Jak znależć faceta?

No nie sorki ale jednak niedobrze mi sie robi od tego kadzenia Kubie rowniez... o ile uwazam ze kazdy ma prawo do swojego zdania i atak personalny na kogos z takiego powodu sensu nie ma, to ciagle ach jak madrze gada tez nie jest pomocne.

Bo powiedzmy szczerze, jest to opinia grubasa na temat grubasa. A jak juz wspominalam grubaski pod niebiosa wychwalaja szczuplosc, wiec nie jestem zaskoczona faktem, ze tutejsi mezczyzni beda miec teorie o szczuplych znaczy zdrowych... W genach naszych ani szczuplosc ani otylosc nie jest zapisana jako wskaznik plodnosci --- to od kultury zalezy - wystarczy spojrzec na wartosci z innych kultur (tzw. nieucywilizowanych) gdzie to duze kobiety maja najwieksze powodzenie ;)

I dlatego nie zgadzam sie ze stereotypowym spojrzeniem na wyglad i juz :!: I to jest takze moja osobista opinia i mozna sie z nia nie zgadzac :P

Na koniec powiem tak... na calym swiecie jest coraz wiecej osob otylych (w Stanach to juz epidemia) - wiec jak myslicie? Wymyslimy pigulke ktora pozwoli nam jesc do rozpuku i nigdy nie utyc? Raczej watpliwe... A wiec kochani faceci, kochane kobiety, bedziemy musieli pokochac tych "grubaskow" albo bedziemy sami... no chyba ze caly swiat nagle sie nawroci na jedyna sluszna droge 8)

Ot moje teoryzowanie... pozdrawiam :D

Cytat:

---

No nie sorki ale jednak niedobrze mi sie robi od tego kadzenia Kubie rowniez... o ile uwazam ze kazdy ma prawo do swojego zdania i atak personalny na kogos z takiego powodu sensu nie ma, to ciagle ach jak madrze gada tez nie jest pomocne.

---

Jestem za ! Dosyć kadzenia, czas na konkrety hihihihi ;)

Cytat:

---

Bo powiedzmy szczerze, jest to opinia grubasa na temat grubasa. A jak juz wspominalam grubaski pod niebiosa wychwalaja szczuplosc, wiec nie jestem zaskoczona faktem, ze tutejsi mezczyzni beda miec teorie o szczuplych znaczy zdrowych...

---

Jak to ktoś tutaj na forum powiedział...nikt nie chce mieć partnera, który wygląda jak własne odbicie w lustrze...może coś w tym jest :)

A co do epidemii otyłośći. Według najnowszych badań jedno dziecko na sześć w wieku przedszkolnym w Polsce ma problemy z nadwagą. I jeżeli nikt nie złapie za twarz fast foodów, producentów chipsów, coli i tych ich całych wesołych reklamówek ogłupiających dzieciaki to wiele się nie zmieni a będzie jeszcze gorzej.

Jestem nowa na forum i nowa w temacie ale chciałabym dodać swoje zdanie. Otóż nie zgadzam się z tym co napisał Kubaxxl. Uważam, że wszystko jest kwestią gustu konkretnej osoby i mówienie "faceci" albo "kobiety" jest bezsensownym generealizowaniem. I podawanie przykładów kolegów i koleżanek nic tu, drogie Panie i drodzy Panowie nie zmieni. To tak jak z paleniem - większość ludzi zna kogoś kto "pali 2 paczki na dzień, jest w wieku mojego dziadka i jest zdrowy, nie ma raka" -więc takie przykłady "z najbliższego otoczenia" nie świadczą o niczym. Ja jestem szczupła a podobają mi się wyłącznie puszyści. Oczywiście jasne, że wybierając drugą połowe nie kierujemy się wyłącznie wyglądem. TAK, ale TUTAJ W TYM TEMACIE chciałam się wypowiedzieć na temat samego wyglądu: mając zdjęcia dwóch facetów w interesującym mnie wieku jeden szczupły jeden gruby mówię w ciemno -biorę grubego. Z takiego "zestawu" zawsze :) Oczywiście, kiedy przychodzi do wyboru partnera patrzy się na mnóstwo innych cech (charakteru, wyglądu).

Więcej wiary w siebie!