Życzę dużo sił i zapału do nauki :wink: :lol: :lol: :lol: :!:
Wersja do druku
Życzę dużo sił i zapału do nauki :wink: :lol: :lol: :lol: :!:
hello,
to była ciezka i krotka noc... ale jakims cudem wstałam na te zajęcia na 7.30... teraz juz jestem u siebie , szybkie sniadanie i nauka do 12 bo wtedy na nasętpne zajęcia muszę wyjśc...
pozdrawiam i życzę wszystkim odwiedzającym miłego dnia ;)
Lunko dziękuje za odwiedzinki i zyczenia :D
witaj Gosiu :)
Ja tez staram się jeść trochę więcej kiedy sie czę, bo jak jestem głodna to jakoś nie moge sie skupić, problem w tym, że nie zawsze chce mi sie jeśc :? (co za ironia losu)
Pamiętam te poprzednie sesje kiedy ciągl;e cos jadłam chciało mi sie czy nie, zwłaszcza jakies chrupki itp a potem wygladałam jak.......... Ale owocki to pyszna sprawa, więc nie ma sie co przejmować kcal :)
odbijemy sobie po sesji :)
Będę trzymać kciuki za Twój jutrzejszy egzamin i dzisiejszą naukę :)
Miłego, owocnego dnia :*
Gosiu- ja wczoraj też miałam dzień niemal owocowy, cały dzień bym je jadła, no nie wiem może za mało witamin mamy??
A ja zaraz padne, ide robić notatki z iluminiatorstwa czasów karolińskich;):P
Pring, witam, witam :) Nie zajarzyłam, chyba jakaś mało kumata jestem :wink:
Jak tam dziewczynki mija dzień? Ja już myślałam, że będe mieć ferie od dzisiaj, a tu sie okazuje, że jeszcze jutro musze zapieprzać na uczelnie durnego spicza z angielskiego powiedzieć (za nieobecności). Łeeeee.. Dobra, "zepnę się" i dam radę, jeszcze tylko jutro.
Jadłam dzisiaj tą gotową zupę w kartonie Krakusa - Żurek i powiem wam, że nic specjalnego. Wolę bardziej kwaśny żurek. Coprawda doprawiłam solą, pieprzem, majerankiem, ale to nie to, co domowy, ukiszony. Zresztą nie było co się spodziewac cudów po gotowym daniu.
Blehh, ale mam syf w chatce. Moja współlokatorka w ogóle nie sprząta. Nigdy nie umyje nawet kubka po mnie, a ja często myję stosy jje brudnych naczyń. O cotygodniowym sprzątaniu nawet nie wspomnę... Wszystko robię ja... Jeeeeeeeezu, a jak juz umyje jakieś naczynia, to myje tak, że i tak poprawiam, ohyda (taka niedomyta patelnia np). Żeby nie było mało, to podkrada mi rzeczy... Zeżarła ostatio pacze moich płatków śniadaniowych, wypiła całą kawę... Z kosmetykami podobnie. Muszę z nią pogadać
pozdrawiam was cieplutko :)
ehhh a ja jutro mam prezentacje z anglisza... :/
i jakos nie moge sie nauczyc jednej glupiej strony tego bełkotu po ang :/
eshhhh
miejsmy nadzieje ze mi postawi chociaz 4 punkty dostane wpis i naaaaaaaaaaaaraaaa
pozniej jescze trzeba zaliczyc zaległego kolosa z niemca wpisik i naaaaraaa...
no i potem mi ie starczy czasu by nauczyc sie do egzaminow.. i sesja poprawkowa czeka :/
trzymajcie kciuki! za jutro :-)
Witaj Gosiu!
Wiedziałam, że dasz rade! Dzielna babka z Ciebie! :)
Ja dziś wstałam o 11 i od razu zaczęłam jeść... nie liczyłam kalorii, ale mysle, że się zmieszcze. Moją ofiarą padła miska sałaty lodowej z szynka ( 3 plasterki), ogórkiem i pomidorem, pół talerza zupy pomidorowej z makaronem i dwie małe pełnoziarniste bułeczki. Tak "na oko' ile to może mieć kalorii?
Pozdrawiam ciepło :*
samiczka, to ja mam spicza z angielskiego! hehe! i to mi sie nie chce 1 głupiej strony nauczyć :twisted: :wink: :wink:
hehe, podobne problemy jak widzę
Ale bardziej niz uczyć tego nie chce mi się jutro zapieprzac na uczelnię
Trzymajcie za mnie kciuki w sobotę!!! Błagaaaaaaaaaaaaaam, pisze koło z 12 niezrozumiałych dla nas i wykładowcy książek;)
Ja będę trzymać :D