-
Oj dziewczynki, z jednej strony zazdroszczę wam tego aqua aerobicu, z drugiej - sama w życiu bym się nie przemogła. Tzn. przede wszystkim do przebrania w kostium kąpielowy. Sama idea bardzo mi się podoba, ale myślę, że nie wcześniej za to się zabiorę, niz na liczniku pojawi się 7 z przodu. Czyli jeszcze ze 20 kg przede mną. Na razie stawiam na spacery z piesem, postaram się co najmniej 2 razy dziennie z nim chodzić - zawsze to jakiś ruch!
-
Witajcie dziewczynki!!!!
Dziś jest 16 dzień mojego dietkowania, uff pierwsze 2 tygodnie mam za sobą ,
Poniedziałek czyli 15 dzień minął bez wpadek dietetycznych, ćwiczonek było trochę mniej bo tylko 30 minut, a zwykle jest więcej, ale cóż dziś nadrobię taki mam zamiar.
Problem tylko jeden dziś zjadłam za mało kalorii i nie wiem co z tym fantem zrobić zamierzam sobie zrobić rybkę teraz niestety bo coś zjeść muszę .
Samopoczucie na razie ok , na początku kologramki spadają szybko .......i jest fajnie bo to mobilizuje do dalszej walki , dziś oczywiście znów musiałam wleżć na wagę i do końc mojegi pierwszego etapiku czyli 85 kg zostało tylko 0,5 kg .Cieszę się okrutnie i jestem z siebie dumna na prawdę ,że dałam radę bez wpadek wytrzymać te 15 dni (na razie 15 bo wierzę ,że będzie ich więcej).
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, idę poczytać co u was.
Kasia
-
Bardzo dziękuje za info :) Kasiu
Pozdrawiam
-
No to masz kasiu małe swięto: zakończenie pierwszych,zazwyczaj najtrudniejszych dwóch tygodni diety.I zaraz jak widzę szykuje sie nastepne małe swięto:zakończenie I etapu odchudzania.
Ja ci gratuluje i gonie cie w liczbie utraconych kilogramów:D
Pozdrawiam i dziekuje ze mnie odwiedzasz.
-
Gratuluje !!!
i trzymam kciuki zeby 7 pojawiła sie do konca lutego :)
pozdrawaim
-
Kasiu, gratuluję tych dotychczasowych 15 dni i trzymam kciuki za kolejne, bo oczywiście, że będzie ich znaczbie więcej, aż nie dotrzesz do mety. :)
Uściski :)
http://www.gify.nou.cz/fa7_drak1_soubory/z3.gif
-
Witam !
Triskelku, XXXona, Weroniczko, Karmendziękuję za odwiedzinki, cieszę się że jesteście tutaj ze mną .Ja też trzymam za was kciuki , żeby się udało.
Dziś rozpoczynam dzień17 mojego odgrubiania sę.
Dzień 16 minął w zasadzie nie źle oprócz tego ,że zjadłam ostatni posiłek o koło 22, niestety, bo wcześniej nie dałam rady tak to jest jak się siedzi w pracy długo .....
Cwiczonka były planowo, step 35 minut ,ale dołożyłam jeszcze ćwiczenia na brzuch kupiłam taką gazetkę Lady Fitness i tam są pokazane , może to niewiele ale myślę ,że od czegoś trzeba zacząć ,więc zaczęłam od nich .W sumie wyszło około godzinki .Nie jest źle.
Ważę się jak waiat codziennie, a że kupiłam jakiś czas temu wagę elektroniczną to na niej wszysko widzć każde 100gram, aże jeszcze codziennie cosik jeszcze ubywa to się cieszę .
Na początku strasznie nie lubiłam tej wagi ale teraz uważam zakup wagi elektronicznej za rewelacyjny pomysł.Wiem na 100% ,że to co pokazuje jest prawdziwe, i mam pełny obraz sytuacji.
Pierwsze 5 kg za mną , przede mną 20 z małym haczykiem.......Czyli 4 razy tyle, ufff
Na równe 85 kg muszę sobie zrobić jakiś mały prezencik, hmm może jakieś ładne cienie do powiek , albo cóś malutkiego - malutki etapik to malutki prezencik.
Pozdrówka Kasia
-
Fajny pomysł z takim prezencikiem. A juz niewieli Ci brakuje do 85
-
Kasiu, masz świetne osiagi, trzymaj się dalej - widzisz, że warto! A 20-toma kg sie nie przejmuj, bo to naprawdę nie jest dużo. Są osoby, które mają po 2 i po 3 razy tyle, grunt to wytrwale i konsekwentnie dążyć do celu. Więc ciesz się, że się opamietałaś, zanim nabawiłas się naprawdę poważnej nadwagi. A my wszystkie Ci tu sekundujemy ;)
-
Gratuluje Kasiu podejscia do dietki :)
Z tym prezentem jest bardzo dobry pomysł :)
Mojej kolezance maz dawal za kazdy kilogram 10 zł , wrzucala to do puszki i powiem Ci szczerze ze bardzo ja to mobilizuje :)
pozdrawiam