-
dziekuje za odp o DC...musze wszystko dokladnie przemyslec:)
teraz odpowiem na pytanka;
1.ewa2024- Ewa:)
2.aktualnie Warszawa
3.panna
4.105kg gdy zaczynałam
5.marzenie-60kg
6.studentka AM w Wawie
7.aktor- Scott Mechlowicz (z Euro trip)...te oczy:)
8.aktorka-Catherine Zeta-Jones, Halle Berry
9.piosenkarz-Szymon Wydra
10.piosenkarka-Doda
11.ideal-Halle Berry....Catherine Zeta-Jones...a w Polsce to Doda
12.ideal płci męskiej-Brad Pitt i Scott Mechlowicz oczywiscie...a w Polsce Paweł Małaszyński
13.wymarzony stroj-zwiewna bluzeczka z duzym dekoldem, krotka zwiewna mini...i ladne delikatne buciki
14.co noszę-spodnie, spodnica, bluzki, sweterki , koszule
15.wzrost- 170cm
16.biustonosz- 90C
17.pas- nie wiem
18.biodra-nie wiem
19.pozycja seksualna-ja na nim, siedzacym na krzesle
20.miejsce-plaza i obmywajaca nasze nagie ciala woda
21.wyksztalcenie- poki co srednie, ale zmierzam ostro do wyzszego:)
22.ulubione danie- warzywa z kurczakiem i makaronem sojowym
23.najgorsze danie- flaki,..a z rzeczy ktorych nie wezme do ust to-kielbasa,baleron, salceson,owoce morza,pasztetowa,..
24.chcialabym dostac-pierscionek zareczynowy i seksowna bielizne
25.wyjazdy-bylam w Holandii, Belgii, Luxemburgu,..Paryzu...przejazdem w Niemczech
26.samochod-jeszcze nie mam
27.piosenka-Zycie jak poemat Szymona Wydry....ambrozja dla mojej duszy:)
28.muzyka-pop i hity z radia, troche ballad rockowych
29.obciach- pare ich bylo w dziecinstwie...ale ostatnio z rzeczy ktorych bardzo żaluje, to to, że otworzylam sie przed chlopakiem ktory ze mna zerwal...powiedzialam mu wszystko co czulam,jak bardzo go kocham, ile jestem w stanie dla niego zrobic i poswiecic, byleby tylko dal nam jeszcze jedna szanse...a on powiedzial ze zakochal sie po uszy w innej
30.dzieci jeszcze nie posiadam, ale mam dwojke Chrzestniakow i są cudowni:)
31.wakacje-chcialabym pojechac w gory ze swoja sympatia
32.prezenty- perfumy,sweterki,czekoladki
33.odchudzam sie by wreszcie isc do sklepu i kupic rzeczy ktore mi sie podobaja, a nie ktore sa w miom rozmiarze...no i w lato chcialabym cudnie wygladac by chlopcy sie za mna ogladali
34.przykrosc- tak....dzieci potrafia byc bardzo okrutne...
35.waga przeszkadza mi w dązeniu do pelni szczescia
36.tak, zwracam uwagę gdy ktos bardzo puszysty idzie ulica
37.film-ja uwielbiam filmy, wiec nie potrafie wskazac jednego ulubionego..lubie komedie romantyczne,komedie mlodziezowe, i te parodiowe...a takze filmy akcji i kryminalne
38.bizuteria-uwielbiam dlugie srebrne kolczyki
39.napoj-coca cola...to uzaleznienie:)czasem po prostu nic innego nie ugasi mi pragnienia...ale teraz w zime nie mam ochoty...
40.perfumy-Puma Jamaica,Pret a porter, C-Thru Black Diamonds
-
OK To teraz ja!!!! Mam chwile więc wpadłam a tu co????Jak zwykle Xenia rozrabia :D :D
Ale skoro wpisała mnie na liste anorektyczek to muszę wywiązać sie z klubowych obowiązków :shock: :shock: :shock: To zaczynam:
:arrow: Nick + imie: Kima czyli Katarinka :arrow: Kaśka
:arrow: Zamieszkała: Inowrocław
:arrow: status cyw: Jeszcze panna z 10 letnim stażem związkowym w tym 5 letni staż mieszkaniowy, hahaha :D
:arrow: Waga wyjściowa: 110 kg
:arrow: końcowa-docelowa: 62kg
:arrow: zawód : księgowa, spedytor pracuje w domu
:arrow: aktor: Bruce Willis, Kenau Reeves, Mel Gibson, Tom Criuse
:arrow: aktorka: Julia Roberts, Sandra Bullock, Jodie Foster, Kate Winslet
:arrow: piosenkarz: ----
:arrow: piosenkarka: Kasia Kowalska, Beata, Natalia Kukulska, Vonda Shepard, Celine Dion, Whitney Houston, Mariah Carey,
:arrow: ideał kobiety: Zdecydowanie: Julia Roberts lub Mariah Carey
:arrow: Mężczyzny: to samo co aktor.
