-
Wiesci mnie doszly ,ze tutaj wodeczka czestuja :oops: :idea: :D
Ja tez czasem (ale jak jestem w stresie) jem szybko ,duzo,nie myslac o tym jak i co jem,tylko,zeby szybko zaspokoic laknienie :oops: :oops:
I tak juz nad tym panuje,ale kiedys jak wracalam po ciezkim dniu ( malo jadlam w dzien z braku czasu) rzucalam sie na jedzenie i potrafilam skonsumowac potezna ilosc kalorii...
Teraz juz sie kontroluje,nie mam takich atakow.Kiedys jak sie juz tak napchalam,mialam chec wymiotowac :oops: ,ale nie robilam tego ,bo wiedzialam,czym sie to moze skonczyc...
-
cześć wróciłam :oops: z nowym wątkiem :D
wiesz ja też zawsze miałam jak ty, że ciągle jadłam tylko u mnie nie było tej fazy po jedzeniu, zawsze byłam w trakcie, albo jak już gdzieś szłam to przed bo tylko wyczekiwałam aż coś sobie kupię i to zjem mniam mniam mniam :shock: :shock: :shock:
a takiego obrzydzenia to wyczekiwać będę jak zbawienia bo normalnie teraz to mam na wszystko ochotę i ja wogóle zawsze lubiłam sobie tłusto pojeść :oops: :oops: :oops:
No ale jak wy macie to może i mnie to kiedyś spotka, to przecież lepsze niż wygrać na loterii
a na wódkę chętnie :D i na krążenie dobra...
-
przesyłam pozdrowionka:)
i duuuużo energii
-
oo, wódkę mi stawiasz?? :shock:
o rany, ale nie można by ją zamienić na coś innego? :wink:
bo ja nie piję, nie trawię jej, jak nawet piwa nie znoszę, nie piję, za winem też nie przepadam (tylko słodkie!) ani szampanem - na imprezach zawsze cichaczem przelewam mo kieliszek do mężowskiego :?
ale jest jeden alkohol, któremu się nie oprę - likierek taki gęsty słodki, smak bez znaczenia :lol: i w nagrodę za schudnięcei taki jeden kieliszek nie zaszkodzi :D :D
-
Olu co u Ciebie słychać?? - jak Ci idzie dieta?? i czy ćwiczysz??
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
Puk, puk ;) Kolejna wakacjowiczka?
-
Co u ciebie????
Jak Ci dzie ?
pozdrawiam
-
-
Gdzie się podziewasz Kochana?? Mam nadzieję że dietkujesz ;)
Pozdrawiam
-
A ile ta wódka ma kalorii :P Nie lepiej na zdrowy soczek? Najlepies świeżo wyciskany ;)
Ale nawet i wodka dobra bylebyśmy doszły do celu :) Ja na razie się znowu od niego oddalam... ehh..
Zyczę powodzenia i miłego września, ja znikam na miesiąc. Do Warszawy wyjeżdżam, raczej netu mieć nie będę.
Buziaki!