Wersja do druku
Trafiłam na Wasza strone calkiem przypadkiem no i tak juz zostalam! :lol: Wkoncu podjelam meska decyzje,ze trzeba zgubic zbedne kilogramay,bo spodnie z poprzedniego roku lekko ciasnawe i groza pojsciem w szwach a co gorsza wybiciem komus oka jesli zapne guzik :D :D :D Jestem nowa wiec prosze o zyczliwosc :) i mam pytanko, czy moze ktoras z Was stosowala produkty Forever Living?
Pozdrawiam
Witaj :)
na początek polecam zapoznanie sie z regulaminem, poznasz dzięki niemu choć trochę obyczaje panujęce na naszym forum
Pozdrawiam
Cześć!
Ja też tu jestem od niedawna i muszę ci powiedzieć,że nie mogłaś trafić lepiej.Dziewczyny zawsze służą wsparciem i dobrą radą.
Może napisz coś więcej o sobie.
Gdybyś używała polskich znaków,to łatwiej byłoby nam odczytać twoje posty(to tak na marginesie)
Pozdrawiam gorąco! :D :D :D
Regulamin przeczytany! Będę gościem tutaj napewno dość częstym, bardzo mi się spodobało na waszej hmm naszej stronie :) Wiele cennych uwag i rad!
Coś więcej o mnie, mam 25 lat, fałdeczek na brzuszku i pupci i krąglutkie nózie hehe przebywam poza PL niestety w uk, gdzie dość ciężko utrzymać wagę! Będę pisala tak często jak tylko znajdę czas!
Pozdrawiam
Witam kakaja.
A może powiesz coś więcej na temat odchudzania. Ile chcesz schudnąć, jaką diete wybrałaś, ćwiczenia?
No więc dieta aloesowa firmy Forever Living, żadna chemia- miąższ aloesowy, shake czekoladowy do picia mniam mniam :lol: i garcinia,która działa już nie pamiętam na co :) ćwiczenia owszem, chodzę na siłownię - bieżnia, rowerek i pare innych przyrządów, ale lato idzie więc przerzuce się na rowerek i po plaży będę jeździła :) poza tym oczywiście bez żadnego tłustego jedzenia, koniec słodyczy, makaronów itp. Do zrzucenia :roll: jakieś 20! O mamo aż tyle no ale co tam :)
Buźka
witam na forum!!!!
trzymam za Ciebie kciukasy!!
musisz być silna i wytrwała a napewno osiągniesz sukces...
my jak tylko będziemy mogły będziemy sie wspierały... no i czasem nakrzyczemy oczywiście na Ciebie!
pozdrawiam serdecznie!
ech... u mnie też jakieś 20 do zrzucenia.. :x
No kciuki to będziecie musiały trzymać kochane i to mocno!!! Wręcz bardzo mocno :))))
Kakaja witam i trzymam kciuki. O jedzeniu w Anglii niestety coś wiem. W zeszłym roku jak tam wyjeżdżałam wazyłam 75 jak wróciłam było 85. A ja byłam tylko 2,5 miesiąca. A gdzie w Anglii mieszkasz?
Ja osobiście nie polecam żadnych koktajli, tabletek itp. To nie działa na dłuższą metę. Nie przyzwyczaja człowieka do zdrowego odżywiania jako stylu życia. Chudnie się zazwyczaj ale później tyje jak tylko się odstawi te produkty. Tak było m.in. z moją ciotką i herbalife.
Ja polecam 1000-1200kcal.
Pozdrawiam!
Mieszkam nad samym morzem w Brighton, najgorsze jest to, że pracuje w hotelu, więc kolacyjka po 19 co jest zabójcze :) Do tego były problemy z partnerem i uciekałam w jedzenie, także to wina uk i faceta :? Jeśli chodzi o koktajle i napoje aloesowe to tylko na rozpoczęcie, taki kopniak w tyłek, którego niestety ja potrzebuję. Oczywiście przy tym będę uważała na to co jem.
Kakaja, witam Cię na forum i mocno trzymam kciuki za kolejną Wrocławiankę :) Mnie z naszego Wrocławia wywiało niestety jeszcze dalej, aż do Stanów.