:arrow: marzenie jeśli chodzi o ubranie: dopasowana bluzeczka na cienkich ramiączkach a do tego fajne spodnie i oczywiście bluzka w spodnie,
:arrow: ubieram sie w: spodnie i golfy które uwielbiam
:arrow: wzrost: 167cm.
:arrow: biustonosz: 95C
:arrow: pas:105cm
:arrow: biodra: 120
:arrow: wymarzona pozycja seksualna: tak jak poprzedniczki
:arrow: fantazja seksualna odnośnie miejsca: zdecydowanie piekna żółta plaża z ogromnymi palmami i lazurowym morzem przy zachodzie słońca 8)
:arrow: wykształcenie: wyższe
:arrow: ulubione danie: frytki, fryteczki, frytunie z piersią z kurczaka i suróweczką
:arrow: Najgorsze danie: tłuste mięso, czarnina, zupa owocowa
:arrow: co chciałabym dostać od partnera?: datę ślubu, :?
:arrow: czy byłam zagranicą; Hiszpania, Francja, Niemcy, Szwecja, Dania, Anglia no i jedną nogą w Czechach :lol: :lol: :lol: :lol:
:arrow: samochód: same dostawcze bo prowadzimy firmę transportową: Iveco Daily, Ford Transit, i 3 Żuczki :D
:arrow: ulubiona piosenka: w chwili obecnej mogłabym wkółko słuchać; "2 bajki" Dody
:arrow: jaki rodzaj muzyki słucham: taki jaki wykonują moi ulubieni piosenkarze.
:arrow: największy obciach: nie wiem
:arrow: dzieci: narazie zero ale mam nadzieję, że za rok ....
:arrow: plany na wakacje: narazie żadne
:arrow: Mikołaj przyniósł mi pieknego, mięciutkiego pluszowego Misiaka - takiego samego jak mam w domu, żebym jak ten wielki Miś wyjedzie miała do kogo sie przytulić:D
:arrow: dlaczego się odchudzam: dla lepszego samopoczucia, mozliwości kupowania fajnych ciuszków no a przede wszystkim żeby wkońcu doczekać się dzidziusia.
:arrow: czy ktos kiedyś sprawił mi przykrość przez otyłość: nie przypominam sobie nic takiego
:arrow: w czym waga najbardziej przeszkadza: w kupnie ciuchów a nie worków!!!
:arrow: czy zwracam uwagę na ulicy jak widzę kogos grubszego? niestety tak :?
:arrow: ulubiony film: troche tego jest bo jestem maniaczka kina: ale przede wszystkim to Oszukać przeznaczenie I i II a w marcu III; Smakosz, Szklana płapka; Speed; Milczenie owiec; Nie ma mocnych; Sami swoi; Kochaj albo rzuć; U Pana Boga za piecem; Szkoła uczuć; Milczenie owiec; Mission Inpossible; Twister; Titanic.......................moge tak bez końca.
:arrow: biżuteria: srebro i białe złoto
:arrow: napój: przed odchudzaniem:schake a teraz sok jednodniowy marchwiowy z Marwitu
:arrow: perfumy: tylko Litle Black Dress Aivon-u , ewentualnie C-thru
Ufffff chyba wszystko :oops: . Jak na spowiedzi :!:
A zapomniałabym: WITAJ HALINKO!!!! Oczywiście zaglądaj jak najczęściej to napewno Xenia wpisze Cie na listę anorektyczek pod warunkiem spełnienia jej świrgolniętych regół!
Więc do pracy!!!!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Kobiki wpisywać się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
AAA przypomniał mi sie największy obciach mego życia jak przeczytałam złote myśli Halinki.
Jak w szkole średniej miałam obowiązkową miesięczna praktykę w banku to zaraz w pierwszy dzień wzięłam się za porządki na biurku po mojej poprzednicce która na czas urlopu pożyczyła mi swoje biurko (tzw. burdel na kułkach), więc wzięłam sie za te porządki i znalazłam taki podłużny przedmiot jak pilot od TV może troche większy z trzema guziczkami i naprawde nie wim do dzisiaj co mi szczeliło do łba żeby się tym zainteresować :oops: Więc zaczęłam dusic wszystkie guziczki a tu................. jak zawczął wyć na cały bank i ulicę ALARM :!: :!: :!: :shock: :shock: :shock: to bębenki pękały :!: Dyrektorka wyleciała z biura i w tym hałasie krzyczy :twisted: :twisted: żebym dzwoniła na policję i powiedziała, że to fałszywy alarm bo zaraz radiowozy się zlecą :x :x :x Mówię wam jaki obciach :!: :!: :!: :oops: :oops: :oops: :oops: Byłam święcie przekonana że bedę pierwszą uczennicą która w pierwszy dzień praktyki z niej wyleci. Ale sprawa jakoś ucichła a ja mało co nie wylądowałam na izbie z zawałem :? :? :?
