Ludzie nie mam paweru do działania!!!! :evil: :evil: :evil:
Waga stoi ,bo też nic nie robię ,żeby ruszyła.Dobrze,że stoi ,a nie idzie w gorę :wink:
I tak dzień mija za dniem ,a kilogramów....wciąż nie ubywa :cry: :cry: :cry:
Wersja do druku
Ludzie nie mam paweru do działania!!!! :evil: :evil: :evil:
Waga stoi ,bo też nic nie robię ,żeby ruszyła.Dobrze,że stoi ,a nie idzie w gorę :wink:
I tak dzień mija za dniem ,a kilogramów....wciąż nie ubywa :cry: :cry: :cry:
Stopeczko ! Bardzo Ci dziękuję za życzenia! Ja naprwdę czekam z utęsknieniem aż wrócisz do nas. Może na początek odstaw tylko słodycze i zamiast białego pieczywa zacznij jeść WASA.To naprawdę będzie już dużo. Trzymam kciuki!
Stopciu wracaj do nas bo nam smutno bez ciebie .
Pokaz wszystkim ze potrafisz ,naszem otto kochana wakacje 2008 w bikini ,na te niestety juz sie na zalapiemy ale na nastepne jest wielka szansa:-)
Trzymam kciuki
Cześć laska już jestem a ciebie nie ma :x :x
Jak tam te podskoki i przytupy????
Postanowiłam,że codziennie będę tu zaglądać 8)
Może to powstrzyma mnie od robienia głupot.
Mój plan to pozbycie się DYCHY do 20 lipca.
16 czerwca mam urodzinki i właśnie w ten dzień zrobie porządek z suwaczkiem :evil:
Zostało mało czasu ,więc muszę wziąć się za to sadlisko :twisted: :twisted: :twisted:
Witajcie owoce i warzywka ,żegnaj czekoladko ,zniknijcie ciacha i inne paskudztwa
Stopciu dodaje Twoj wątek do ulubionych i bede go śledzic i wspierac a przedewszystkim trzymam kciuki .
Masz racje precz slodkosciom brrrrr:-)
A my znikamy i wracamy nie ma to jakstałe bywalczynie tego forum :))))
Już odpisałam ci :))))
Cześć Stopeczko!
Ogromnie się cieszę,że do nas wróciłaś! Czekam na wieści z pola walki :wink: . Pozdrawiam!
Dlaczego zniknęłaś na jakiś czas z forum????
No jak to nie masz motywacji ???????? :D :D :D
Dzisiaj zaczęłam psychoterapię grupową.
Ale heca :!: Przerosły mnie problemy ,więc postanowiłam nie czekać i sobie pomóc.Zapowiada się "uroczo"
Mam nadzieję,że mi to pomoże.Może rozwiąże też mój odwieczny problem zbędnęgo sadliska :roll:
Aniu z motywacja ,to u mnie bywa raczej ciężko ,ale musze coś robić ,bo tak dalej być nie może :oops:
Balbinko wczoraj byłam na chwilkę w Bielsku,dokładnie na ul.Moniuszki i w Swerze.Pomyślałam sobie o Tobie ,no ale nie mam żadnych namiarów...
Dzioobeku pozdrawiam i zapraszam do wspólnych zmagań :wink: