***START***

Witajcie od dawna nosiłam się z zamiarem utraty zbednych kilogramów. Wkońcu zamiary przeszły w czyny i osiagnełam dzis chociaż troszeczke, maleńka część sukcesu i satysfakcji -> zaczełam dietę
Prawda jest taka, wiem bardzo dobrze co mam robić żeby schudnąć, juz raz straciłam sporo (20) kilogramów. Tak więc z 85 zrobiło się 65 kilogramków i ogromne uczucie radości, choć nienasycone bo maży mi się mniejsza waga. Tak było kiedyś
Teraz znowu zaczełam się obrzerać i nabrałam znowu więcej sadełka, strasznie źle się z tym czuję dlatego jak napisałam wyżej znowu podjełam walkę :D .
Moje założenia są bardzo proste:
:arrow: 1200kcal
:arrow: troche ruchu
Prawdę mowiąc marzy mi się jakaś zorganizowana forma ruchu : aerobik, siłownia.
Narazie jednak muszę się zadowolić dywanowymi ćwiczeniami i rowerem stacjonarnym. :wink:
Na tym narazie kończę i zmykam na pyszną czerwoną herbatke.
Buziaki

Witaj :)

Założenia świetne, duch silny.. na pewno Ci się uda :) W razie gdybyś miała kryzys albo brakwało Ci energii, to zgłaszaj się do nas, dziewczyny na forum zawsze pomogą kiedy trzeba :)

Powodzenia!
C.

A ile masz wzrostu, Cziczuniu?

Witam na forum i mocno trzymam kciuki :) Mamy tu na forum całkiem sporą grupę dziewczyn z twoich okolic, miały już w Katowicach jedno spotkanie, a jak stopnieja sniegi, to podobno szykuje sie następne.

Witam was serdecznie dziewczyny bardzo się ciesze że sie odezwałyście.
Nie ukrywam że jak każdy potrzebuje wsparcia.
Dziś postanowiłam że zacznę ćwiczyć :wink:
Cauchy dzienkuję za miłe słówka ja również liczę na to że uda mi się wkońcu pozbyć sadełka życzę ci również tego samego. :D
Triskell witaj :) pytasz o wzrost wiec mam 160 cm czyli nie zadużo jak do takiej wagi :roll: Bardzo chętnie poznam osobiście inne dziewczyny z forum :wink:

Buziaki

trzymam kciuki i życze spełnienia planów dietkowych :):)

no to mamy tyle samo wzrostu, ja też 160

Ja również mam 160 wzrosu hehe,i z wagą 65 czułam się dobrze teraz planuję wrócić do dawnej wagi.Powodzenia i miłego dietkowego dnia Majka :D

Życzę wytrwałości i jeśli poczujesz, że nie dajesz rady zapraszam do mnie! :)

Witam!!!
Mamy taki sam cel 55kg.
I wiesz co Ci powiem... UDA SIĘ :D

Ja w to wierze... Ty w to wierzysz...
Więc teraz pora tylko działać :)

Buziaki.