To mnie nauczyło żeby nie ruszać największego burdelu na nie swoim biurku :!: :!: :!: Chociaż nie nawidzę niepoukładanych papierków - choroba zawodowa :D :D :D
Mam nadzieję, że was rozbawiła moja największa życiowa wpadka :D :D :D
-
DZIEWCZYNKI JAK NIE CHCECIE SOND I BEZNADZIEJNYCH PYTAN TO NAPISZCIE
JA TERAZ BĘDE PISAC POSTA 1 DZIENNIE ODNOŚNIE MOJEJ DIETY :lol:
STRZELAM FOCHA
A TAK SWOJA DROGA CIEKAWE CZY NA INNYCH POSTACH JEST TAK ŻYWO CO U NAS
DOWIDZENIA DO JUTRA :(
-
Nieee :-) na innych tak nie ma :-) mam nadzieję, ze jak schudne te 11kg to i na moim bedzie tak wesoło :-)
Lubie sobie popisac o wszytskim :-)
a nie tylko "zdadłam jogurt 2 pomidorki, zrobiłam siusiu i poszłam spac" i tak przez 20 stron postów.. bleeeeee
:-)
-
ależ nie obrażaj się xwnusi juz Ci pisałam, że podobaja mi się złote mysli i do tego typu zabaw chętnie się dołącze, ale nic na siłę, ludzie są rózni i różne rzeczy ich bawią
-
No, popracowałam uczciwie, więc mogę sobie teraz poforumować :D
:arrow: Nick + imie: hybris - Katarzyna
:arrow: Zamieszkała: Warszawa
:arrow: status cyw: formalnie panna, w praktyce od 3 lat w stałym związku pod jednym dachem - zaręczona
:arrow: Waga wyjściowa: 112 kg
:arrow: końcowa-docelowa: 62kg
:arrow: zawód : tłumacz, redaktor, czasami lektor.
:arrow: aktor: Antony Hopkins i Sean Connery, z naszych rodzimych bardzo cenię starego Olbrychskiego
:arrow: aktorka: Janda, Janda i jeszcze raz Janda ;)
:arrow: piosenkarz:tu wokalista raczej - miękną mi kolana, kiedy słyszę wokal Grzegorza Markowskiego i senatora obecnie (tfu!) Krzysztofa Cugowskiego. Z mało znanych, a bliskich mojemu sercu - Mirosław Czyżykiewicz. Z mniej swojskich - nieodżałowany Freddie Mercury i Steven Tyler z Aerosmith. Oczywiście Leonard Cohen.
:arrow: piosenkarka: hmm, chyba też wolałabym określenie wokalistka ;) Ostatnio na tapecie głównie Marianne Faithfull, z naszych - Anna Szałapak. Maryla Rodowicz, choć zdecydowanie wolę ja w wersji sprzed 10 lat i wcześniej. Żadna z nich nie jest ani piękna, ani młoda, ale jakoś żywię organiczną niechęć do panienek ze sztucznymi cyckami, które robią wokół siebie bóg-wie-jakie halo i znikają po 2 sezonach. Na szczęście.
:arrow: ideał kobiety: bezdyskusyjnie Agnieszka Osiecka.
:arrow: Mężczyzny: nie posiadam, a w każdym razie nie jest to osoba ze świecznika. Zresztą nie wiem, czy Xeni chodziło o ideał urody, przymiotów umysłu, charakteru? Wstrzymam się więc od typowania.
:arrow: marzenie jeśli chodzi o ubranie: nic konkretnego właściwie - lubię rzeczy proste, koszulowe bluzeczki z rękawem 3/4, proste trapezowe spódniczki, małe marynarki. To wszystko zdecydowanie o wiele ładniej leży na szczupłej figurzee :)
:arrow: ubieram sie w: polary - ilekroć mam taką możliwość. Musi być ciepło, ciepło, bardzo ciepło!
:arrow: wzrost: 167cm.
:arrow: biustonosz: nawet nie wiem, jaki ostatnio kupowałam :? Przed utyciem nosiłam 75E, teraz hmmm... 85E? Nie, nie mam w sobie tyle motywacji, żebyrozebrać się z mojego polarowego kokonu i sprawdzić, co jest na metce napisane :D
:arrow: pas: nie mierzę się, bo a. jestem zbyt leniwa, b. nie mam centymetra krawieckiego.
:arrow: biodra: jak wyżej.
