :!: :!: zaden wyczyn :!: :!: :!: :!: :!: :!:
wyczynem jesyt schudnąć zdrowo i na stałe, a tu mamy NIE zdrowo i bankowo NIE na stałe :?
dzis na sniadanie zjadlam ok 200 kcal i wrocilam do domu ok 20. 45 i juz mysl przebiegl aprzez moja glowe zeby nie jesc ale az slabo mi bylo z tego nejedzenia, niestety tylkow lodowce mialam troche mlek ajajko i troche maki, wiec 5 nalesnikow zjadla mi tyle. no i jakos nie jest mi az tak smutno.. no troszke jest ale coz...
jutro bedzie lepiej
a jesli... nie mam apetytu... i jem... od 5 dni 100 kcal dziennie... :/ tak nagle, nie planowalam tej diety... praktycznie glodowki... okropne stresy... i poprostu... nagle patrze... schudlam 3 kg... w 3 dni... zapominam o jedzeniu... zaczynam jesc.. i nie mam ochoty skonczyc, nawet malej porcji..... boje sie tego... kiedys na sile chcialam schudnac, nic nie jadalam.. i skonczylo sie... nie tyle ze przytyciem.. bo to jest malo straszne - zawsze mozna schudnac... najgorsze sa roztepy!!! to zostaje na zawsze.. a jak sie chudnie i tyje.. to juz przesrane... roztepy atakuja... i nie wiem jak juz z nimi walczyc... planuje w przyszlosci zabieg hirurgiczny... nie mam pojecia, co robic... nigdy do tej pory nie musialam sie zmuszac do jedzenia... i czulabym ze sama odbieram sobie szanse.. na schudniecie.. rzoladek mi sie skurczyl... poprostu nie mam ochoty jesc... ale boje sie... ze jesli znowu odnajde szczescie w swoim zyciu, zaczne jest normalnie i wszystko runie... zrobia mi sie nowe rozstepy.. i bede tega jak bania!!! :/
Ty kobieto wyżej. Zależy jak chcesz schudnąć. Ja jestem na tysiaku, ćwiczę co kilka dni i napewno schudnę wolniej. Jesli chcesz chudnąć szybciej niestety trza ćwiczyć systematycznie np. codziennie jogging, ale podziwiam tych, których stać na taka konsekwencje.
Wracając do tematu. 200 kalorii? Dziewczyno. Jojo jak stąd do warszawy! Co trydzień zwiększaj dawkę kalorii o 100 [ tak przeczytałam w takim poradniku jak uniknać joja] aż dojdziesz do 1000. Wiadomo z początku przytyjesz pare kilo ale potem waga sie zatrzyma. A jak zaczniesz systematycznie jechać na tysiaku to znowu spadnie w dół, tym razem wolniej, o wiele bardziej wolniej, ale i bezpieczniej. Po za tym co to za życie? 2 marchewki na dzień? Ja dziękuje. Wole trzymać sie na tysiącu.
zauwazmy, że ta pani schudła w listopadzie i jak dotad żadnego odzewu, wnioski wysuncie sami :D
ej no nie krzyzcie tak juz na biance boja tez tak mialam kieyd sale dlatego ze anoreksja do mnie zakuklaa i laske rozumiem a z anoreksji wpadlam w bulimiei taj-k od dwoch lat sie z tym mecze. bianca, zajrzyj do mnie na watek. napisze do Ciebbeie wiecej wieczorem trzymaj sie i nie szalej bedzie dobrze!
ja na kopenhaskiej bylam ok tygodnia, schudlam wtedy 4-5 kg, nie pamietam dokladnie, a jak wiecej jadlam to raz po raz mi jeden wracal, jak pzystopowalam to odchodzil, w sumie zadne jojo
Gratuluje autorce spadku wagi, ale dla mnie jedzenie 200-300 na dzień to racje głodowe i nie wierze że po prostu wiecej nie możesz.
Ja bym sie bała efektu jojo, bo sama to rpzerabiałam;(
200-300 Kalori to stanowczo za mało!!! A jeśli twierdzisz, że nie możesz więcej to do mnie jest to śmieszne...bo przecież wcześniej jadłaś napewno więcej...a by nie mieć jojo to nie przejdz teraz przypadkiem odrazu na tysiaka bo się załamiesz...powoli powoli ja bym dobiła do Tysiaka na Twoim miejscu.
no commenst? 10kg w 14 dni? ty chyba zwariowałaś???????? efekt JOJo na 100% murowane!!! zniszczyłaś sobie organzim!
