Ło jej !ale uśmiałam się ! :lol: :lol: :lol: Jestem malutki grubasek :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Ło jej !ale uśmiałam się ! :lol: :lol: :lol: Jestem malutki grubasek :lol: :lol: :lol:
Poczekaj, popiszesz więcej na forum, to będziesz dużo większy grubasek :twisted: - właśnie się dowiedziałam, że te tytuły od tego zależą.Ale malutki grubasek akurat pasuje do Ciebie, bo co to nadwaga te siedemdziesiąt parę kilo, toż tego nie widać prawie :wink: .
Gratuluję solidnej pracy i wyników :!: :D
Widać!Widać i jak z tym ciężko! :evil:Cytat:
Kefa napisała;
nadwaga te siedemdziesiąt parę kilo, toż tego nie widać prawie .
kilogramik do kilogramika i uzbiera sie ładny stosik a z 55kg to będzie z Ciebie niezły chudzielec, troszke ciała trzeba sobie zostawić ;)
Ojej!Żeby Twoje słowa sprawdziły się :!: :DCytat:
Kardloz napisał:
a z 55kg to będzie z Ciebie niezły chudzielec
sprawdzą się sprawdzą tylko zsostaw sobie troche ciala do przytulania dla jakiegoś przystojniaka :P
a ja sie okazałam średnim grubaskiem :) na forum będę pracować, żeby byc wielkim grubasem, a w życiu, żeby juz przestać być grubaskiem :) Wam też tego życzę, szczególnie, że same sukcesy tu widzę!!!! Gratuluję!!!!!
Witam activia :!:
Albo ja za malo zagladam do ciebie, albo tak szybko ciebie ubywa, bo znow ciebie kilo mniej :lol: :lol:
GRATULUJE :!:
Activia, dziękuję za odwiedziny u mnie na wątku. Właśnie przeczytałam sobie cały Twój wątek i serdecznie Ci gratuluję - nie tylko osiągniętego już spadku wagi, ale także dociekliwości, szperania i gromadzenia wiadomości, które pomagają Ci tak ułożyc dietę, żeby była jak najbardziej skuteczna. Mocno trzymam kciuki za Twoje dalsze osiągnięcia :)
Wiesz co, może jakoś tak po łebkach czytałam i coś przeoczyłam, ale nigdzie (w tym nawet tam, gdzie podajesz wymiary) nie doczytałam, ile Ty masz właściwie wzrostu. Pewnie z BMI mogłabym to wyliczyć, ale przy moich... hmmmmm... zdolnościach matematycznych łatwiej jednak będzie zapytać. :wink:
Uściski :)
Hi Activia, 55 kilosków to już naprawdę chudzielcowatość, jest o co walczyć, jest inspiracja. :P Gratuluje kolejnych wyparowań, ani się obejrzysz jak znów wyparujesz tłuszczyk. Wakacje są takie sprzyjające, zwłaszcza te owoce. :P Trzymaj się dzielnie! :P