Ja cały czas tutaj "mieszam"W pierwszej wersji zdjęcia nie było :wink:
Wersja do druku
Ja cały czas tutaj "mieszam"W pierwszej wersji zdjęcia nie było :wink:
oo jak miło poznać!
Śliczna mam, śliczne dzieci, a jeszcze teraz schudnięta mama ;) ;) ;) to już wogóle super!
pozdrawiam wiosennie ;)
też się postaram coś wkleić na swoim wątku...
Stopciu! W życiu nie powiedziałabym ,że tyle ważysz! Wyglądasz bardzo fajnie , a jakie super dzieciaczki! Powiem Ci, że troszeczkę ci zazdroszczę tej trójeczki. Zawsze marzyłam o większej rodzinie i nie chciałam mieć jedynaka. Niestety los zadecydował inaczej ( chociaż kto to wie - tak różnie w życiu bywa ).Mam bardzo podobne zdjęcie z wczasów w Darłówku - nawet mój Kuba siedzi tak samo w wózku jak Twój synek.
Fajnie, że dietkowanie sprawia Ci przyjemność. Najważniejsze to przełamać się i zaprogramować nasze głowy na to.
Przesyłam buziaczki!
Witaj Stopciu śliczne zdjęcie, dzieciaki super :lol: :lol: :lol:
Mimo wszystko uważam, że 4kiloski mniej robią barrrdzo dużą różnicę, na pewno jest zauważalna :wink:
POranny napój cytrynkowy piję przed wyjściem do pracy :) około 7.30 , tak więc prawie możemy stuknąć się szklaneczkami :wink:
Gratulacje, gratulacje jak juz po dość długim zastoju ruszyla waga w dół, to parę kilosków poleci, czego Ci życzę.
Buziaki H.
[img]http://images1.fotosik.pl/44/k5tna6kp8pa7obgj.gif[/img]
Czyż nie słodki ten mały?Taka słodycz ,jest nam dozwolona :lol:
Moje dietkowanie ma się całkiem dobrze,tylko chyba wraz z utratą wagi spada ciśnienie,bo czuję się dzisiaj fatalnie :( Mam ,niestety, kłopoty z lekkim nadciśnieniem(przy mojej wadze to chyba nie dziwi)i biorę leki na spadek ciśnienia.I pewnie dlatego "Swiat tańczy ze mną"Może niedługo nie będę musiała brać tych świństewek. :?: Dawka jest bardzo mała ,ale jednak jest to jakaś ingerencja .Lekarze mówią,że jak schudnę to pewnie ciśnienie dojdzie do normy.Oby...
W zeszłym roku miałam bardzo nieprzyjemne zdarzenie związane też z odchudzaniem.Złapało mnie migotanie przedsionków serca,ponieważ zrzucając za szybko wagę wypłukał mi się potas no i serducho nie wytrzymało.Także ,uważajcie na swoją dietę nie może być zbytnio drakońska. :!: Ostrzegam Was też przed nadmiernym piciem kawki.To też wpływa żle na naszą gospodarkę mineralną co przy odchudzaniu ma ogromne znaczenie.Bo zasada jest taka ,żeby chudnąć ,trzeba jeść :wink: Ameryki nie odkryłam ,zrobił to kto inny, ale co do jedzenia na diecie,to ważne jest :ile?,co?i kiedy?A czasami,nawet z kim?
To na tyle ,już się nie wymądrzam,bo i tak jedni będą za ,a drudzy- przeciw,takie jest prawo dżungli :lol: :lol: :lol:
Sandraj-Dzięki za odwiedzinki ,ja też wpadnę do Ciebie
Balbinko-zdjątko jest z Dziwnowa.Bardzo się cieszę ,że nie widzisz tam moich 132kg,ale niestety tyle wtedy było.Jestem bardzo wściekła na siebie,bo już ważyłam 124 iiiii....
no i właśnie się tak porobiło ,że już tyle nie ważę,ale będę :wink: :roll:
Hindi-Oczywiście ,że 4kg to ogromna różnica ,zwłaszcza poniżej STÓWKI :lol: :lol: :lol:
Dla Ciebie zmienię porę picia "Cytrusi" 8)
Stopciu dopiero teraz zobaczyłam Twoje zdjęcie. Jesteś śliczną dziewczyną! I urocze masz dzieciaczki :) Będziesz miała z kim jeździć na rowerze jak zrobi się ciepło, aż zazdroszczę :)
Witaj!!!!
Super z ciebie kobietka i rzeczywiście nie widać twoich kilogramów. Czy ty przypadkiem nas nie oszukujesz :wink: ? A może twoja waga jest złośliwa :wink: ? A tak serio to ja przy tobie wyglądam jak wielka kula snieżna.
I gorąco gratuluję zmiany suwaczka!!!!!!!
Pozdrawiam weekendowo!!!!
Kochana Stopciu bardzo sie cieszę, że poranny rytualik zacznę od słów : Na zdrówko Stopciu ! :wink: :wink: :wink:
Z kawką masz absolutną rację. Przez całe życie piję tylko kawę i to 5, 6 dziennie. OD kilku lat piję już tylko rozpuszczalną. Dzieciar mój kochany od dłuższego czasu prowadzi w domu akcję zamieniamy kawkę na herbatkę :lol: :lol: ale jak narazie to ja mogę kawkę popić herbatką. Jedyne co udało mi się osiągnąć, to o zmniejszyć ilość do 2 - 3 kaw dziennie. Nie poddaję się jednak i cały czas nad tym pracuję.
:lol: :lol: :lol: To prawda, że 4 liloski lepiej widać poniżej stówki :lol:
Buziaki H
:lol: :lol: :lol:
Zapomniałam Ci powiedzieć, że u mnie wreszcie z wagą coś ruszyło :wink:
Buziaki H
Hej Stopciu! Jak tam urządzanie domku? A dietka! Dołączam się do Was z porannym rytuałem. Dzisiaj już zaczęłam. Niestety musze to robić o 6.00 bo później lecę do pracki :wink: .
Buziaki!