Jeśli chcesz być szczupła to ok. 70 kg a tak swoją drogą to wyssoooooka jesteś :D
Ja przez pierwsze 2 miesiace stosowalam diete 1000kcal i schudlam okolo 8kg,ale pozniej przesalam chudnac mimo diety i zaczelam zmiejszac kalorie tak do 300-600 no i szlo fajnie,w ciazgu tygodnia chudlam nawet 2kg,ale pozniej bylam tak wyglodzona,ze napadalam na jedzenie i nie bylam w stanie juz na diecie wytrzymac 3 dni :cry: i tak mialam na zamiany az do niedawna,co prawda waga spadla o 11kg lacznie,ale od 9kg bardzo powoli spadala wlasnie przez takie jedzenie 2 dni po 400kcal z pozniej napad do 2000kcal :cry: i od wczoraj znow jem spokojnie do 1000kcal,tak chyba bedzie bezpieczniej i unikne napadow :roll: no i mam wtedy wieksze szanse na brak efektu jo-jo bo tego chyba bym nie zniosla :cry: jeszcze dluga droga przedemna,wiec uzbroje sie w cierpliwosc i bede jesc do 1000kcal :) to chyba najlepze rozwiazanie,prawda? :wink:
znam to z własnego doświadczenia. chudłam podobnie, tylko wolniej. po dwóch miesiącach było mnie dwa razy tyle ile ubyło :((
ale fajnie że ćwiczysz, o ile tego nie zaniedbasz, to kilogramy nie powinny wrócić.
zwróciłabym jeszcze uwagę na to, czy pijesz dostatecznie dużo. możliwe, że się odwodniłaś.
pzdr.
ja jestem na tysiąćzku i schudłam 6 kilo w 10dni, ale podejrzewam, że dużą część tego stanowiła woda - zwłaszcza, że peirwsze 4 kg straciłam w pierwsze 4 dni...niemniej jednak to też się liczy, bo zniknął cellulit na moich nogach- w każdym razie nie jest widoczny, nie jestem spuchnięta, zmalał mi brzuszek i policzki trochę sięzapadły, i w końcu wchodzę w ubrania sprzed ciąży, tyle, że jeszcze są dosyć dopasowane, ale widać że już niewiele trzeba. Schudłąm z 67 na 61,Planuję schudnąć do 56kg, czyli jeszcze 5 kilo do świąt. przyznam ze 1 raz tak szybko chudne, kiedys schudlam 10 kilo ale trwalo to 10 miesiecy i bylo chyba mniej zdrowe jak teraz- wbrew pozorom. Bo wtedy całymi dniami sięgłodziłam, żeby po p[rzyjściu z pracy mócc sobie bezkarnie pojeść obiadu i kolacji. Pozwalałam sobie teżna ciastka i alkohol a w zamian rezygnowałam z wartościowego jedzenia. Nie wiem zresztączy wtedy nie pomogły mi schudnąććwiczenia. Teraz moja dieta wygląda tak. Jem między 9 a 18. Początkowo było to 5 posiłków co 2 godziny. 1 śniadanie maślanka, 2 śniadanie surówka z marchwi i jabłka, lub z selera i jabłka lub jabłko i gruszka, lub kisiel z jabłka, obiad ziemniaki z masłem i z dużą ilością kapusty kiszonej, lub surówki z ogórka kiszonego, lub kalafior, lub też inne warzywa, a co drugi - trzeci dzień zamiast ziemniaków ryba lub pierś z kurczaka na parze. podwieczorek owoc i kolacja znowu szklanka maślanki lub około 100g twarogu chudego samego lub z warzywami, raz z miodem. I tak się trzymam. Ostatnio sobie odmieniłam i zjadłam na kolację twaróg ze szpinakiem-przepyszne-polecam.No i naczelna reguła-żadnych odstępstw, słodycze tylko w gościach i tylko z grzeczności ODROBINA na spróbowanie, a reszta zaraz na talerz męża lub dla synka. No i już mnie nie ciągnie tak bardzo na słodycze, żołądek teżsięskurczył i nie może dużo zjeść na jeden raz, ani jedngo dnia diety nie było mi słabo. A więć da się szybko schudnąć!życzę powodzenia i sobie i Wam!