-
Tak bardzo chcę być szczupła !!!!!!!!!!!!!
Witam Wszystkich,
nie jestem tu nowa na forum. Do tej pory bywałam w Pamiętniku Odchudzania, ale od jakiegoś czasu obserwuję Wasze poczynania na XXL i chyba lepiej tu pasuję.
Odchudzałam się tysiące razy, teraz moja waga wróciła to stanu 105 kg !!!! Dla mnie to szok wielki, bo przed świetami ważyłam 98 kg, a później sobie pofolgowałam i mam efekt. A teraz jestem wściekła na siebie, nienawidze swojego ciała, ciuchy ledwo co się dopinają, ledwo co chodze....jejku - nienawidze siebie za niekonsekwencje Jestem beznadziejna!!!
Dlatego jak czytam ile Wam sie udało schudnać, jakie jesteście zaparte w działaniu to naprawde jest mi głupio, ze ja taka nie jestem Podziwiam Was bardzo, i chyle czoła za wszystko co robicie!!!!
Po kilku tygodniach podglądania Waszych wpisów zdecydowałam się w końcu napisać. Od 3 dni jestem na diecie i ciągle nei jestem do tego przekonana, robie to tak na pół gwizdka i ciągle jestem wściekła, ze nie widać efektów...Żałosna jestem!
Bardzo proszę o wsparcie, bo nie dam rady sama.
Pozdrawiam cieplutko.
-
Witam Mała Żabciu
Nie mów ,ze siebie nienawidzisz!!!Że jesteś beznadziejna!!!!Musisz wziąźc sie w garść i walczyć o siebie,o swoje zdrowie wiem,że nie jest to łatwe,ale tez nie jest to niemożliwe!!Trzeba tylko wiele samozaparcia ,wiary w to,ze sie uda i..cierpliwości!!!!Tyje sie latami,wiec nie mozna oczekiwać,że schudnie sie z dnia na dzień!!Przed Toba długa droga,ale jakaż czeka na końcu nagroda
Spójrz na mój tickerek -nie osiagnęłam tego w kilka tygodni.24 stycznia minął rok jak ODCHUDZAM SIE TUTAJ NA FORUM.To co osiągnęłam to również zasługa dziewczyn i wsparcia jakie tutaj dotałam.Od celu dzieli mnie jeszcze kilka cięzkich miesięcy.Kiedyś zależało mi na tym,zeby schudnąc jak najszybciej.Teraz - żeby było to jak najzdrowiej i bez efektu jo-jo
Czy mozesz napisac jaka diete będziesz stosować??A ile masz wzrostu.lat?
Trzymam kciuki i pamiętaj,ze na forum zawsze znajdziesz wsparcie Ps.gdzieś mignął mi już Twój avatarek,chyba u Bikusia
-
Witaj Uluś
Ty łobuzico jedna, a wątek na Pamiętnikach to chociaż kulturalnie zamknęłaś??
napisz tam że zamykasz, bo niektóre dziewczyny będą nadal tam na Ciebie czekały i tęskniły...
a u mnie, jak zawsze, masz trzymanie kciukasów jak w banku kochanie
powodzenia będę Cię odwiedzała dopóki będę miała net...
buziaki
-
Witaj Mała Żabciu.
Ja co przawda udzielam sie na forum od niedawna, ale od dawna czytam zmagania dziewczyn z wagą. Kiedyś też czytałam Twoje zmagania na ''Pamiętnikach'' i wiem , że kiedyś sporo schudłaś, a to oznacza ,że POTRAFISZ walczyć.Tak ,że głowa do góry, napisz jaką dietę masz zamiar stosować.
Pozdrawiam, miłego dnia,trzymam za Ciebie kciuki.
-
Dziękuję Ci Lunko za tak miłe przywitanie, od razu cieplej na serduszku
Mignął Ci mój avantarek? To możliwe, ja jestem na forum juz 2 latka i tak pojawiam się i znikam - jak odpuszczam dietę...Ale tak bardzo chcę, żeby tym razem mi sie udało - na zawsze!!!