20 kilogramów to nie aż tak dużo, dasz radę :)
Aha, ja nie miałam problemów ze zrozumieniem Twojego pierwszego postu i prawdę mówiąc dopóki ktoś na to nie zwrócił uwagi, to nie zauważyłam nawet, ze nie używasz polskich czcionek :)
Uściski :)
witaj kakaja na forum trzymam kciuki za ciebie i zasiebie rowniez
rozumiem cie doskonale z tym co piszesz jestem w UK ponad 2 lata i znam te jedzenie cholerne w rozmiarach xxl ale spoko dasz rade pozdrawiam
witaj Kakaju:)
dziekuje za odwiedziny w moim wątku. Przeczytałam, że mieszkasz nad samym morzem, jejku jak ja Ci zazdroszczę, jak bym chciała miec widok na morze teraz:):)
Rozumiem te Twoje pozne kolacje, no coz, postaraj sie jeść moze jakies przegryzki wczesniej, wtedy tak duzo nie zjesz na kolacje.
Ja tymczasem zabieram sie do nauki-dzisiaj mnostwo pracy mam.
Pozdrawiam
Kochane dziewczynki :)
No więc odchudzanie się rozpoczęło, z rana jabłuszko i bananek potem kawka, bo bez niej niestety nie potrafię funkcjonować :D na obiadek lekka zupka pomidorowa na prawdziwych pomidorkach i piersi z kurczaka, oczywiście bez śmietany. Natomiast na kolację, czyli późny obiadek do pracy zabiorę sałatkę - ogóreczek,pomidorek, papryczka no i tuńczyk. Mam nadzieję, że nie oślepne z głodu :)
Jakimś cudem ani nie umarłam ani nie oślepłam z głodu :)
Ale mi smaka narobiłaś. Zupka pomidorowa. Mniam... Chyba będe musiała sobie ugotować :)
Gratuluje dzionka i życzę powodzenia w dalszej walce :)
Witaj Kakaja!!! Rowniez jestem tutaj nowa jak Ty,dopiero kilka dni.Ale czuje sie juz jak ryba w wodzie!! :D Naprawde czuje pomoc innych ludzi,wiem,ze chca oni pomoc.
Nikt nikogo nie wyzywa jak na innych forach :cry: czesto sie spotykalo...
Rowniez zazdroszcze Ci teraz bycia nad morzem,aaaaaahhh!
Ja od poniedzialku startuje z dieta SB,nie wiem czy znasz,mi wydaje sie naprawde dobra,skuteczna....i taka na cale zycie!
Zapraszam do siebie!Rybka87
P.S:Mieszkalam kiedys 30km od Wroclawia,obenie w Niemczech.
Pozdrawiam!
Dieta SB? Zupełnie nie wiem co to za dieta, ale przez to odchudzanie to humor mam wprost anielski :cry: od rana jakbym wstała lewą nogą, nic mi nie pasuję i odbija się to na moim Krzysiu. Ciężkie początki ale mam nadzieję,że w końcu się to unormuje, a może to hormony mi wariują! O mamo już sama nie wiem...
Pozdrawiam
http://*****************.ilonka.org/ To jest link do diety,bardzo duzo forumowiczek odchudza sie ta dieta tzw.Diela Plaz Poludnia...
Powróciłam :)) Przeprowadzam się właśnie z moim Krzysiem także przepraszam, że nic nie piszę ale nie mam czasu. Jak tylko skończymy malować i porządkować napiszę dłuższą relację. Pozdrawiam Was serdecznie wszystkie!
Kakaja- na własne mieszkanko? :) Fajnie fajnie.
A ja zupkę pomidorową ugotowałam, pycha była. I trzy obiadki z głowy :)
Buźka!
Dietkujesz dalej??? :wink:
Kochane Pieknotki :)
Przepraszam, ze bez polskich znakow, ale jestem w kafejce. Tak przeprowadzilam sie z moim Krzysiem do wlasnego mieszkanka, byla masa pracy i moja dieta troche podupadla, do tego musialam brac jakies tabletki, bo mam zbyt gesta krew.Troszke zle sie czuje, wiec od poniedzialku wracam do diety napewno!Pogoda robi sie sliczna, cieplutko,to trzeba zaczac gubic faldki, zeby ciuszki pasowaly :) Bede sie odzywala Kochane w miare mozliwosci, do 3 tyg powinnam juz miec internet.
Caluje mocno i pozdrawiam
kakaja
Wrocilam....
Ciezsza , okraglejsza - powrocilam sie wreszcie odchudzac!!