Wersja do druku
Zdecydowanie powinnaś zjeść coś konkretniejszego. Jakiś obiadek. Niech to będzie np mięsko gotowane z warzywami albo zupka jakaś. Orgaznim też tego potrzebuje. No i ni ma słodkiego. Jeśli tak to uwielbiasz to możesz np sobie wyznaczyć, że jednego dnia w tygodniu, w nagrodę za całotygodniową dobrą dietę zjesz sobie np. plasterek babki, dwiekostki czekolady, pudding itp (ale nie wszystko na raz, jedno ;) ). To też mobilizuje!
ja sie z tym wszystkim zgadzam co mowicie
ale na poczatku tej diety postanowilam sie najpierw troche zakurczyc
jak zaczne z obiadkami itd, to sie nie powsytrzymam
dzis bylo do tej pory cappucino :)
Poniewaz moje sliczne kolezanki obruszyli sie moim menu to dzis poprawa:
byl wczesny obiadek i bedzie tez kolacyjka
bilans dnia:
Cappuccino szklanka 250ml 1 60,00
Pierś surowa średnio 100g 2,7 329,40
Pomarańcza bez skórki średnio 100g 3 120,00
Ogórek szt. 200g 2,5 50,00
Ryż długoziarnisty suchy ok. 1/2 szklanki 100g 1 360,00
Olej roślinny łyżka 10g 1 90,00
W sumie kalorii: 1 009,40
Przygotowalam sobie specjalny obiadek... piers z kurczaka w formie gulaszu usmazylam na 1 łyzce oliwy przyprawilam i zalalam woda, dodalam ugotowany ryz... i bylo to wysmienite, do tego swieze ogorki... w ogromnej ilosci. Wydawalo mi sie, ze z uzytych produktow nie wyjdzie zbyt wiele jedzenia tym czasem zjadlam polowe i az czuje obciazenie na zoladku.
zostala mi jeszcze porcja na kolacje i zmiescilam sie "prawie" w 1000 kcal
zastanawiam sie nad wplywem przypraw na jedzenie... czy zmieniaja one wartosc kaloryczna np. papryka, curry, pieprz.... ze solic trzeba malo to wiem.... ale moze reszty moge uzywac???
dodatkowo uprzejmie donosze, iz odbylam 15 minut gimnastyki.... dawno mi sie tak kwadransik nie dluzyl - ale udalo sie i jutro to powtorze :)
nie potrzebne bylo to cappucino rano - musze sie oduczyc tak samo jak jedzenia slodyczy :(
ogolnie jestem bardzo zadowolona, swieci slonce, czuje sie lzej, choc jestem syta... waga rano tez wskazywala juz troche mniej (choc nie bede na nia zbyt czesto stawac, bo lubie niespodzianki)
milego wiosennego dnia drogie kolezanki!!!![/b]
i od razu się milutko patrzy :) gratuluję!!! :)
witam :)
no dzisiaj mi się też Twoje menu podoba :)
owoc był, warzywko też no i obiadek konkretny :)
z cappuchino - to sama wiesz - no ale cóż - nie sposób od razu zrezygnować z wszystkich dotychczasowych "przyjemności" :)
a co do przypraw to sama jestem ciekawa :) bo ja np już prawie wcale nie solę, ale za to sypie pieprzu troszkę :) i nie wiem jak to wpływa na bilans kaloryczny :oops: aż się zawstydziłam...
a co jeszcze - to polecam na obiadek sałatkę z gotowanej piersi z kurczaka + kukurydza + groszek + pomidorek + ogóreczek + papryczka :) - oczywiście coś możesz wyeliminować, a coś dodać - pychota!!!!!!!!!!!!!!!! a i kalorii nie ma za dużo :) to mój ulubiony obiadek - dlatego nie mogłam się powstrzymać i musiałam to Ci napisać :)
pozdrawiam i życzę powodzenia :)
dzis bylo nie zdrowo :) a co tam - w limicie sie zmiescilam :) a nawet jeszcze moglabym jakis drobiazg przekasic
Coca-Cola butelka 330ml 2 284,00
Pierś surowa średnio 100g 3 366,00
Olej roślinny łyżka 10g 1 90,00
Jabłko średnie 150g 1 75,00
Ogórek szt. 200g 1 20,00
Pomidor szt. 200g 2 68,00
W sumie kalorii: 903,00
z ta coca cola to zaszalalam, ale u nas byl straszny upal - a to jest moje uzaleznienie takie samo jak cappucino :D
jest super bo nie czuje sie glodna
wieczorkiem pocwicze, bo teraz ledwo dysze po powrocie z uczelni
pozdrowionka
Witajcie, zanim opowiem o sobie prosze o rade, jak zrobic suwaczek postępów? Dzięki
czesc!!
ja od dzisiaj na diecie 24lata 164cm i 84kg. Tym razem sie uda. Tez lubei na silownie pochodzi ale nie lubie sama. Trzymam kciuki za was
no to moze razem pojdziemy na silownie???
Bardzo chetnie!! :) nie raz i nei dwa ;) Tylko ja jutro wyjezdzam na kilka dni. Jak tylko wroce dam znac i mozemy sie umowic na wspolny wypad na silownie.