:arrow: wymarzona pozycja seksualna: e... to już było :D
:arrow: fantazja seksualna odnośnie miejsca: na razie spełnione
:arrow: wykształcenie: na razie wyższe magisterskie, ale nie na tym kończą się moje aspiracje :)
:arrow: ulubione danie: czekolada!Tak było kiedyś. A wersja bardziej poprawna politycznie - sałatki, wszelkiego rodzaju, najlepiej z owocami morza ;)
:arrow: Najgorsze danie: żadne konkretne, ale odpada wszystko co wołowe i wieprzowe, oraz surowe ogórki.
:arrow: co chciałabym dostać od partnera?: hmmm... właściwie nie wiem :D stała odpowiedź to oczywiście kolejne perfumy, ale te kupuję sobie sama ;)
:arrow: czy byłam zagranicą: oczywiście :)
:arrow: samochód: niestety - chłopisko rozwaliło i od tej pory jesteśmy skazani na komunikację miejską.
:arrow: ulubiona piosenka: generalnie tu bym mogła wymieniać i wymieniać, dzis gra mi od kilku godzin Belle z musicalu Notre Damme de Paris. Generalnie strasznie bliskie mojemu sercu sa ostatnio piosenki Czyżykiewicza - Ave i Tańcz. Albo Famous Blue Raincoat Cohena. Czy Autobiografia Perfectu. Parę przykładowych, tutaj mogłabym wyliczać bez końca. Mam właściwie dobraną piosenke do każdego nastroju.
:arrow: jaki rodzaj muzyki słucham: takiej, która ma coś do powiedzenia, lubię piosenki z dobrymi, mądrymi tekstami.
:arrow: największy obciach: nie pamiętam. Ale jak przypomnę to napiszę. ;)
:arrow: dzieci: nie mam i nie chcę mieć.
:arrow: plany na wakacje: na pewno ze dwa tygodnie w Gdańsku i tydzień w Pradze. Zwłaszcza z Pragi się cieszę, bo tam się w tym roku spotykamy z garstką moich zakręconych znajomych z całego świata ;)
:arrow: Mikołaj przyniósł mi: perfumy Organza Indecence, plus kupę drobiazgów.
:arrow: dlaczego się odchudzam: dla sprawdzenia, czy moja marzenia warte były ceny, jaką ongiś za nie zapłaciłam.
:arrow: czy ktos kiedyś sprawił mi przykrość przez otyłość: oh, byli tacy, co próbowali. Niestety źle na tym wychodzili, bo potrafię być niezwykle złośliwa i wredna, jeśli ktoś nastąpi mi na odcisk.
:arrow: w czym waga najbardziej przeszkadza: w byciu sobą. Mam szczupłą duszę.
:arrow: czy zwracam uwagę na ulicy jak widzę kogos grubszego?: zwraca, ale nie po to, żeby się porównywać - zastanawiam się - czy ona/on też walczy?
:arrow: ulubiony film: żelazne klasyki: Nieznośna lekkość bytu, Kabaret, Niebezpieczne związki, Imię róży, Łowca jeleni, Bezsenność w Seatle.. jest tego masa, lubię filmy.
:arrow: biżuteria: tylko srebro, masywne, artystyczne.
:arrow: napój: jabłkowy sok Marwitu, caffee latte, malinowa herbatka Herbapolu z malin, boska po prostu.
:arrow: perfumy: temat rzeka, jestem maniaczką perfum, mam całkiem pokaźną kolekcję. Oczywiście nie wszystkiego używam na raz, ale żeby wymienić kilka moich zimowych faworytów: Theorema i Asja Fendi, Le Feu d'Issey, Poison Diora, Cinnabar Estee Lauder, słodziaki Choparda, w tej chwili zwłaszcza Wish i Casmir, Organza Indecence Givenchy, Sotto Voce Laury Biagiotti, oczywiście nie na ten mróz, bo za delikatne ;) Od czasu do czasu Stella MCCartney, ale w tej chwili raczej w wersji Rose Absolute. Generalnie lubię zapachy słodkie, orientalne, z wyraźną nutą róży. Obecnie szukam zapachu z dominującą nutą śliwki, poza Asją Fendi oczywiście :D
Kima, mam nadzieję, że nie masz za złe plagiatu szaty graficznej Twojej wypowiedzi, ale bardzo mi się spodobała ;)
-
Ehhh klub anorektyczek to zła nazwa... serio wole byc gruba niż wygladac tak. Niestety otyłosc jest zawsze odwracalna... można się wyleczyc....
ale z tego juz ie.. niektore ograny przestaja pracowac juz na zawsze...
http://media.funlol.com/content/img/anorexia-pic.jpg
-
TO MOŻE KLUB SZCZUPŁYCH INACZEJ?
-
KOBITKI CO TRZEBA ZROBIĆ ŻEBY BYŁY DWA SUWACZKI
JAK W PROFIL WKLEJAM DRUGI TO NIE MAM NIC
HIBRIS POWIEDZ JAK TO ZROBIŁAS?