Tak bardzo chcę być szczupła !!!!!!!!!!!!!

http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/KS2054.jpg

Uluś, czekam niecierpliwie na wieści...
pozdrawiam :D

POZDRAWIAM PACZUSIOWO :D
http://www.gellwe.pl/repository/imag...zki-serowe.jpg

http://imagecache2.allposters.com/images/ASH/1229.jpg

Uluś, buziaki wysyłam:)

grubasek pozdrawia grubaska w TLUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci :D

Dziękuję, że do mnie zaglądacie i piszecie...
A co u mnie....
Odpowiem może tak....

D jak Depresja....
S jak Same Problemy.....
K jak Komornik......(wszedł mi na wynagrodzenie i rachunek bankowy - stara sprawa, ale bolesna 5.900 zł do oddania).....
P jak Pożegnanie Najlepszej Przyjaciółki....(wyjeżdża niedługo do USA na stałe, zakochała się....)....
D jak Dużo Palę......(za dużo znowu)....
A jak Awantury....(ciągle je robię za nic Marcinowi).....

...ale jeden jest plus w tym wszystkim - trzymam się cały czas 1000 kcal - to możecie być spokojnie.
Okropny czas w moim życiu - nie wiem co się ze mną dzieje, ciągle płacze, jest mi źle......

Przepraszam za smutki,
już znikam,
Pamiętajcie - trzymam za Was kciuki i cały czas myślę o Was!
Całuje,
U.

http://members.lycos.co.uk/hdwao/kar...zescie/009.jpg

Uluś, przytulam i z całego serca życzę Ci, żeby wszystko się jakoś poukładało:)

Witaj żabciu.Mam nadzieję że juz wszystkie złe rzeczy sie wywściekały i teraz bedzie juz tylko dobrze .Musisz myslec pozytywnie bo to przyciąga dobre rzeczy.Szkoda troszke kaski dla komornika ale z drugiej strony lepiej to mieć już za sobą a tak zawsze coś ciąży na duszy.Wazne ze przy tych problemach dietka sie nie załamała.Teraz napewno juz wszystko bedzie dobrze .Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuczki za dietke i pozytywne myslenie.Miłego weekendu i odpoczynku. :D

http://imagecache2.allposters.com/im...POD/110444.jpg

Uluś, pozdrawiam cieplutko :)

Witaj Żabciu, widzę że pojawiły się małe problemiki ale mam nadzieję, że szybko znikną i tego Ci życzę. Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej soboty.

http://imagecache2.allposters.com/im...POD/557886.jpg

Żabciu, ściskam Cię mocno. Zgadzam się z tym, co napisały dziewczyny, jeśli chodzi o komornika - przynajmniej masz już z głowy sprawę, która i tak ciągnęła się za Tobą od dawna i wcześniej czy później musiała zostać rozwiązana. A jeśli chodzi o wyjazd przyjaciółki, to będąc po tej drugiej stronie, czyli będąc osobą, która wyjechała do Stanów, zostawiając w Polsce wielu bardzo bliskich przyjaciół, jestem pewna, że ona też będzie tęsknić i postara się jak najszybciej znowu do Polski przyjechać. A poza tym jednak w dobie internetu i tanich telefonów świat mocno nam się skurczył, na pewno będziecie w kontakcie :) A dokąd konkretnie w Stanach wyjeżdża Twoja przyjaciółka?