Prosiłaś, żebym napisała coś o sobie....mam 24 lata, wzrost 173 cm, mieszkam jeszcze z rodzicami, 28 grudnia zaręczyłam się, mam cudownego Mężczyznę u swojego boku :P , z pracy jestem też zadowolona, do tego studiuję moją ukochaną psychologię....wydawałoby się, że jestem szczęśliwa. W dużej mierze tak, ale do pełnego szczęścia brakuje mi akceptacji swojego wyglądu. Lubię siebie za to jaka jestem, ale wyłączając temat odchudzania i mojej wagi - w tym wypadku jestem niekonsekwentna i często upajałam sie sukcesem - np. zrzucając 10 kg...dostawałam jakiejś amnezji i zapominałam o diecie, co oczywiście prowadziło szybko do jo-jo.
Jestem na diecie 1000 kcal i tak mi chyba najlepiej.
Chociaż wiadomo - początki są bardzo trudne. Wczoraj wieczorem zwijałam się z bólu - tak bardzo chciałam iść do lodówki i nażreć się (mówiąc brzydko) wszystkiego jak popadnie. Ale powstrzymałam się.
Mam teraz w głowie coś takiego, że to nie jest już listopad, tylko koniec stycznia i zanim się obejrze to bedzie wiosna i wtedy dopiero bedzie tragedia jak bede sie wstydziła zrzucic swój zimowy płaszcz....i jak bedzie mi cieżko sie poruszac latem.....ehhh...jak ja tego nie cierpie.
Mój cel to 65 kg. Planujemy ślub z Moim Ukochanym w sierpniu 2007 i do tego czasu bardzo chciałabym osiągnąć ta wymarzona wagę.
Myślicie, ze sie uda???
-
Oooo w czasie jak pisałam do Lunki to dziewczynki mnei odwiedziły też
Dziękuję Bike Kochana i Puchcia za wsparcie !!!!!
Naprawde potrzebuję go dużo....!!!!
Teraz mam sesje i troche mało czasu , ale postaram się odwiedzać też Wasze wateczki.
B U Z I A C Z K I !!!!
-
witaj Żabciu, przed Tobą półtora roku więc jest to możliwe,
Spodobało mi się hasło które gdzieś na forum wyczytałam, więc po raz kolejny je powtórzę: z grubaskiem jak z alkoholikiem , jest się nim do końca życia. Dlatego musimy się pilnować cały czas, również po diecie.
A teraz do roboty kochana bo będziemy Cię pilnowac i przypominać jaki cel chcesz osiągnąć
-
AGNIMI - dziękuję, że zajrzałaś do mnie
Masz rację - grubaskiem jest się do końca życia!!!!!!
Do roboty już się wziełam....! Wiem, ze pierwszy tydzień jest najgorszy, a później juz jakoś leci - przynajmniej tak było u mnie.
-
Życzę powodzenia, z pewnością początki są najgorsze, ale jak zobaczysz pierwsze wyniki, tojuż będzie łatwiej.
-
WITAJ ŻABCIU. Nie mozesz sie poddawać zobaczysz napewno sie uda.I nie pisz ze siebie nienawidzisz bo tak głęboko w sercu pewnie myslisz inaczej.Pewnie jesteś zła za niekonsekwencje ale to normalny objaw.I nabieranie wagi też jest normalnym i częstym zjawiskiem.Ale fajnie ze jestes tutaj napewno z nami bedzie Ci duzo łatwiej.Serdecznie Cie pozdrawiam trzymam mocno kciuczki za spadające kilogramki.Wiem że na poczatku nie jest łatwo ale warto.Ja zaczynałam w sierpniu zeszłego roku i na samym początku małe oszustwo wagowe (wina zepsutej wagi) jakoś dziwnie wyszło że 80 pare kilo .Potem dla kontroli poszłam do lekarza a tu jednak 92 kupiłam nowa wagę 92 i mały szok.Ale teraz jest fajnie bo 83 i staram sie dalej bo marzenie to 58 kg .Dlatego ja też jakbym zaczynała dietke od nowa .Tez nie byłam tutaj przez jakis czas i nie było mi samemu łatwo.Ale wróciłam i dalej sie odchudzam zima zawsze gorzej ale trzeba przetrzymać.Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki