WIDZĘ ,ŻE NIKOGO NIE MA :!:
WSZYSCY GDZIEŚ WYBYLI :cry:
Wersja do druku
WIDZĘ ,ŻE NIKOGO NIE MA :!:
WSZYSCY GDZIEŚ WYBYLI :cry:
nie wybyli, pracują, albo usiłują pracować, jak to jest w moim wypadku :)
Niby mam coś robić, a co chwila zaglądam na forum, koszmar po prostu :D
JA JAK TYLO ZOBACZE,ŻE KTOS COS NAPISAŁ ODRAZU ZASIADAM DO KOMPA TO JEST CHORE
hehe, czyżby to forum działało na zasadzie - pozbywamy się uzależnienia od jedzenia kosztem uzależnienia od internetu? :lol: fakt, przyroda nie znosi próżni.
Ja ilekroć zajrzę staram się odpisywać, odpisywać, odpisywać i mi na tym schodzi :) No, ale potraktujmy to jak przerwę na obiad - właśnie wtrąbiłam zupkę grzybową popijając kubkiem kawy - teraz mogę spokojnie popracować dalej - pod warunkiem oczywiście, że wyłączę internet... :lol:
PISZĘ OD KILKU DNI NA GG DO ANECZKI 07 I CISZA
TERAZ WCHODZIMY NA WAGĘ 10.02 PRZYPOMINAM!!!!!!!!!!!
Witam Kobietki Anorektyczki.
A ja pokusiłam się dzisiaj na 3 skrzydełka z KFC i 3 małe łyczki coca-coli. :( Muszę teraz to spalić. Idę popracować odwiedzę was póżniej. Całuski od Anorektyczki. :P :P
Doskonałym przykładem efektu jojo jest moja rodzona siostra.
Waga wyjściowa: 150 kg
Waga końcowa: 78 kg
Schudła w przeciągu 8 m-cy. Praktycznie głodziła się. Jadła tylko lekkie śniadanko. Obydwie jesteśmy wysokie ok. 175-178 cm. Jak ja jej wtedy zazdrościłam, nosiła super ciuchy :( :( ( o których ja mogłam tylko pomarzyć) i krótkie spódniczki. Ja byłam na 1000 i wolniej chudłam przez te 8m-cy ja schudłam ponad 40kg. Ale nadal moja waga była ok 108.I też wróciło jojo do mnie. A teraz:
Obecna waga mojej siostry: 170 kg :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
W marcu idzie na wycięcie żołądka i powiedziała lekarz prowadzącej: cyt.
" Pani doktor ja już żygam tymi dietami ". :lol:
Dziewczynki co tu tak pusto. Nie będę pisała sama do siebie :oops: :(
Xenia, Kima, Samiczka, Poszlajse i inne anorektyczki gdzie jesteście :(
jestem jestem, przerazajaca historia ta z Twoja asiotra... :shock: :shock: :shock: