-
Kochane grubasy
Trafiłam na Wasza strone calkiem przypadkiem no i tak juz zostalam! Wkoncu podjelam meska decyzje,ze trzeba zgubic zbedne kilogramay,bo spodnie z poprzedniego roku lekko ciasnawe i groza pojsciem w szwach a co gorsza wybiciem komus oka jesli zapne guzik Jestem nowa wiec prosze o zyczliwosc i mam pytanko, czy moze ktoras z Was stosowala produkty Forever Living?
Pozdrawiam
-
Witaj
na początek polecam zapoznanie sie z regulaminem, poznasz dzięki niemu choć trochę obyczaje panujęce na naszym forum
Pozdrawiam
-
Cześć!
Ja też tu jestem od niedawna i muszę ci powiedzieć,że nie mogłaś trafić lepiej.Dziewczyny zawsze służą wsparciem i dobrą radą.
Może napisz coś więcej o sobie.
Gdybyś używała polskich znaków,to łatwiej byłoby nam odczytać twoje posty(to tak na marginesie)
Pozdrawiam gorąco!
-
Regulamin przeczytany! Będę gościem tutaj napewno dość częstym, bardzo mi się spodobało na waszej hmm naszej stronie Wiele cennych uwag i rad!
Coś więcej o mnie, mam 25 lat, fałdeczek na brzuszku i pupci i krąglutkie nózie hehe przebywam poza PL niestety w uk, gdzie dość ciężko utrzymać wagę! Będę pisala tak często jak tylko znajdę czas!
Pozdrawiam
-
Witam kakaja.
A może powiesz coś więcej na temat odchudzania. Ile chcesz schudnąć, jaką diete wybrałaś, ćwiczenia?
-
No więc dieta aloesowa firmy Forever Living, żadna chemia- miąższ aloesowy, shake czekoladowy do picia mniam mniam i garcinia,która działa już nie pamiętam na co ćwiczenia owszem, chodzę na siłownię - bieżnia, rowerek i pare innych przyrządów, ale lato idzie więc przerzuce się na rowerek i po plaży będę jeździła poza tym oczywiście bez żadnego tłustego jedzenia, koniec słodyczy, makaronów itp. Do zrzucenia jakieś 20! O mamo aż tyle no ale co tam
Buźka
-
witam na forum!!!!
trzymam za Ciebie kciukasy!!
musisz być silna i wytrwała a napewno osiągniesz sukces...
my jak tylko będziemy mogły będziemy sie wspierały... no i czasem nakrzyczemy oczywiście na Ciebie!
pozdrawiam serdecznie!
ech... u mnie też jakieś 20 do zrzucenia..
-
No kciuki to będziecie musiały trzymać kochane i to mocno!!! Wręcz bardzo mocno )))
-
Kakaja witam i trzymam kciuki. O jedzeniu w Anglii niestety coś wiem. W zeszłym roku jak tam wyjeżdżałam wazyłam 75 jak wróciłam było 85. A ja byłam tylko 2,5 miesiąca. A gdzie w Anglii mieszkasz?
Ja osobiście nie polecam żadnych koktajli, tabletek itp. To nie działa na dłuższą metę. Nie przyzwyczaja człowieka do zdrowego odżywiania jako stylu życia. Chudnie się zazwyczaj ale później tyje jak tylko się odstawi te produkty. Tak było m.in. z moją ciotką i herbalife.
Ja polecam 1000-1200kcal.
Pozdrawiam!
-
Mieszkam nad samym morzem w Brighton, najgorsze jest to, że pracuje w hotelu, więc kolacyjka po 19 co jest zabójcze Do tego były problemy z partnerem i uciekałam w jedzenie, także to wina uk i faceta Jeśli chodzi o koktajle i napoje aloesowe to tylko na rozpoczęcie, taki kopniak w tyłek, którego niestety ja potrzebuję. Oczywiście przy tym będę uważała na to co jem.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki